REKLAMA

Za kilka dni Starship wzniesie się na 150 m. Najpierw jednak test silnika

Piąty pełnowymiarowy prototyp Starshipa może już za kilka dni stać się pierwszym, który uniesie się w powietrze. Wszystko zależy od tego czy zbliżający się test silnika Raptor przebiegnie bez żadnych anomalii.

12.07.2020 16.11
Za kilka dni Starship wzniesie się na 150 m. Najpierw jednak test silnika
REKLAMA

Aktualnie zespół inżynierów SpaceX kończy proces instalacji silnika Raptor SN27 na najnowszym prototypie Starshipa oznaczonym numerem SN5. W ciągu najbliższych kilku dni przeprowadzony zostanie pierwszy test kriogeniczny, a nastepnie statyczny test silnika.

REKLAMA
 class="wp-image-1214995"

Opóźniony już test statyczny Raptora zainstalowanego na prototypie SN5 planowany jest na godzinę 17:00 polskiego czasu w poniedziałek.

Przygotowania do pierwszego podskoku Starshipa

Informacje o planowanych ograniczeniach w ruchu na drogach w hrabstwie Cameron wskazują, że jeżeli testy statyczne Starshipa pójdą pomyślnie, to między 13 a 15 lipca planowany jest pierwszy lot Starshipa na wysokość 150 m. Okna startowe otwarte są każdego z tych trzech dni od 8 do 17 czasu lokalnego (15-24 polskiego czasu).

Będzie czy nie będzie - oto jest pytanie

Oczywiście, są duże szanse na to, że termin skoku, a nawet termin testu statycznego, ulegnie przesunięciu. Ten drugi zresztą przekładany był już dwukrotnie. Tak samo jak w przypadku Starhoppera, który jako jedyny dotąd wzniósł się w powietrze za pomocą silnika Raptor (poniżej), komputer pokładowy Starshipa też będzie w stanie przerwać procedurę startową w dowolnym momencie przed startem.

Tak samo jak w przypadku rakiet Falcon 9 czy Falcon Heavy, tak i Starship będzie zbierał i analizował setki czy tysiące kanałów danych telemetrycznych, aby sprawdzić, że silnik działa prawidłowo podczas zwiększania ciągu. Jeżeli wszystko będzie przebiegało zgodnie z planem, rakieta wyda polecenie zwolnienia zacisków i wzniesie się w powietrze.

 class="wp-image-1214962"

Na czym Starship wyląduje kiedy już wystartuje?

To jest chyba największa niewiadoma. W trakcie pierwszego lotu testowego pełnowymiarowego Starshipa będziemy mieli okazję zobaczyć zupełnie nowy zestaw wsporników, na których będzie lądowała rakieta. W przeciwieństwie do sprawdzonych czterech wsporników znanych z Falcona 9, krótkie "nogi" Starshipa schowane są wewnątrz osłony silnika i rozkładają od środka na zewnątrz tuż przed lądowaniem. Zdjęcia podwozia wskazują, że może być ono wyposażone w mechanizm amortyzowania wstrząsów, co może oznaczać, że Starship będzie w stanie wytrzymać nieco twardsze lądowania.

REKLAMA
 class="wp-image-1214992"
Podwozie Starshipa z widocznymi wspornikami

Niezależnie od planowanego testu SN5, SpaceX będzie miał bardzo dużo roboty w nadchodzącym tygodniu. W planach jest aktualnie: test statyczny SN5 13 lipca, start misji Starlink- 9 zaplanowany na 14 lipca, wyniesienie salitety ANASIS II oraz potencjalny podskok SN5 być może już 16 lipca. Trzymamy jednak rękę na pulsie i będziemy informować o postępie prac.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA