Z polskim NaviParkingiem znalezienie miejsca parkingowego nie będzie problemem. Możesz już pobrać nową aplikację
NaviParking chce integrować wszystkie miejsca parkingowe w miastach. Niezależnie czy są to parkingi publiczne, prywatne, lotniskowe czy nawet chodniki. Plany polskiej firmy sięgają jednak o wiele dalej. Aplikacja ma być hubem dla miejskiego transportu multimodalnego.
Statystyki pokazują, że aż 60 proc. miejsc parkingowych jest "ukryta", tzn., że wiedzą o nich mieszkańcy danego miasta, ale przyjezdni mają już duże trudności z ich lokalizacją. Samochody krążące w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania tworzą korki. Konkretnie odpowiadają one za 30 proc. zatłoczenia miasta. Liczby są więc znaczne. Ich zmniejszenie postawił sobie za cel polski NaviParking.
Wszystkie miejsce parkingowe w jednym miejscu.
Aplikację już teraz można ściągnąć zarówno na Androida, jak i iOS-a. Na wygodnej mapce pokazuje ona wszystkie miejsca parkingowe w okolicy wraz z kosztem zostawienia na nich samochodu. Miejsca parkingowe można sortować po cenie, dystansie i dostępności, a także filtrować wg towarzyszących usług, jak np. rowery miejskie, toalety czy myjnie.
[gallery link="file" size="medium" ids="739231,739228,739234"]
Aż dziw bierze, że nikt do tej pory nie zrobił takiej aplikacji. Android ma już przecież prawie 10 lat. Trudność z aplikacjami parkingowymi jest jednak zasadnicza - brak danych. Idealnie jeśli miasto chce się swoimi danymi dzielić, ale zwykle jest odwrotnie. W projekcie city open data uczestniczy m.in. Wrocław czy Paryż, ale Warszawa nie. Dlatego sytuacja w stolicy jest o wiele trudniejsza.
Można oczywiście integrować się z parkingami prywatnymi czy firmowymi, które np. pustoszeją po godzinach pracy, ale każdy z nich ma swój własny system zarządczy, co sprawia trudności z punktu widzenia programistycznego. To jedna rzecz, drugą jest fakt, że taka oferta nie byłaby wystarczająco ciekawa.
Dlatego NaviParking wraz z Orange i innymi partnerami rozwija system monitoringu.
Poniżej widzicie jego demo w miasteczku innowacji Orange. Samochód zajmuje miejsce, kamera zamontowana na lampie doświetlającej przesyła obraz do systemu, który rozpoznaje samochód i oznacza miejsce jako zajęte.
NaviParking może zwiększyć komfort życia kierowców. Oszczędzić ich czas i nerwy, a potencjalnie także pieniądze. Kibicuję Polakom i mam nadzieję, że sukcesywnie będą dołączali kolejne miasta do swojego systemu. Pomóc w tym może wizyta na VIVA Technology w Paryżu, gdzie NaviParking zabrało Orange.