Nowe badanie krwi wykrywa 50 typów raka. W Europie rusza wielkie testowanie ludzi
Brytyjska służba zdrowia dysponuje nową bronią do walki ze złośliwymi nowotworami. Tworzone na jej zlecenie ulepszone badanie krwi pozwala rozpoznać ponad 50 typów raka, nawet takiego we wczesnym stadium, bez wyraźnych fizycznych symptomów.
Brytyjskie NHS - w olbrzymim uproszczeniu odpowiednik naszego NFZ - rozpoczyna szeroko zakrojony, pilotażowy projekt uwzględniający 140 000 brytyjskich pacjentów. Obywatele Wielkiej Brytanii zostaną poddani badaniu krwi nową metodą, pozwalającą wykryć wiele różnych typów raka, niezależnie od stanu jego rozwoju czy występowania symptomów chorobowych.
Test ma stanowić przełom w profilaktyce nowotworowej. Proste, szybkie badanie może rozpoznać ponad 50 typów raka.
Producentem nowych testów krwi jest amerykański Grail, który na zlecenie NHS przeprowadził badanie kilku tysięcy osób jesienią zeszłego roku. Grail wykorzystał technologię uczenia maszynowego, udoskonalając za jej pomocą algorytmy mające rozpoznawać w naszej krwi ślady wskazujące na raka. Naturalnym markerem okazało się zawarte w naszej krwi cfDNA pochodzące z osocza.
Po przeanalizowaniu wyników badań przeprowadzonych na 2823 pacjentach ze zdiagnozowanym rakiem oraz 1254 zdrowych osobach, skuteczność rozpoznania nowotworu przez algorytmy Graila wyniosła 51,5 proc. Ten wynik jest niezależny od typu i stadium nowotworu. Co ciekawe, w przypadku nowotworów niemożliwych do rozpoznania w trakcie prostych badań przesiewowych, jak rak trzustki, rak wątroby czy rak jajnika, zdolność do rozpoznania choroby we krwi pacjenta wynosiła już 65,6 proc.
Algorytmy wskazały na obecność raka u zdrowego pacjenta w zaledwie 0,5 proc. wszystkich przypadków. Zdaniem lekarzy NHS tak niska tendencja do generowania fałszywie pozytywnych wyników oznacza, że nowe badanie krwi może stanowić fundamentalny element wczesnego rozpoznania choroby nowotworowej. Z kolei im szybciej rozpoznany rak, tym większe szanse na skuteczne wyleczenie pacjenta.
Szybkie, nieuciążliwe dla pacjenta badani krwi może zdaniem brytyjskich lekarzy i naukowców okazać się profilaktycznym fundamentem w niedalekiej przyszłości. Zwłaszcza dla tej postaci raka, która jest trudna do wczesnego zdiagnozowania i wobec której nie ma łatwych badań przesiewowych. Brytyjska służba zdrowia jest na tyle zadowolona z osiągniętych wyników, iż rozpoczyna pierwszy test na masową skalę.
NHS chce przebadać krew 140 000 Brytyjczyków, szukając śladów raka w osoczu.
Lekarze z Wysp wskazują, że w walce z nowotworami profilaktyka oraz wczesne rozpoznanie to dwa kluczowe fundamenty. Natomiast nowy test krwi pozwala rozpoznać raka w tak wczesnym stadium rozwoju, iż pełne wyleczenie pacjenta staje się niezwykle prawdopodobne. Z tego powodu testy osocza - udoskonalane na przestrzeni kolejnych lat, również przez automatyczne algorytmy sztucznej inteligencji - będą stanowić ważny element zupełnie nowego systemu do walki ze złośliwymi nowotworami.
Wyniki testów z udziałem 140 000 brytyjskich pacjentów mają zostać opublikowane w 2023 r. Tymczasem lekarze z Japonii również dokonali istotnego przełomu, będąc w stanie zdiagnozować guzy mózgu badając nasz… mocz.