Azure sercem Microsoftu. Windows za to zaczyna znikać z rynku konsumenckiego
Wyniki finansowe Microsoftu są zazwyczaj dość przewidywalne. Office 365 i Azure to ciągłe wzrosty i nieustające pasma sukcesów. Tym razem jednak zaskakująco dobre wyniki odnotowały również i inne działy.
Microsoft opublikował właśnie wyniki finansowe za swój trzeci kwartał fiskalny br. i… udało mu się, po raz kolejny, przebić oczekiwania analityków z Wall Street. Przewidywano 25,77 mld dol. przychodu, a tymczasem firma odnotowała go w wysokości 26,82 mld dol. Dochód operacyjny wyniósł w efekcie 8,3 mld dol., a dochód netto 7,4 mld dol. 6,3 mld dol. trafiło do akcjonariuszy firmy.
Z najważniejszych informacji warto wskazać imponujące wyniki usługi Office 365, która ma już 30,6 mln abonentów o charakterze konsumenckim i 135 mln abonentów firmowych. Dział chmury komercyjnej odnotował 58-procentowy wzrost przychodów rok do roku do 6 mld dol. Dział Surface niespodziewanie odnotował 32-procentowy wzrost, zapewniając firmie 1,094 mld dol. przychodu.
Microsoft podał, że sieć Xbox Live ma aktualnie 59 mln aktywnych użytkowników, a więc tyle samo co kwartał temu. To wbrew pozorom dobre wieści – zazwyczaj widać odpływ klientów po kwartale świątecznym. Przychód z działu gier wyniósł 2,25 mld dol., a więc o 0,3 mld dol. więcej niż rok temu.
LinkedIn odnotował 37-procentowy wzrost przychodów i 30-procentowy wzrost aktywności w usłudze. Biznesowe edycje Windows odnotowały 11-procentowy wzrost, ale konsumenckie aż 8-procentowy spadek.
Co to wszystko oznacza? Przyjrzyjmy się bliżej tym liczbom.
Wyniki finansowe Microsoftu za trzeci kwartał fiskalny 2018.
Azure sercem Microsoftu. Z 93-procentowym ogólnym wzrostem i trzycyfrowym wzrostem usług premium.
Chmura to aktualnie najważniejsza technologia z punktu widzenia Microsoftu. To właśnie ona stanowi fundament sukcesu firmy na chwilę obecną, co widać w sprawozdaniu finansowym. Przychody z produktów serwerowych i usług chmurowych odnotowały 20-procentowy wzrost, z czego sam Azure może się pochwalić aż 93-procentowym wzrostem.
Zwiększyła się też dochodowość usług korporacyjnych: te odnotowały 8-procentowy wzrost. Microsoft w swoim sprawozdaniu zwraca szczególną uwagę na usługi premium, których wzrost procentowy wyrażany jest trzycyfrowo. Enterprise Mobility również jest strzałem w dziesiątkę: 65 mln instalacji oznacza 55-procentowy wzrost. Dział zajmujący się produktami serwerowymi (w tym Windows i SQL) odnotował 3-procentowy wzrost.
U Windowsa stabilnie. To dobre wieści, biorąc pod uwagę kurczący się rynek komputerów osobistych.
Windows to platforma, na rozwój której Microsoft ma wiele pomysłów o kwestionowalnej skuteczności. Na szczęście dla firmy nadal jest wysokie zapotrzebowanie na jej system operacyjny. Obejmujący go dział Bardziej Osobistego Przetwarzania Danych (More Personal Computing) odnotował 9,9 mld dol. przychodu, głównie dzięki sekcjom Windows, Gier, Surface i Wyszukiwania. To 13-procentowy wzrost owego przychodu i 24-procentowy wzrost dochodu.
Dochód ze sprzedaży partnerom sprzętowym firmowych edycji Windows odnotował 11-procentowy wzrost. Windowsowy dział sprzedaży dla klientów firmowych odnotował 21-procentowy wzrost w przychodach, głównie dzięki zwiększonej sprzedaży obejmującej wieloletnie kontrakty na dostarczanie komercyjnych usług.
Niestety, przychody z tytułu sprzedaży licencji konsumenckich odnotowały 8-procentowy spadek. Tak zwani Kowalscy wyraźnie decydują się coraz częściej na rozwiązania konkurencji. Można zakładać, że Microsoft będzie rozwijał Windows przede wszystkim z myślą o produktywności, by dostosować się do rynkowych trendów.
Przychody ze sprzedaży wszystkich edycji Windows partnerom sprzętowym odnotowały 4-procentowy wzrost. Marża brutto wyniosła 13 proc., z uwagi na inwestycje w poddziały Gier, Wyszukiwania i Sztucznej inteligencji.
42-procentowy wzrost na rynku firmowym. Office 365 to cudowne dziecko Microsoftu.
Google coraz agresywniej atakuje rynek firmowy swoim zestawem usług G Suite, jednak nie może się równać z wynikami Office’a 365. A innych realnych konkurentów w zasadzie brak. Przychody z tytułu usług i produktów z rodziny Office odnotowały 14-procentowy wzrost. Największą zasługę ma w tym 42-procentowy wzrost przychodów z tytułu firmowych usług biurowych Office 365. Dzieje się to oczywiście – wedle planu i przewidywań – kosztem produktów Office dla firm, które odnotowały 15-procentowy spadek w przychodach.
Widać jednak wyraźnie, że Microsoft powinien poświecić więcej uwagi konsumenckim usługom biurowym. Te odnotowały co prawda 12-procentowy wzrost w przychodach (30,6 mln abonentów), jednak tempo wzrostu zaczyna wyhamowywać. Prawdopodobnie z uwagi na rosnącą popularność usług biurowych Google’a.
Przychody z LinkedIna odnotowały 37-procentowy wzrost, a z Dynamics 365 65-procentowy wzrost w przychodach.
Inwestycje w Xbox Live popłacają. 18-procentowy wzrost działu Gier to głównie zasługa usług.
Choć liczba użytkowników Xbox Live nie zmieniła się względem poprzedniego kwartału, to zestawiając ją rok do roku widzimy 13-procentowy wzrost (59 mln użytkowników). Przychody z działu gier to 2,25 mld dol, a więc 24-procentowy wzrost względem analogicznego kwartału w ubiegłym roku. Głównym motorem napędowym okazały się usługi Xbox Live oraz prowizje ze sprzedaży gier innych firm w Microsoft Store.
Co się stało w dziale Surface? 32-procentowy wzrost przychodów!
Nie jest jasne, skąd wziął się tak znaczący wzrost rok do roku z tytułu sprzedaży urządzeń Surface. 1,094 mld dol. i 32-procentowy wzrost to jednak wyniki, których mało kto się spodziewał. To zarazem trzeci kwartał z rzędu, w którym dział sprzętowy Microsoftu odnotowuje przychody w wysokości powyżej 1 mld dol.
I na deser: Bing. Wyszukiwarka, której prawie nikt z nas nie używa, cieszy się rosnącą popularnością w innych krajach.
W Polsce Bing jest tworem dość egzotycznym i trudno się temu dziwić – choć coraz więcej usług jest aktywnych w naszym kraju. Wygląda jednak na to, że inwestycje w Binga na zamożnych rynkach coraz bardziej popłacają: usługa odnotowała 16-procentowy wzrost w przychodach. Składają się na to zarówno rosnąca liczba zapytań do wyszukiwarki, jak i coraz większa skuteczność reklam w niej umieszczanych. Według statystyk Microsoftu, Bing jest chętniej używany przez zamożnych konsumentów, co tłumaczy większą skuteczność reklam.