REKLAMA

Sprawdziłem, jak działa blokowanie reklam wbudowane w Chrome. Nie oczekujcie cudów

Google zapowiedział, że wbuduje w przeglądarkę Chrome adblocker, który będzie wycinał nachalne i groźne reklamy. Oficjalnie ta funkcja jeszcze nie działa, ale miałem okazję testować ją przez kilka godzin i… szału nie ma.

01.08.2017 18.32
google chrome blokowanie reklam przeglądarki
REKLAMA

Zgodnie z zapowiedziami Google wprowadzi blokowanie niektórych reklam do przeglądarki Google Chrome wiosną 2018 roku. Zanim się to jednak stanie firma postanowiła przetestować nową funkcję i wykorzystała do tego celu program Canary w wersji mobilnej.

REKLAMA

Czym jest Chrome Canary?

Chrome Canary jest najmniej dopracowaną i najbardziej wadliwą, ale też najczęściej aktualizowaną i wyposażoną w najświeższe funkcje wersją przeglądarki Google. Aktualizacje pojawiają się codziennie, a twórcy programu testują w nich przeróżne funkcje. Część z nich przechodzi do kolejnych faz testów, a część znika bez śladu.

Do kolejnych etapów sprawdzania usprawnień i nowych funkcji wykorzystywana jest przeglądarka Chrome w wersjach Dev oraz Beta, które są aktualizowane odpowiednio raz w tygodniu i raz w miesiącu. Dopiero po tym, jak jakaś funkcja przejdzie pomyślnie przez wersje Canary, Dev i Beta, trafia ona do końcowych użytkowników w stabilnym wydaniu przeglądarki Google Chrome.

Decydując się zatem na instalację Chrome Canary, podejmujemy pewne ryzyko, o którym ostrzegają sami twórcy:

(…) ta wersja jest przeznaczona dla programistów i miłośników nowinek, więc czasem coś może się w niej zupełnie popsuć - możemy przeczytać na stronie Canary.

Jeśli zatem chcecie sprawdzić, jak działa blokowanie reklam wbudowane w mobilną wersję Chrome Canary, pamiętajcie o ryzyku, jakie wiąże się z instalacją tej wersji. A najlepiej… w ogóle jej nie instalujcie i zobaczcie w dalszej części tekstu, jak działa adblocker wbudowany w mobilnego Chrome'a.

Jak działa blokowanie reklam w Chrome?

Należy pamiętać, że przeglądarka Google nie będzie blokowała wszystkich reklam. Firma Google zarabia ogromne pieniądze na reklamach online i nie zamierza tworzyć narzędzia, które zabije kurę znoszącą złote jajka.

Wręcz przeciwnie. Wbudowana w przeglądarkę blokada uciążliwych reklam oraz reklam niebezpiecznych ma na celu ochronę użytkowników przed najgorszymi kreacjami, na jakie trafić można w internecie. Zamysł zapewne jest taki, że jeśli przeglądarka Google będzie skutecznie blokowała najbardziej nachalne reklamy oraz wszystkie kreacje na witrynach, które znacząco przesadzają z liczbą wyświetlanych reklam, to użytkownicy przestaną sięgać po dodatkowe rozszerzenia do blokowania reklam. Rozszerzenia te często wycinają również reklamy Google, więc firma ma interes w tym, żeby użytkownicy nie korzystali z rozwiązań takich jak Adblock, Adblock Plus, czy Ublock.

Kto będzie decydował o tym, które reklamy przeglądarka Google Chrome będzie wyświetlała, a które zostaną skasowane? To zadanie dla “koalicji dla lepszych reklam”, czyli Coalition for Better Ads, do której należą m.in. Google, Facebook i duzi wydawcy online.

Sprawdźmy zatem, co według Coalition for Better Ads jest reklamą irytującą, nachalną lub niebezpieczną, którą należy ukryć, a które kreacje są w porządku i nadal będą wyświetlane przez przeglądarki.

Zainstalowałem na moim smartfonie przeglądarkę Chrome Canary i przez kilka godzin testowałem różne strony internetowe, sprawdzając, jak wyglądają w normalnej wersji przeglądarki Chrome, a jak w testowej, która potrafi usuwać niektóre reklamy.

Pierwszy test i od razu porażka.

google chrome blokowanie reklam

Pierwszą stroną, którą odwiedziłem z włączonym adblockerem w przeglądarce Chrome Canary była witryna Onet.pl, która przywitała mnie pełnoekranową reklamą piwa. Blokada reklam wbudowana w przeglądarkę przepuściła taką kreację, uznając chyba, że jest w porządku.

Czy taka była? Nie powiedziałbym, bo próbując ją zamknąć… otworzyłem ją i wyświetlona została mi strona kampanii reklamowej.

Zaglądając na stronę Coalition for Better Ads, dowiemy się, że tego typu pełnoekranowe reklamy na urządzeniach mobilnych zakwalifikowano jako irytujące użytkowników, a ich wyświetlanie na stronach uznawane jest za mało korzystne. Czyli… Chrome Canary nie spisał się za dobrze.

Drugi test i pierwszy sukces.

google chrome blokowanie reklam

Po przejściu do strony głównej Onetu i wybraniu w obu przeglądarkach tej samej publikacji, zauważyłem, że Chrome Canary nie wyświetlił reklamy nad artykułem.

Jednak moim zdaniem reklama, która została wyświetlona w drugiej przeglądarce, wcale nie była irytująca. Miała normalny rozmiar. Możliwe, że w Canary Onet próbował wyświetlić mi zupełnie inną kreację, ponieważ na łamach dużych serwisów często spotyka się różnego typu rotatory, które przy każdej wizycie wyświetlają różne reklamy.

Druga zablokowana reklama.

google chrome blokowanie reklam

Na witrynie TMZ, o której przeczytałem gdzieś, że wyświetla sporo reklam, przeglądarka Canary zablokowała jedną reklamę. Możliwe, że witryna próbowała wyświetlić np. za dużą reklamę, która według Coalition for Better Ads nie powinna się tam znaleźć.

Drugi popup na całą stronę.

google chrome blokowanie reklam

I trzeci…

google chrome blokowanie reklam

Chrome oraz Chrome Canary jednakowo wyświetliły strony Gazety i Dziennika Zachodniego. W obu przypadkach uraczyły mnie wielkimi reklamami. Próbując zamknąć jedną z nich… oczywiście przez przypadek otworzyłem stronę reklamową.

Forbes i wideo z auto-playem.

google chrome blokowanie reklam

Przeczytałem gdzieś, że Forbes wpycha sporo reklam na strony z tekstami. Sprawdziłem i rzeczywiście było ich wiele. Poza kreacjami reklamowymi w teście na dole okna przeglądarki wysuwa się kolejna reklama. Zwykły Chrome wyświetlił tam film z automatycznym odtwarzaniem (bez dźwięku), a Canary pokazał bardziej tradycyjną reklamę.

Według Coalition for Better Ads takie wielkie reklamy na dole okna przeglądarki nazywają się Large Sticky Ads i są negatywnie odbierane przez użytkowników, gdyż utrudniają korzystanie z witryny i zasłaniają sporą część strony mobilnej.

Tego nie powinno tu być.

google chrome blokowanie reklam

Na stronie PRI trafiłem na bardzo wysokie banery reklamowe, które w ocenie Coalition for Better Ads bardzo negatywnie odbierane są przez internautów, jeśli zajmują ponad 30 proc. wysokości ekranu. W tym konkretnym wypadku razem z komunikatem na dole witryny zajmowały niemal cały ekran.

Czyżby zablokowany wielki popup?

google chrome blokowanie reklam

Odwiedzając witrynę PB.pl, zwykły Chrome wyświetlił reklamę na cały ekran, a Canary przeszedł od razu do tekstu, który chciałem przeczytać. Nie mam jednak pewności, czy brak popupu to zasługa Canary, czy szczęścia, gdyż na stronach PB takie reklamy pojawiają się co jakiś czas, ale jednak nie przy każdych odwiedzinach witryny.

Decydujący test: strona porno.

google chrome blokowanie reklam

Kolega powiedział mi, że na stronach porno jest sporo reklam. Postanowiłem to sprawdzić, odwiedzając witrynę PH. Wybrałem pierwsze z brzegu wideo i… w nowej karcie przeglądarki została uruchomiona strona, która uważała, że mój smartfon jest zawirusowany. Jakby tego było mało, wyświetlony został dodatkowy komunikat nad aktualnie wyświetlaną treścią, który również informował o rzekomych wirusach.

Od adblockera wbudowanego w przeglądarkę oczekuję, że ochroni mnie przed takimi reklamami, które są - co tu dużo mówić - oszustwami.

Podsumowanie testu

Obecnie blokada reklam wbudowana w testową wersję przeglądarki Chrome działa bardzo źle. System filtracji przepuszcza masę reklam, które przez Coalition for Better Ads zostały uznane za niewłaściwe. Sito musi zostać uszczelnione tak, aby skutecznie odsiewało te najbardziej znienawidzone przez użytkowników typy reklam.

REKLAMA

Pamiętajmy jednak, że to dopiero początki. Adbloker właśnie zadebiutował w Chrome Canary, a do wiosny 2018 r., czyli terminu uruchomienia działającej blokady irytujących i niebezpiecznych reklam w przeglądarce Chrome, zostało jeszcze sporo czasu.

W kolejnych tygodniach i miesiącach na pewno będziemy przyglądać się adblockerowi w Chrome i sprawdzimy, jak się rozwija i czy nauczył się blokować więcej typów irytujących reklam.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA