Amazon po polsku - jak działa, jak zapłacić i jak zamawiać do Polski? Podpowiadamy, jak zacząć

Amazon to powstała w 1994 r. firma, która jest symbolem rynku e-commerce. Jej założycielem jest Jeff Bezos, który rozpoczął swoją przygodę z handlem przez internet od sprzedaży papierowych książek. Nie dlatego, że je uwielbiam — uznał je za produkt, na którym najłatwiej będzie mu zarobić na start. Swoją siłę czerpie ze spersonalizowanych rekomendacji — podobnie jak powstały w mniej więcej tym samym okresie Netflix, czyli lider rynku VOD.

W ciągu niemal trzech dekad Amazon zepchnął książki na trzeci plan i wpuścił na swoją platformę e-commerce innych sprzedawców. Stał się hegemonem w tym zachodnim internecie i gra w tej samej lidzie, co chiński gigant Alibaba oraz Aliexpress, a sukcesy odnosi nie tylko w handlu detalicznym online.

Amazon jest dziś jednym też z najważniejszych graczy w świecie cloud computingu zaraz obok Google’a i Microsoftu. Przejął też wiele firm z branży rozrywkowej i rozbujał rynek e-booków. Zasada działania sklepu pozostaje jednak cały czas prosta jak konstrukcja cepa.

Firma dzięki rozbudowanej sieci dostaw, które są realizowane błyskawicznie również na polskie adresy — bo to u nas zlokalizowane są centra logistyczne i jego największa drukarnia w regionie — zdobywa uznanie wielu klientów. Gigantowi pozwala na to skala, w jakiej dziś działa Amazon, który zatrudnia już ponad 0,5 mln ludzi.

Dla przedsiębiorstwa tej wielkości ważniejsza od zysku z pojedynczej transakcji jest dobra opinia ogółu klientów. Dzięki temu firma, nawet jeśli przy pierwszym zakupie na kimś nie zarobi, nie zraża go do siebie i najpewniej odbije sobie to później. Pozostaje więc pytanie, jak właściwie kupować w Amazon po polsku.

Amazon to globalna firma i ma oddziały w wielu różnych krajach. Co prawda pod domeną Amazon.pl lokalny sklep jeszcze nie działa i kieruje do niemieckiej odslony, ale żyjemy w globalnej wiosce i produkty można zamawiać w teorii z dowolnego Amazona — czy to z Amazon.com (Stany Zjednoczone), czy to z Amazon.co.uk (Wielka Brytania), Amazon.it (Włochy) itp.

Dostępna jest też aplikacja mobilna Amazon na smartfony i tablety z systemami Android oraz iOS. Na szczęście wystarczy pobrać ją raz i już bezpośrednio w niej można przełączać się z jednego lokalnego sklepu na drugi. I tak jak w przypadku e-booków w angielskiej wersji językowej sklep ze Stanów Zjednoczonych sprawdzi się najlepiej, tak zamawianie z niego paczek ma już mało sensu.

Trzeba tylko pamiętać, że Amazon sprzedaje produkty sam, ale oprócz tego jest platformą dla innych sprzedawców. Często możliwości dostawy do Polski są ograniczone i nie wszyscy zgadzają się na wysyłkę produktów za granicę. Do tego za taką wysyłkę np. zza oceanu trzeba dodatkowo, słono płacić.

Kiedyś zresztą towary zamawiało się przez pośredników, ale te czasy już minęły. Amazon rekomenduje klientom z Polski używanie sklepu Amazon.de, gdzie bardzo często nie trzeba nawet płacić za wysyłkę na polski adres, a płatne opcje nie kosztują majątku. Do tego niemiecka strona została przetłumaczona na nasz język.

Domyślnie witryna Amazon.de dostępna jest języku niemieckim, ale nic nie szkodzi. Przycisk zmiany języka znajduje się zaraz po prawej stronie głównego pola wyszukiwania.

Aby kupować produkty na Amazonie, wystarczy założyć konto i podać dane karty płatniczej oraz adres dostawy. Sam proces zakupowy wygląda niemal tak samo, jak w przypadku wszystkich innych sklepów internetowych, ale pozbawiono go jakichkolwiek zbędnych kroków, które mogłyby rozproszyć klienta.

Doszło do tego, że po założeniu konta zakup w Amazon można robić nawet jednym kliknięciem. Jeśli nie brzmi to dziś przesadnie imponująco, to tylko dlatego, że to właśnie firmie Jeffa Bezosa zawdzięczamy tę funkcję, którą podchwyciły inne platformy e-commerce. Amazon ją opracował, a swego czasu nawet opatentował.

Kiedyś nie było to takie proste i wymagało udziału pośredników, który odbierali przesyłkę w Niemczech i nadawali ją ponownie na polski adres, ale na szczęście to już za nami. Amazon działa jak każdy inny sklep online i w większości przypadków sklep nie robi problemów z wysyłką na polskie adresy.

Co prawda nadal zdarzają się produkty, których do nas zamówić się oficjalnie z Niemiec nie da — wśród nich bywają, co ciekawe, nawet czytniki z rodziny Kindle produkcji własnej Amazonu — ale na szczęście to już rzadkość. Sklep o tym oczywiście informuje przed pobraniem pieniędzy z konta.

Podstawowa metoda płatności w sklepie Amazon to podpięta do konta karta płatnicza i to z niej pobierane są środki. Kiedyś trzeba było korzystać z kart kredytowych, ale firma nie ma problemu z przetwarzaniem płatności dokonanych kartami debetowymi. Ważne, by miały odpowiedni limit płatności online.

Oprócz tego dostępne są różne inne metody płatności, w tym np. dodanie rachunku bankowego prowadzonego w euro, płatności za pomocą usługi Przelewy24 oraz płatności za pomocą usługi iDeal, fakturowanie miesięczne i płatności Bancontact. Do wyboru, do koloru, a pełna lista jest dostępna na stronie internetowej.

Podczas zakupów trzeba tylko pamiętać, że Amazon doliczy podatek i zaproponuje ceny z Euro po swoim kursie. Może się okazać, że zakup z użyciem karty walutowej lub wielowalutowej albo za pośrednictwem takiej usługi jak Revolut okaże się nieco bardziej opłacany, ale to już zależy od oferty konkretnego banku.

Warto też zwrócić uwagę na to, że w Amazonie można kupić zarówno nowe produkty, jak i używane. Te drugie są zwykle wyraźnie tańsze, ale zawsze sklep dobrze oznacza, co kupujemy na liście różnych wariantów danej pozycji. Trzeba tylko pamiętać, że nie zawsze dostawa realizowana jest przez twórców platformy.

Cena dostawy zależy przede wszystkich od typu produktu oraz tego, czy zależy nam na czasie. Z aktualnym cennikiem można zapoznać się na stronie Amazonu. Na datę publikacji wszystkich kwalifikujących się do tego produktów z niemieckiego sklepu do Polski w jeden dzień kosztuje 11,99 euro.

Z kolei za dostawę ekspresową, która trwa od 2 do 4 dni roboczych, płaci się już tylko 6,99 euro, ale i w tym przypadku mowa o produktach, które zostały do tej dostawy przez sklep zakwalifikowane. W przypadku większości pozostałych przedmiotów dostawa kosztuje 5,99 euro i trwa od 3 do 5 dni roboczych.

Jeśli chodzi zaś o muzykę, płyty DVD, oprogramowanie i gry wideo — ale bez konsol — to czeka się na taką przesyłkę również od 3 do 5 dni, ale płaci się 4,99 euro. W dwóch ostatnich przypadkach można jednak liczyć na darmową dostawę. Wystarczy, że całe zamówienie opiewa na kwotę co najmniej 39 euro.

Amazon zastrzega jednak, że „w niektórych przypadkach przedmioty z różnych zamówień mogą zostać połączone w ramach pojedynczej dostawy”. Na stronie można przeczytać też „W przypadku niektórych przedmiotów koszty dostawy będą inne, ponieważ ze względu na swoje właściwości te przedmioty wymagają większych wydatków związanych z dostawą”, ale sklep informuje o tym przy każdym zakupie.

Jeśli chodzi o zwroty towarów, to tutaj akurat nie ma co narzekać, bo Amazon jest bardzo prokliencki. Ciekawe też, kiedy w Polsce ruszy w pełnym wymiarze Amazon Prime, czyli abonament zapewniający darmowe dostawy i inne profity. Nie mogę się tego doczekać, bo ostatnio pokochałem Allegro Smart.