FOMO. To przez nie twoi znajomi mogą być dla ciebie niemili
Śledzisz swoich znajomych w mediach społecznościowych? Widzisz, jak spędzają wspaniałe chwile na wakacjach? Jak chwalą się związkami, dziećmi i nowymi prezentami? Naukowcy doszli do wniosku, że obserwowanie tego i utwierdzanie się w przekonaniu, że wszyscy żyją lepiej niż my, może mieć dla nas i dla naszego otoczenia tragiczne skutki. Co więcej, prowadzi do zamkniętego koła nienawiści.
Psychologowie z Nottingham Trent University doszli do wniosku, że narastające w nas poczucie, że nasi przyjaciele i znajomi mają lepsze, bardziej interesujące i szczęśliwsze życie niż my, może doprowadzić nas do złych zachowań, które odbiją się rykoszetem na naszym otoczeniu. Czując się gorsi, zaczynamy źle się zachowywać. Ci, którzy w naszym mniemaniu mają fajniej niż my, mogą spodziewać się krytycznych i krzywdzących komentarzy w mediach społecznościowych, a także plotek na ich temat czy nękania. Ale na tym nie koniec.
Psychologowie te zachowania powiązali z FOMO (z ang. Fear of missing out), czyli zjawiskiem, które polega na strachu przed tym, że coś nas ominie. Nie umiemy być offline, bo cały czas boimy się, że stracimy jakieś kontakty czy informacje, które wymagają od nas bycia online.
To zjawisko jednak należy potraktować szerzej. Samo FOMO uzależnia i powoduje, że więcej, częściej i regularniej udzielamy się w sieci, publikując zdjęcia, wideo czy posty w mediach społecznościowych. Z kolei, kiedy publikujemy ich więcej sami stajemy się ofiarami osób, które zaczynają czuć się coraz gorsze. Kiedy dostajemy nieprzychylne komentarze, zamiast wycofać się z mediow społecznościowych, sami zaczynamy być autorami nieprzychylnych postów, aby poprawić swoje poczucie własnej wartości.
A wszystko to z powodu zwykłej zazdrości i niepotrzebnych porównań.
Jasne jest przecież, że to, co widzimy w sieci nie jest rzeczywistym zapisem życia naszych znajomych, ani to, czym my dzielimy się w internecie, nie oddaje w stu procentach tego, co czujemy, kim jesteśmy, jak spędzamy czas. Łatwo jednak ulec iluzji. Przyznajcie, ile razy sami mieliście poczucie, że u was tylko praca, nuda i deszcz, a u waszych znajomych na Facebooku codziennie dzieje się mnóstwo fascynujących rzeczy.
Zapominamy o tym, że to przecież sam portal wymusza niejako na nas i naszych wirtualnych przyjaciołach takie zachowania. Nikt nie chce i przede wszystkim nie do końca wie (choć teraz Facebook ułatwił to zadanie, rozszerzając liczbę reakcji na post), jak odnieść się do smutnych wiadomości o śmierci kogoś z rodziny czy do selfie opatrzonego jakimś przygnębiającym komentarzem, na którym nasza koleżanka wygląda nieatrakcyjnie.
Przyzwyczailiśmy się, że pokazujemy to, co najlepsze i paradoksalnie sami oczekujemy zachowania pewnych granic od naszych znajomych.
Czy można ich więc za to winić? Nie. Ale jak dowodzą badania poczucie krzywdy i niezadowolenia jest w nas silniejsze, niż zdrowy rozsądek.