Hyperloop to prawdziwa rewolucja w motoryzacji. Elon Musk pokazał swój geniusz
Podróż z Warszawy do Gdańska trwająca kwadrans? Pokonanie takiego dystansu w tak krótkim czasie będzie możliwe dzięki Hyperloop. Zbudowanie takiego środka transportu zaproponował Elon Musk, który po stworzeniu świetnie prosperujących firm PayPal, SpaceX oraz Tesla Motors postanowił zrewolucjonizować rynek środków lokomocji.
Gdybym miał wskazać kogoś, kto może zostać Iron Manem, byłby to właśnie Musk. Człowiek ten ma niezwykłą wiedzę techniczną oraz zmysł do interesów. Niemal każda założona przez niego firma okazała się ogromnym sukcesem, dlatego uważam, że Hyperloop ma naprawdę duże szanse na powstanie.
Pierwsze wzmianki o tym przedsięwzięciu pojawiły się rok temu. Hyperloop ma być alternatywą dla szybkich kolei budowanych w Kalifornii za 70 miliardów dolarów. Inwestycja ta ma być ukończona za 16 lat, w 2029 roku. Projekt został skrytykowany właśnie przez Muska i właśnie z jego powodu przedstawiono 57-stronicowy plan Hyperloopa. Nowy środek transportu ma kosztować od 6 do 12 miliardów dolarów i być najlepszym środkiem transportu na dystansach do 1800 kilometrów. Na dłuższych dystansach lepsze stają się samoloty. Dodatkowo podróż takim środkiem transportu kosztowałaby nie 200 dolarów (tyle ma kosztować bilet w szybkiej kolei), a tylko 20 dolarów.
Jednak jak działa Hyperloop? Wzdłuż autostrady międzystanowej I-5 powstałby bardzo długi tunel, w którym panowałoby bardzo niskie ciśnienie. W tunelach poruszałyby się wagoniki, które mogłyby rozwinąć prędkość do 1200 km/h. Wagoniki znajdowałyby się na magnetycznych płozach ze stopu wykorzystywanego przez Space X. Jest on odporny na wysokie temperatury, dzięki czemu pasowałby do otrzymywania tak dużych prędkości. Dzięki umieszczonych w wagonikach pompach oraz otworów w płozach pod kabinami tworzyłoby się rodzaj poduszki powietrznej, dzięki której pojazdy by lewitował. Całość polega na tym, że każdy wagonik ma kompresor, który zasysa powietrze z przodu pojazdu i przepompowuje je do tyłu i w mniejszym stopniu na boki. To napędza kapsułę i tworzy rodzaj poduszki powietrznej, w której się ta unosi.
Hyperloop nie będzie wymagał dodatkowej energii, gdyż na szczycie tunelu będą znajdować się panele słoneczne, które dostarczą więcej energii niż faktycznie będzie potrzebne. Mimo to Hyperloop ma kilka wad, takich jak to, że będzie bardzo łatwym celem dla terrorystów. Możliwe też, że będzie znacznie droższym niż zakłada Musk, ale i tak nie dobije do wspomnianych na początku tekstu 70 miliardów dolarów. Hyperloop może stać się w ciągu kilku lat piątym rodzajem transportu, który sprawi, że długie dystanse będziemy pokonywać w czasie wypicia jednej herbaty. Nie wiem jak do Was, ale do mnie to bardzo przemawia.
Pełną dokumentację Hyperloop możecie pobrać z tego adresu.