REKLAMA

Miejsca do parkowania będziemy szukać w aplikacji. Warszawa wprowadzi system e-parkowania

Nawet do 30 proc. całego ruchu w stolicy mają generować auta krążące w poszukiwaniu wolnego miejsca do zaparkowania. A stąd już mały krok do korków blokujących centrum Warszawy. Aplikacja e-parkowanie ma być skutecznym remedium na całe to zło.

Aplikacja e-parkowanie w Warszawie
REKLAMA

Warszawski Zarząd Dróg Miejskich ogłosił dialog konkurencyjny w sprawie wprowadzenia w stolicy systemu e-parkowania. To forma stosowana w prawie zamówień publicznych, kiedy zamawiający potrafi określić swoje potrzeby i wymagania, ale nie zna sposobu na ich spełnienie. Szukanie wolnego miejsca ma przestać przypominać horror klasy B. I korków też ma być mniej.

REKLAMA

Aplikacja e-parkowanie jak w San Francisco.

System e-parkowania ma opierać się na aplikacji mobilnej. Ta swojemu użytkownikowi wyszuka wolne miejsce parkingowe. System ma zawrzeć całą warszawską mapę Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego. To czy w danym miejscu stoi już auto czy jest wolne, sprawdzą czujniki i kamery. Kierowca włączy aplikację i będzie wiedział, gdzie się kierować i ile czasu zajmie mu droga do wybranego miejsca. Zobaczy, czy dany odcinek trasy jest remontowany, czy nawet częściowo wyłączony z ruchu. Aplikacja e-parkowanie pozwoli mu też od razu za parking zapłacić.

Dbamy o ochronę środowiska, o walkę ze smogiem, a także o oszczędności w kieszeniach kierowców. Chcemy przygotować dla wszystkich kierujących aplikację mobilną dotyczącą e-parkowania, która będzie wskazywać wolne miejsca parkingowe. Jest to bardzo poważne wyzwanie, pionierskie można powiedzieć, bo tylko w San Francisco funkcjonuje podobny projekt - przekonuje Michał Domaradzki, dyrektor warszawskiego Biura Polityki Mobilności i Transportu.

Aplikacja nie pozwoli na rezerwację.

Czy to oznacza, że wygoda posunie się do tego, że zawczasu wolne miejsce będzie można zarezerwować z poziomu smartfonowej aplikacji i już nie martwić się parkowaniem?

Żadnego blokowania przez jednego użytkownika miejsc dla siebie nie przewidujemy - stawia sprawę jasno Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.

Nie tylko Warszawa.

Aplikacja e-parkowanie ma pomóc nie tylko kierowcom w Warszawie. Na tej samej zasadzie ma też działać w podwarszawskich gminach. Takich jak Legionowo, Marki, Pruszków, Radzymin i Ząbki. W sumie system ma objąć 30 tysięcy punktów postojowych. Warszawa dostała już 17 mln zł dotacji unijnej na uruchomienie i obsługę systemu w latach 2020–2026.

Wykonawca zostanie wyłoniony pod koniec roku.

Jak czytamy na stronie Miasta Stołecznego Warszawa testy czujników były prowadzone w warunkach miejskich w latach 2016–2017. Po przeprowadzeniu dialogu technicznego z potencjalnymi wykonawcami stolicy Polski przyznano unijną dotację. Teraz z kolei dialog konkurencyjny ma zebrać wszystkie sugestie potencjalnych dostawców i operatorów przyszłego systemu.

Wtedy dopiero będzie można zaprosić wykonawców do składania ofert. Wybór tej najlepszej ma nastąpić pod koniec roku. Sama realizacja projektu, wraz z zaprojektowaniem i aplikacją, przygotowaniem bazy danych oraz zakupem i montażem sprzętu w całej strefie, może potrwać około dwa lata.

Kamery sprawdzą, czy ktoś zapłacił.

REKLAMA

Parkowanie w stolicy czeka jeszcze jedna rewolucja. Warszawski Zakład Dróg Miejskich otworzył już oferty w postępowaniu na wykonawcę systemu zdalnej kontroli opłat za parkowanie. Wykonawca wybrany będzie spośród czterech firm, które zgłosiły swoje projekty. Do jego zadań należeć będzie dostarczenie dwóch samochodów elektrycznych, które wyposażone w kamery będą sprawdzać, czy kierowca zapłacił za swój parking.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-27T18:42:43+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:54:23+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:46:30+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T09:39:05+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T06:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T16:33:07+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T14:37:09+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T12:27:29+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA