REKLAMA

A to ci niespodzianka. Pixel sprzedaje się lepiej niż smartfony OnePlusa

Sprzedaż telefonów Pixel w ubiegłym roku istotnie wzrosła. Sprzęty Google’a nadal znajdują się na rynkowym marginesie – wyraźnie jednak rozruszał je smartfon Pixel 3a.

10.06.2020 07.31
Sprzedaż Google Pixel na coraz lepszym poziomie. Ale nadal kiepskim
REKLAMA
REKLAMA

Mimo licznych prób Google nadal nie może przebić się do mainstreamu ze swoimi telefonami. Pixel – mimo obietnicy zawsze najświeższej wersji Androida i jednego z najlepszych aparatów na rynku – nadal sprzedaje się o rząd wielkości słabiej niż konkurencja czy sprzęty partnerów Google’a. Choć jest jeden model, który całemu przedsięwzięciu nadaje ekonomiczny sens.

Według badań IDC w ubiegłym roku nastąpił istotny wzrost liczby wprowadzonych na rynek urządzeń marki Pixel. Konkretniej, odnotowano 52-procentowy wzrost i osiągnięto rekordowy dla linii wynik 7,2 mln urządzeń. Najlepiej Pixele radziły sobie w Stanach Zjednoczonych, zachodniej Europie i w Japonii.

To jednak zasługa najtańszego z modeli. Sukces Pixela to przede wszystkim sukces modelu Pixel 3a.

W ubiegłym miesiącu dowiedzieliśmy się, że sprzedaż urządzeń Pixel na dziś wygląda bardzo źle. Google’owi udało się sprzedać raptem 2 mln urządzeń Pixel 4 po pierwszych sześciu miesiącach od pojawienia się ich w sprzedaży. To oznacza, że z 7,2 mln urządzeń o których pisze IDC, 5,2 mln to inne niż Pixel 4 modele. Niemal na pewno chodzi o Pixele 3. A gdybym mógł i chciał obstawić w jakimś zakładzie: stawiałbym pewnie na najtańszego Pixela 3a.

7,2 mln urządzeń to lepszy wynik od chociażby OnePlusa

REKLAMA

Nieco zaskakujące, bo myślałem, że chińskiemu producentowi (którego bardzo lubię) wiedzie się dużo lepiej. Tyle że w kontekście pozostałych partnerów sprzętowych Google’a wygląda to już znacznie gorzej. To samo IDC twierdzi, że w tym samym czasie Samsung sprzedał 72 mln urządzeń, Huawei 59 mln, Apple 36,4 mln, Vivo i Oppo oba powyżej 20 mln.

Wnioski nasuwają się dwa. Po pierwsze, serwisowanie systemu bezpośrednio przez Google’a i świetny aparat na pokładzie to cechy, które nadal interesują niemałą publiczność. Ale ta sama publika nie jest gotowa wyłożyć na te zalety tak dużych kwot, jakich życzy sobie Google. Po raz wtóry ubolewam, że linia telefonów Google Nexus – tanich, porządnych, z czystym Androidem – już nie istnieje. Pixele z pewnością nie są tanie, a ich rywalizacja na rynku premium z Samsungiem i Apple’em nadal stanowi (zbyt) duże wyzwanie dla Google’a.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA