REKLAMA

Plus dorzuca karty SIM do smartfonów sprzedawanych bez abonamentu na raty. Sprawdzamy, o co chodzi

Operatorzy zorientowali się, że Polacy coraz częściej kupują telefony bez umowy. Plus uznał, że i u niego będzie można kupić smartfony na raty bez abonamentu, ale i tak dorzuca do nich karty SIM z abonamentem.

plus telefon na abonament bez umowy bez abonamentu karta sim
REKLAMA
REKLAMA

Z początku telefony komórkowe kupowało się od operatorów razem z umową. Dzięki temu koszt urządzenia można było łatwo rozłożyć na raty, które potem spłacało się wygodnie razem z abonamentem na usługi telekomunikacyjne. Dzisiaj jednak często urządzenia kupuje się na wolnym rynku.

Rolą operatora jest wtedy wyłącznie dostarczenie karty SIM.

Nic dziwnego, że telekomom nie podoba się sprowadzenie ich do wydawcy kawałka plastiku w formie karty SIM - i to przy założeniu, że klient nie zdecyduje się na ESIM. Zdają sobie jednak sprawę, że klienci często chcą kupić telefon niezależnie od umowy i za nic nie przekona się ich do zmiany zdania.

Abonenci nie chcą się również wiązać na dwuletnią umowę na takie same warunki przez cały czas jej trwania. Sporo osób docenia wolność, jaką dają im oferty typu prepaid. Niektórzy operatorzy wychodzą więc im naprzeciw i oferują raty na sprzedawane przez siebie smartfony wszystkim chętnym.

Jedną z takich sieci jest Plus, który sprzedaje teraz smartfony na raty 0 proc. „bez kosztów abonamentu”.

Operator ma nadzieję, że klienci, którzy zdecydują się zakupić telefon bez umowy na raty w jego punkcie sprzedaży, zostaną później jego klientami. Z tego powodu do telefonów kupionych na raty bez abonamentu w sieci Plus dorzucane są teraz karty SIM, które nie stąd starterami prepaid.

Kupując abonament, klienci zawierają bowiem z Plusem umowę na czas nieokreślony. Operator obiecuje jednak, że jeśli jednak są pewni, że nie chcą być abonamentami Plusa, nic nie muszą robić i nie zapłacą za taką kartę ani złotówki. Nie ma tutaj też bowiem żadnej opłaty aktywacyjnej.

Opłaty pojawiają się dopiero w momencie, gdy ktoś z karty skorzysta.

Na pierwszy rzut oka opłaty za usługi wyglądają niezbyt zachęcająco. 10 zł kosztuje bowiem wykonane połączenie, wysłanie SMS-a i rozpoczęcie transmisji danych. Tak naprawdę to nie jest jednak opłata za minutę, wiadomość czy kilobajt internetu mobilnego, tylko płatność z góry za pakiety no-limits i paczkę internetu mobilnego o wielkości 2 GB (z lejkiem 32 kbps) aktywne do końca okresu rozliczeniowego.

plus smartfony na raty bez abonamentu bez umowy class="wp-image-896971"

Oznacza to, że za podstawowe usługi na karcie SIM dołączonej do telefonów sprzedawanych na raty w sieci Plus - czyli no limits na rozmowy, SMS-y i 2 GB internetu - zapłaci się maksymalnie 30 zł. Koszt jednego MMS-a to dodatkowe 0,23 zł za sztukę. Nie jest to może najlepsza oferta na rynku, bo za 25–30 zł można wykupić pakiety z bezpłatnymi MMS-ami i dużo większą paczką danych, ale nie ma też tragedii.

Dlaczego warto skorzystać z takiej karty SIM?

REKLAMA

Zaletą karty SIM oferowanej przez operatora razem ze smartfonem na raty jest to, że można użyć jej raz, a potem schować do szuflady, a w kolejnym miesiącu opłaty nie zostaną naliczone. Wiąże się to jednak z pewnymi ograniczeniami. Taka karta SIM nie pozwoli skorzystać z za granicą ze względu na brak wsparcia dla roamingu, nie obsługuje połączeń międzynarodowych i nie może być częścią programu smartDOM.

Klienci mogą natomiast wykupić usługę Serwis Urządzenia za 10 zł miesięcznie, która umożliwia naprawę telefonu w przypadku jego uszkodzenia. Jak podaje operator, „zakres usługi Serwis Urządzenia obejmuje organizację i pokrycie kosztów transportu telefonu od klienta do i z punktu naprawczego oraz dokonanie naprawy lub wymiany: wyświetlacza, obudowy, przycisków, kamery , a także usunięcie skutków zalania”.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA