Najmniej dziurawy system na rynku? Windows 10 zostawił konkurencję w tyle
Według raportu opublikowanego przez amerykański Narodowy Instytut Standaryzacji i Technologii, przez ostatnie 10 lat to system Microsoftu cechował się najmniejszą liczbą usterek bezpieczeństwa ze wszystkich mainstreamowych platform.
To niesamowite jak świat się zmienił dla tych z nas, którzy światem elektroniki użytkowej interesują się od dekad. Kiedy byłem nastolatkiem, z Windowsa i Internetu niemal nie dało się korzystać bez rozbudowanego pakietu antywirusowego. Bezpieczeństwa szukało się w platformach unixopodobnych. A dziś?
Jeżeli wierzyć raportowi stworzonemu przez amerykański Narodowy Instytut Standaryzacji i Technologii, to właśnie najnowszy Windows przez ostatnie 10 lat miał najmniej wpadek związanych z wadliwym kodem pozwalającym na włamania do systemów informatycznych. Znacznie mniej od Androida, macOS-a czy Linuxa.
Linux, macOS, Android, iOS, Windows – który bezpieczniejszy?
Przez ostatnie 10 lat, najwięcej usterek (według definicji z raportu, usterka bezpieczeństwa to cecha lub ustawienie, które może być wykorzystane przez atakującego do uzyskania nieautoryzowanego dostępu lub do niewłaściwego wykorzystania sieci i jej zasobów) miał Debian – 3067 sztuk. Na drugim miejscu znalazł się Android (2563 sztuki), na trzecim goły Linux (2357 sztuk) i macOS 10.x (2212 sztuk).
A gdzie jest Windows? Znacznie niżej na liście. Nawet jeśli zsumujemy wszystkie wykryte usterki Windowsa 7 i Windowsa 10, to i tak wyjdzie nam istotnie mniejsza wartość od Androida i Debiana.
To świetny wynik. Ale w rzeczonym raporcie nie wszystko wygląda dla Microsoftu świetnie.
Microsoft tworzy znacznie więcej oprogramowania niż tylko platformy operacyjne. Dużo, dużo więcej. I niestety jego oprogramowanie – tak jak Windows – jest dalekie od doskonałości. Sumarycznie więc Microsoft odpowiada za 6814 wykryte usterki bezpieczeństwa w oprogramowaniu, co umieszcza go na samym szczycie niechlubnej listy. Choć warto zwrócić uwagę, że średnio w ostatniej dekadzie w jego produktach wykrywano 12,9 luki. Dla porównania, u Google’a jest to 54,4 luki, u Apple’a 37,9.
Na pewno też wiele pracy przed zespołem zajmującym się usługą Office. Niesławne oprogramowanie Adobe znajduje się na samym szczycie najbardziej dziurawego oprogramowania, ale warto zwrócić uwagę, że Internet Explorer (co na szczęście nie jest już tak istotne) i Office znajdują się niewiele niżej.
Jak wynika z raportu, typowa usterka oprogramowania jest wykrywana po 197 dniach i łatana w kolejne 69 dni.