REKLAMA

Spotify pokazało, że potrafi zarobić pieniądze. Szef jest dumny i zapowiada, że szybko się to nie powtórzy

W Szwecji trwają burzliwe obrady. Parlament rozważa, czy dzień 6 lutego należy ustanowić narodowym świętem cudu startupowego. Spotify właśnie odnotował zyski. 

06.02.2019 18.31
Spotify wreszcie zaczęło zarabiać
REKLAMA
REKLAMA

Dyrektor finansowy Spotify musiał płakać ze wzruszenia, patrząc na wyniki 4. kwartału 2018 r. Po raz pierwszy w historii działania firmy miał szansę, zobaczył plusik po stronie dochodów.

Spotify jest na plusie, ale nie panikujcie, to pewnie chwilowe.

W ostatnim kwartale zeszłego roku przychód firmy z kraju 1000 i jednego sposobu przyrządzania śledzia wyniósł 1,495 mln euro, czyli o 30 proc. więcej niż w 2017 r. Firma zaliczyła zarówno wzrost przychodów z reklam, jak i z subskrypcji. Pod koniec zeszłego roku płacić za usługę zdecydowało się 96 mln użytkowników. To nie tylko o 36 proc. więcej niż rok wcześniej, ale też więcej niż ktokolwiek się spodziewał. Włączenie z właścicielami firmy.

Spotify w 2018 r. ostro walczyło o nowych klientów i próbowało się wykazać przed giełdowym debiutem. Zmieniono wygląd aplikacji, dopieszczono niepłacących użytkowników, prowadzono akcje promocyjne. Te ostatnie były zresztą szczególnie skuteczne. W najbardziej skutecznej mieszkaniec Stanów Zjednoczonych, który dał się uwieść syreniemu śpiewowi reklam i założył konto premium, dostawał w prezencie Google Home Mini. Jak przyznają w raporcie właściciele Spotify, efekty tej konkretnej akcji przerosły ich najśmielsze oczekiwania. Do tego dochodzi też nieustający zalew nowych rynków przez Szwedów. Podczas gdy pod koniec 2017 r. z usługi firmy były dostępne w 65 krajach, pod koniec 2018 r. już w 78.

Właściciele jednak ostrzegają, że tak dobrych wyników Spotify prawdopodobnie szybko nie powtórzy, więc do plusów lepiej się nie przyzwyczajać.

Spotify w 2019 r. będzie rzucać pieniędzmi w podcasty.

REKLAMA

Spotify widzi swoją przyszłość między innymi w podcastach. I choć wiele osób żyje w całkowitym zaślepieniu i nie docenia piękna, wagi i potencjału tego medium, to ono na całym świecie rozwijają się prężnie, a jego popularność powoli, ale stale rośnie.

Spotify już teraz kupiło Gimlet Media za 200 mln dol., który stoi między innymi za Crimetown, popularnym Reply All czy Science Vs, a także pozwalający twórcom nagrywać i dystrybuować swoje dzieła Anchor. Firma  zapowiada jednak, że to na tym nie poprzestanie. W 2019 r. zainwestuje w ten rynek od 400 do 500 mln dol.  Może właśnie dzięki temu ruchowi, dyrektor finansowy Spotify za parę lat znów się uśmiechnie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA