REKLAMA

Z takim laptopem zdobędziesz najwięcej punktów lansu w kawiarni. Oto Freewrite Traveler

Pamiętacie hipsterską maszynę do pisania z ekranem e-ink? Jej twórcy wracają na rynek z nowym produktem – laptopem, na którym można tylko pisać. Oto Freewrite Traveler.

Freewrite Traveler - laptop, na którym można tylko pisać.
REKLAMA
REKLAMA

Pierwszy produkt firmy Astrohaus był tak przedziwny, że aż wzbudzał zachwyt. XXI wiek, era multitaskingu, cieniutkich ultrabooków i klawiatur o skoku poniżej milimetra, a tu na scenę wchodzi… maszyna do pisania, na której nie można robić nic innego, jak pisać. Odświeżające.

 class="wp-image-666634"

Freewrite to bardzo ciekawy produkt, za którym stoi idea, którą zdecydowanie popieram. Sam sprzęt pozostawiał jednak wiele do życzenia. Jak pisałem w recenzji maszyny, jest ona stanowczo za wielka, za ciężka, zbyt nieporęczna i za mało ergonomiczna, by poważnie brać pod uwagę pisanie na niej każdego dnia, szczególnie poza domem.

Freewrite Traveler rozwiązuje każdą z tych bolączek.

Tym razem, zamiast na format maszyny do pisania, Astrohaus postawił na znany i sprawdzony format… laptopa (choć mi urządzenie o wiele bardziej przypomina Nintendo DS).

Tak powstał Freewrite Traveler, który jest rozwinięciem pierwotnej koncepcji Freewrite’a. Nadal jest to urządzenie w 100-proc. przeznaczone do jednego zadania – pisania. Wybieramy jeden z trzech serwisów chmurowych, przez który chcemy synchronizować postępy (Evernote, Dropbox, Google Drive) i zaczynamy pisać, a literki pojawiają się na niewielkim ekranie e-papierowym.

Zmiana kształtu maszyny rozwiązała – przynajmniej w teorii – wszystkie problemy pierwowzoru.

Freewrite Traveler - laptop, na którym można tylko pisać. class="wp-image-784048" title="Freewrite Traveler - laptop, na którym można tylko pisać."

Traveler ma ledwie 900g masy. Można go złożyć i schować do torebki. Zamykana obudowa i odchylany ekran sprawiają, że można ustawić wyświetlacz pod bardziej wygodnym kątem, aby pisać bez bólu szyi. Odchudzeniu uległy też mechaniczne klawisze, które mają teraz niższy profil i nie powinny nastręczać takiego bólu nadgarstków jak Freewrite.

Tanio nie będzie. I to jest problem.

Nie znamy jeszcze oficjalnej ceny Travelera, ale można śmiało założyć, że tanio nie będzie. Freewrite kosztuje około 1900 zł. Powtórzę – prawie 2000 zł za maszynę, na której można tylko pisać.

Zdecydowanie szanuję koncepcję Astrohaus i – sądząc po kilkunastu tysiącach sprzedanych egzemplarzy – na świecie znajdą się świry, które są gotowe zapłacić za tę wizję worek złotych monet.

Rozsądek nakazuje mi jednak podpowiedzieć, że za 1900 zł można kupić względnie przyzwoitą „maszynę do pisania” w postaci 13-calowego laptopa. I zostanie jeszcze dość pieniędzy, żeby dokupić do niego edytor tekstu typu distraction-free, jak np. iA Writer.

REKLAMA

Co prawda podczas pisania w każdej chwili będzie nas mogła porwać bezdenna otchłań Internetu, ale… będziemy też mogli zajrzeć do niej na własne życzenie, np. w celach sprawdzenia informacji.

Tani, 13-calowy laptop nie przysporzy nam tylu punktów lansu w kawiarni co Traveler, ale za to rzadziej będzie służył do zbierania kurzu w mieszkaniu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA