REKLAMA

Zdjęcie dnia: tak wygląda NGC 2022 zmieniająca się w czerwonego olbrzyma

Proces formowania się czerwonych olbrzymów jest nam znany dość dobrze. Niemniej jednak zdjęcie wykonane na odpowiednim etapie tej ewolucji potrafi zapierać dech w piersiach. Zobaczcie sami:

19.08.2019 10.36
hubble-ngc-2022-mglawica-planetarna-2
REKLAMA
REKLAMA
hubble-ngc-2022-mglawica-planetarna-1 class="wp-image-988890"

Gdyby nie sama gwiazda, którą widać doskonale w samym środku mgławicy, można by pomyśleć, że zdjęcie przedstawia jakąś komórkę lub bakterię, oglądaną pod mikroskopem. Zabawne, jak mikro i makrokosmos potrafią być do siebie podobne.

Czerwony olbrzym NGC 2022

Wróćmy jednak do tego, co rzeczywiście znajduje się na zdjęciu. W tym przypadku jest to gwiazda NGC 2022, która jest bardzo podobna do naszego Słońca, z tym że zaczęła zmieniać się już w tzw. czerwonego olbrzyma. W trakcie tego procesu gwiazda traci nawet połowę ze swojej masy - odrzucone warstwy przyjmują postać obłoków gazowych, które doskonale prezentują się przed obiektywem teleskopu.

Wszystko oczywiście za sprawą samego jądra gwiazdy, które w wyniku skurczenia się podwyższa swoją temperaturę. To z kolei prowadzi do zwiększonej emisji promieniowania ultrafioletowego, które podświetla w klimatyczny sposób wszystkie gazowe chmury powstały na skutek odrzucenia ich przez formującego się olbrzyma. Tego typu obiekty nazywa się mgławicami planetarnymi ze względu na ich okrągły, przypominający planetę kształt.

29 lat Hubble'a

REKLAMA

W tym roku minęło 29 lat, od kiedy Teleskop Hubble’a krąży na orbicie okołoziemskiej i wykonuje setki tysięcy zdjęć kosmosu. Co roku słynny teleskop wykonuje swoje rocznicowe zdjęcia. Dzięki tej tradycji w 2019 r. możemy zobaczyć na przykład nowe fotografie zachwycającej Mgławicy Południowy Krab.

Teleskop Hubble’a był bowiem aż pięciokrotnie serwisowany w przestrzeni kosmicznej. Już po wyniesieniu HST na orbitę okazało się bowiem, że główne zwierciadło ma nieprawidłowy profil. To przekładało się na niższą jakość obrazu, niż początkowo zakładano. Dzięki misjom serwisowym udało się nie tylko naprawić zwierciadło, ale też inne podzespoły, a także wymienić instrumenty obserwacyjne na nowocześniejsze. Używana obecnie Wide Field Camera 3 została zamontowana w maju 2009 r. Dzięki niej w sieci dostępne są takie cuda.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA