Naziemna telewizja cyfrowa będzie od środy nadawać na innych falach. Robi miejsce dla 5G
Zmienia się częstotliwość, na jakiej nadawana będzie naziemna telewizja cyfrowa. Dzięki tym zmianom będzie możliwe przejście na standard DVB-T2/HEVC oraz pomoże to w rozwoju 5G w Polsce.
Nie dalej jak kilka dni temu Urząd Komunikacji Elektronicznej przypominał, że jednym z działań mających na celu umożliwienie budowy sieci 5. generacji w naszym kraju jest uwolnienie pasm częstotliwości wykorzystywanych do tej pory w innym celu. Dotyczy to naziemnej telewizji cyfrowej z pasma 700 MHz.
Naziemna telewizja cyfrowa robi miejsce dla 5G
Jak podaje portal Sat Kurier, władze TVP poinformowały właśnie, że już jutro, czyli w nocy z 2 na 3 czerwca, zmieniona zostanie częstotliwość, na jakiej nadawane są kanały cyfrowej telewizji naziemnej. Zmiana na tę chwilę dotyczy takich województw jak:
- zachodniopomorskie;
- pomorskie;
- małopolskie;
- lubuskie;
- opolskie;
- dolnośląskie;
- podkarpackie;
- śląskie.
Telewizja Polska podaje, że zmiany będą dotyczyły takich kanałów jak TVP1 HD, TVP2 HD, TVP3, TVP Info HD, TVP Historia, TVP Sport, TVP Rozrywka i TVP ABC. Na szczęście, jeśli tylko wszystko pójdzie zgodnie z planem, to odbiorcy tego nawet nie zauważą ani nie odczują tych zmian:
- MUX 1 - Elbląg (z k. 43 na 27), Koszalin (z 44 na 23), Świnoujście (z 58 na 21);
- MUX 2 - Białogard (z k. 50 na 35), Elbląg (z 25 na 21);
- MUX 3 - Białogard (z k. 60 na 38), Gdańsk (z 48 na 22), Jelenia Góra (z 49 na 24), Koszalin (z 23 na 48), Kraków (z 50 na 22), Piła (z 60 na 33);
- MUX 4 - Gdańsk (z k. 52 na 25), Lębork (z 52 na 25);
- MUX L4 - Świdnica, Wrocław (z k. 24 na 27).
A po co te zmiany? Do tej pory naziemna telewizja cyfrowa wykorzystała częstotliwości z zakresu 694-790 MHz. Po refarmingu przeniesiona zostanie do niższego zakresu, których jest 470-694 MHz. Konieczne jest to ze względu na rozwój sieci 5G, ale na szczęście nie oznacza to, że telewidzowie zostaną na lodzie.
W większości przypadków pomimo zmian w częstotliwościach nie trzeba będzie nawet na nowo stroić odbiorników.
Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku niektórych telewizorów lub dekoderów, zwłaszcza tych starszych, może wystąpić konieczność strojenia. Ręczne wyszukanie kanałów powinno jednak wystarczyć — nie przewiduje się, by sprzęty odbierające telewizję dziś, nie miały tej możliwości w środę.
Oznacza to, że nie ma konieczności wymieniania odbiorników telewizyjnych na nowsze ani nie trzeba kupować nowych dekoderów… no, a przynajmniej na razie. Posiadacze starszych i mniej zaawansowanych sprzętów muszą sobie zdawać sprawę, że ich czas jest już policzony i od kupna nowego urządzenia nie uciekną.
Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami za dwa lata telewizja w Polsce będzie nadawana w formacie DVB-T2/HEVC, a standardy DVB-T1 i DVB-T2/MPEG nie będą już wspierane. Ta zmiana sprawi, że część sprzętów stanie się bezużyteczna i trzeba będzie kupić nowe. Dzięki temu pojawi się więcej kanałów HD oraz kanały 4K.
Sam proces refarmingu zostanie zaś zakończony 30 czerwca 2022 r. Wszystkie te zmiany są zaś prowadzone z myślą o rozwoju 5G w Polsce. Co prawda na start sieć 5. generacji rusza w naszym kraju w paśmie 2600 MHz (Plus) i 2100 MHz (pozostałe polskie telekomy), ale to dopiero początek.
Czekamy teraz na informacje o wznowieniu przerwanej aukcja częstotliwości, która dotyczy pasma o szerokości 320 MHz z zakresu 3,4-3,8 GHz. Oprócz tego prowadzone są już testy 5G w paśmie 26 GHz i 28 GHz. Do tego dochodzi pasmo 700 MHz, które teraz wykorzystuje właśnie naziemna telewizja cyfrowa.