Sprawdziłem, jak szybko działa w Warszawie 5G od Plusa. Spoiler: jest naprawdę dobrze
Od 10 maja 2020 roku klienci Plusa mogą korzystać z sieci 5G w największych miastach Polski. Sprawdziłem, jak technologia ta działa w centrum Warszawy.
Plus uruchomił pierwsze stacje bazowe 5G w siedmiu miastach: Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi, Katowicach, Gdańsku oraz Szczecinie. Bazują one na architekturze NSA (non-standalone), co oznacza, że zostały stworzony w oparciu o nadajniki LTE.
Z technicznych informacji warto dodać jeszcze, że 5G od Plusa działa na częstotliwości 2600 MHz TDD, w paśmie o szerokości 50 MHz. Zielony operator obiecuje, że taka sieć ma pozwalać na pobieranie plików z prędkością wynoszącą nawet 600 Mb/s.
Jak działa 5G od Plusa w Warszawie?
Testy przeprowadziłem korzystając z urządzenia, które nie zostało udostępnione przez operatora. To Huawei P40 Pro w wersji sklepowej, w którym umieściłem moją prywatną kartę SIM, której nie musiałem specjalnie na tę okazję wymieniać. Karty tej używam od 2019 roku, bo właśnie wtedy podpisałem swoją dwuletnią umowę z Plusem.
Zasięg 5G znalazłem, korzystając z mapy zasięgu Plusa, na Alejach Jerozolimskich w Warszawie, konkretnie między ulicą Żelazną oraz aleją Jana Pawła II. Jest to ścisłe centrum miasta. Nie znałem dokładnej lokalizacji nadajnika, więc po prostu spacerowałem po okolicy szukając zasięgu i wykonując kolejne testy.
Ustaliłem, że 5G najlepiej działa na otwartej przestrzeni, zaś po schowaniu się w pobliskim budynku smartfon bardzo często przełącza się między sieciami piątej generacji oraz LTE+, co uniemożliwiało przeprowadzenie testu.
Właśnie z tego powodu przeprowadziłem testy na pobliskim parkingu. Kilkukrotnie uruchomiłem SpeedTest, poczekałem i zobaczyłem na ekranie smartfona wynik przekraczający 400 Mb/s dla pobierania, 40 Mb/s dla wysyłania danych oraz ping 19 ms. A potem prawie się popłakałem, bo zauważyłem, że przez ogromną przepustowość każdy test prędkości zużył 0,5 GB danych z mojego pakietu. A do końca miesiąca jeszcze daleko.
Jak szybko pobiera się pliki przez 5G?
Na początek postanowiłem pobrać z Netfliksa pierwszy odcinek serialu „Ostatni taniec”, który waży około 220 MB. Zajęło to kilkanaście sekund, nieco dłużej niż się spodziewałem, ale i tak bardzo szybko.
Następnie pobrałem jeszcze większy plik, a mianowicie ważącą 1,84 GB grę Call of Duty. Zajęło to zaledwie 50 sekund, co pokazało, że sieć 5G działa tak, jak powinna.
Mimo że nie udało mi się osiągnąć przepustowości 600 Mb/s, to i tak jest bardzo miło zaskoczony działaniem sieci piątej generacji, ponieważ jej osiągi znacznie przekraczają możliwości LTE. Dlatego pozostaje mieć nadzieję, że technologia ta będzie szybko rozwijana nie tylko przez Plusa, ale przez wszystkich operatorów, dzięki czemu każdy będzie mógł wykorzystać pełny potencjał nowoczesnego Internetu.
I choć dzisiaj 5G może wydawać się za szybkie, stworzone nieco na wyrost, to zaręczam, że w krótkim czasie nie będziemy w stanie funkcjonować bez tego rozwiązania, tak jak teraz nie możemy żyć bez LTE.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.