mPrawo Jazdy już dostępne. Wszystko, co musisz wiedzieć o prawie jazdy w telefonie
Możesz już korzystać z usługi mPrawoJazdy w aplikacji mObywatel. Oto wszystko, co musisz o niej wiedzieć.
5 grudnia 2020 r. usługa mPrawoJazdy stała się dostępna dla wszystkich. Już teraz możesz pobrać na swój smartfon aplikację mObywatel, a jeśli już z niej korzystasz, dodać kolejny dokument do „cyfrowego portfela”.
mPrawoJazdy - jak zainstalować?
Aby skorzystać z prawa jazdy w telefonie, konieczne jest posiadanie konta w aplikacji mObywatel. Z kolei aby móc korzystać z mObywatela, niezbędne jest posiadanie profilu zaufanego.
Do aplikacji na smartfonie logujemy się profilem zaufanym. Następnie ustawiamy hasło, które - to ważne! - nie jest hasłem uniwersalnym, czyli jeśli zainstalujemy aplikację mObywatel na drugim urządzeniu, nie zalogujemy się przy jego użyciu. Podobnie, aby zmienić hasło, nie wystarczy wybrać opcji w ustawieniach; ze względów bezpieczeństwa konieczna jest reinstalacja aplikacji.
Do aplikacji mObywatel możemy się zalogować także poprzez biometrię - skan twarzy lub odcisk palca. W tym przypadku jednak za każdym razem oprócz skanu biometrycznego musimy również podać kod PIN. Ponownie: wynika to ze względów bezpieczeństwa i podczas spotkania z dziennikarzami minister cyfryzacji Marek Zagórski potwierdził, iż nie jest planowane uproszczenie tego procesu. W aplikacji mObywatel trzymamy najważniejsze dane osobowe i muszą być one odpowiednio chronione.
Gdy już zalogujemy się do mObywatela, sprawa jest bardzo prosta. Na ekranie głównym wybieramy opcję „Dodaj dokument”, a następnie wybieramy „mPrawo Jazdy”.
Po wyrażeniu niezbędnych zgód potwierdzamy tożsamość profilem zaufanym lub logowaniem do banku. I voila - prawo jazdy w smartfonie gotowe.
Trzeba tylko nadmienić, że pierwsze pobranie danych może chwilę potrwać, zwłaszcza teraz, gdy wszyscy użytkownicy będą chcieli sprawdzić nowe rozwiązanie. W moim przypadku pobranie mPrawa Jazdy w nowej wersji aplikacji zajęło ponad 10 prób, a samo zaczytanie danych trwało kilka minut.
Prawo jazdy w telefonie - czym się różni od plastikowego dokumentu?
Jeśli chodzi o informacje zawarte w dokumencie, wersja cyfrowa nie różni się niczym od „plastiku”. Znajdziemy tam daty ważności, numer blankietu i organ wydający. Jedyna zmiana, jaka może zajść względem fizycznego dokumentu, to zdjęcie - to pobierane jest z mTożsamości, więc może się różnić od fotografii, którą mamy na plastikowej karcie.
W cyfrowym prawie jazdy znajdziemy też informacje, których na plastiku nie ma. A mianowicie aktualną liczbę punktów karnych, włącznie ze szczegółowym opisem wykroczenia, za które je otrzymaliśmy.
mPrawo Jazdy - kiedy mogę z niego skorzystać i do czego uprawnia?
Minister cyfryzacji podczas spotkania z dziennikarzami podkreślał, iż mPrawo Jazdy nie stanowi (przynajmniej na razie) zupełnego substytutu fizycznego dokumentu i wciąż niezbędne jest posiadanie plastikowego poświadczenia uprawnień do prowadzenia pojazdu.
Na szczęście mPrawo Jazdy zwalnia nas z obowiązku posiadania tego dokumentu zawsze przy sobie. Do teraz, gdy zatrzymała nas policja, w razie braku dokumentu mogliśmy dostać mandat w wysokości 50 zł. Teraz wystarczy okazać prawo jazdy w telefonie, by tej kary uniknąć.
Czy mPrawo Jazdy zadziała bez dostępu do internetu?
Tak. Aplikacja mObywatel zapisuje w pamięci ostatnie logowanie, więc nawet jeśli nie mamy dostępu do sieci, wciąż będziemy mieli dostęp do naszych wirtualnych dokumentów.
Czy policja jest gotowa na mPrawo Jazdy?
Według zapewnień Ministerstwa - tak. Praktyka jednak pokaże, na ile te zapewnienia pokrywają się z prawdą. Teoretycznie w razie kontroli funkcjonariusz musi uhonorować cyfrowy dokument i, w razie konieczności, zweryfikować go w policyjnej bazie danych. To oczywiście rodzi problem natury informatyczno-zasięgowej: jeśli dojdzie do jakiejś usterki systemu lub będziemy się znajdować w miejscu pozbawionym zasięgu, policjant nie zweryfikuje danych w systemie. W takiej sytuacji może jednak połączyć się z dyspozytorką drogą radiową i w ten sposób uzyskać niezbędne informacje.
Czy to znaczy, że można już jeździć bez portfela?
I tak, i nie. Szerzej pisałem o tym w artykule kilka miesięcy temu, gdy dziennikarze uzyskali wczesny dostęp do prawa jazdy w telefonie.
Teoretycznie obecne możliwości aplikacji mObywatel sprawiają, że portfel można zostawić w domu. Mamy tam (prawie) wszystko: dowód osobisty, e-receptę, wybrane legitymacje, a teraz także prawo jazdy i kartę pojazdu.
O ile podczas kontroli policji brak fizycznych dokumentów nie będzie stanowił problemu, tak dobrze je mieć przy sobie na wypadek ewentualnej kolizji czy innego zdarzenia na drodze.
Przede wszystkim z tego powodu, że podczas nawet niegroźnej kolizji telefon może ulec uszkodzeniu, np. wypadając z uchwytu samochodowego. Dobrze jest też mieć przy sobie informacje o OC i dane ubezpieczyciela, jeśli chcemy sprawę stłuczki rozwiązać bez udziału policji. W aplikacji mObywatel jest co prawda dostępna karta pojazdu mPojazd, ale na ten moment działa ona wyłącznie w przypadku aut własnościowych. Jeśli jeździmy autem leasingowanym, wynajmowanym lub służbowym, w mObywatelu nie znajdziemy informacji na jego temat, choć wg zapewnień ministerstwa trwają pracę nad zmianą tego stanu rzeczy.
Trwają też prace nad tym, by dokumenty przechowywane w aplikacji mObywatel były honorowane podczas wyjazdu zagranicę, ale ku temu jeszcze długa droga. Póki co przekraczając granicę Polski zawsze musimy mieć przy sobie fizyczne dokumenty potwierdzające tożsamość i uprawnienia do kierowania pojazdem.
Aplikacja mObywatel już może zastąpić portfel. Co jeszcze będzie potrafić?
Już dziś aplikacja mObywatel jest ewenementem na skalę europejską, oferując nam dostęp do najważniejszych dokumentów z poziomu smartfona. Wkrótce jej możliwości znacznie się poszerzą. Już w przyszłym roku do wirtualnego portfela dodamy:
- kartę dużej rodziny,
- legitymację emeryty/rencisty,
- eZwolnienie
- eSkierowanie
- legitymację honorowego dawcy krwi,
- legitymację osoby niepełnosprawnej,
- wybrane legitymacje zawodowe.
W 2021 r. ma się także pojawić nowa e-recepta, a także nowy wzór cyfrowego dowodu osobistego mTożsamość, zawierający m.in. adresy zameldowania, których nie ma na plastikowym blankiecie.
Niebawem mObywatel będzie mógł służyć także do logowania w usługach administracyjnych. Pierwszą z nich, już na początku przyszłego roku, będzie Twój e-PIT.
Trwają też prace nad upiększeniem aplikacji. Nowa wersja, udostępniona kilka tygodni temu, znacząco poprawiła wygląd usługi, a trwają też prace nad wprowadzeniem wyczekiwanego trybu ciemnego. Tryb ciemny będzie jednak działał wyłącznie w interfejsie aplikacji. Dokumenty nadal będą wyświetlać się w dotychczasowej kolorystyce i to się w przewidywalnej przyszłości nie zmieni.