57 Starlinków poleci w kosmos. Będą znacznie mniej widoczne na nocnym niebie niż wcześniejsze
8 lipca o godzinie 17:59 polskiego czasu z Przylądka Canaveral na Florydzie wystartuje rakieta Falcon 9 z kolejną partią satelitów konstelacji Starlink firmy SpaceX.
AKTUALIZACJA: Start został odwołany ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe. Kolejna próba 10 lipca o 17:16.
Na szczycie rakiety Falcon 9 znajduje się aktualnie 57 satelitów Starlink oraz dwa satelity obserwacyjne należące do firmy BlackSky, która aktualnie tworzy własną konstelację satelitów.
Starlinki z osłonami słonecznymi
Wszystkie satelity konstelacji Starlink, które dzisiaj wyruszą na orbitę wyposażone są już w osłony przeciwsłoneczne, które mają na celu zmniejszenie ilości odbijanego przez satelity światła słonecznego. W ten sposób Elon Musk zamierza minimalizować szkodliwy wpływ satelitów na nocne niebo. Wcześniejsze satelity konstelacji tuż po wyniesieniu na orbitę tworzyły na niebie bardzo jasny pociąg składający się z kilkudziesięciu jasnych punktów poruszających się jeden za drugim.
Choć wielu amatorów nocnego nieba takie widoki bardzo się podobały, to szybko okazało się, że przeloty Starlinków mają bardzo szkodliwy wpływ na obserwacje astronomiczne prowadzone z Ziemi przez zawodowych astronomów.
Z tego też powodu, we współpracy z astronomami SpaceX opracował osłony, które mają skutecznie pochłaniać promieniowanie słoneczne, nie nagrzewając przy tym satelitów, dzięki czemu nie będą one widoczne z ziemi.
Niemniej w zwierciadłach największych teleskopów naziemnych satelity będą nadal bardzo widoczne, a planowana ich docelowa liczba (nawet 42 000) może znacząco utrudnić lub wręcz uniemożliwić poznawanie tajemnic wszechświata z powierzchni Ziemi.
Satelity obserwacyjne BlackSky
BlackSky jest operatorem konstelacji, która docelowo ma składać się z 60 satelitów obserwujących i wykonujących zdjęcia powierzchni Ziemi.
Jak na razie na orbicie znalazły się cztery satelity konstelacji, dzisiaj dołączą do nich dwa kolejne.
Dzisiejszy Falcon 9 to weteran
Startujące dzisiaj satelity umieszczone zostały na szczycie rakiety Falcon 9 korzystającej z pierwszego członu, który już czterokrotnie znalazł się w przestrzeni kosmicznej. Po wyniesieniu satelitów na orbitę SpaceX podejmie próbę wylądowania pierwszym członem na oceanicznej platformie Of Course I Still Love You.
Aktualnie prognozy meteorologiczne wskazują 60% szans na start.
Relację ze startu możecie obejrzeć w oknie poniżej.