Przez tę windę trzeba będzie zmienić definicję w słowniku
Winda powinna poruszać się w pionie. Każdy kto myśli inaczej, może zostać uznany za szalonego. Firma ThyssenKrupp postanowiła zerwać z takim szufladkowaniem.
Jaka jest definicja windy? To pytanie wydaje się idiotyczne, bo zgodnie z prostą logiką encyklopedii Benedykta Chmielowskiego, "koń jaki jest, każdy widzi". Odnosi się to również do windy. Nie ulegajmy jednak zbyt łatwo pozorom. Sięgnijmy do słownika języka polskiego.
Winda, zatem, to urządzenie z zawieszoną na linach platformą, klatką towarową lub kabiną osobową, służące do przewożenia towarów lub osób z jednego poziomu na drugi - mówi słownik PWN.
Gdybyście mieli jeszcze jakieś wątpliwości, przypomnijcie sobie kultową scenę z filmu "Nic śmiesznego". Grany przez Cezarego Pazurę, Adaś Miauczyński, jedzie windą. Na pośrednim piętrze stoi niezdecydowany mężczyzna. Zirytowany bohater pyta go: No wsiada Pan, czy nie? Okrętu się pan spodziewałeś? Onieśmielony pasażer w końcu wchodzi do windy, ale po chwili ni to pyta, ni to stwierdza: Na górę jedzie? Miauczyński, niecierpliwy neurotyk, szydząc wykrzykuje: A gdzie ma jechać? W bok?
Tym sposobem z dwóch niezależnych źródeł uzyskaliśmy potwierdzenie prostej tezy: winda może jechać w dół lub w górę. Nie robi tego na boki.
ThyssenKrupp skonstruował windę, która uderza w nasze wyobrażenie tego środka transportu.
Bo kto to widział, żeby winda wbrew tradycji poruszała się nie tylko w bok, ale też po przekątnej? ThyssenKrupp nazwał swój system Multi i reklamuje produkt jako pierwszą na świecie windę bez lin.
Podstawowym wyróżnikiem Multi jest fakt, że poruszać się ona będzie nie tylko wertykalnie, ale i horyzontalnie. Zasadę ilustruje prosty schemat. Przypomina to nieco rozwiązania stosowane na kolei.
Druga cecha szczególna to wykorzystanie lewitacji magnetycznej. To ta samo zjawisko fizyczne, na którym bazuje koncept superszybkiego transportu HyperLoop. W ten ostatni inwestuje Elon Musk. W Multi wykorzystane zostały mocne magnesy. Pole magnetyczne regulowane jest w ten sposób, by możliwy był ruch w wielu kierunkach.
Z jaką prędkością będzie poruszać się winda Multi? Od 300 do ponad 400 metrów na minutę. To nawet dwukrotnie wolniej niż windy wykorzystywane w najwyższych drapaczach chmur. Multi posiada za to inne zalety. To praktycznie kompletny system ruchu uniezależniony od logiki szybów windowych. W tym przypadku znowu sprawdza się analogia do kolei i porównanie do zwrotnic. Kabinę można bowiem puścić w ten sposób, by ominęła inną kabinę.
Skąd pomysł na windę Multi?
ThyssenKrupp przytacza statystyki dotyczące budownictwa. Wynika z nich, że liczba budynków o wysokości ponad 200 metrów potroiła się od 2000 roku. W budowie jest ponad 180 budynków przekraczających 250 metrów. Na świecie transportować ludzi i towary ma 12 milionów wind. Przewożą one 1 mld osób dziennie. Jeszcze ciekawsza jest inna przywołana liczba. Pracownicy biurowi z Nowego Jorku mają spędzać łącznie 16,6 lat czekając na windę.
Winda Multi to nie tylko koncept. Pierwsze takie rozwiązanie zostanie wdrożone wkrótce w jednym z wieżowców w Berlinie. Firma czeka na potrzebne certyfikaty bezpieczeństwa.
