Panele fotowoltaiczne w Polsce nie są najlepszą inwestycją. Sorry, taki mamy klimat
Mimo że w ostatnich latach bardzo dużo mówi się o dbaniu o planetę, stosunkowo niewiele osób decyduje się na pozyskanie energii w sposób ekologiczny. Dzieje się tak, ponieważ montaż wiatraka lub paneli fotowoltaicznych wymaga dużego wydatku, który zwraca się dopiero po kilku lub nawet kilkunastu latach. Istnieje też obawa, że rozwiązania te w polskim klimacie będą za mało wydajne.
Czy naprawdę tak jest? Zdecydowała się to sprawdzić firma APAInnovative. Do tego celu użyła autorskiego systemu inteligentnego domu Vision BMS, o którym miałem okazję już pisać. Jedną z jego funkcji jest dokładny pomiar wytwarzanej i zużywanej energii. APAInnovative postanowiła wykorzystać ją w praktyce.
Dlatego przez rok, od kwietnia 2014 roku do kwietnia 2015 roku, dokonywała pomiarów działania instalacji fotowoltaicznej zamontowanej na budynku siedziby głównej firmy w Gliwicach. System pobrał informacje bezpośrednio z zastosowanego w instalacji licznika energii, które następnie przeanalizował i zarchiwizował. Te pozwoliły nam dojść do kilku oczywistych i kilku ciekawych wniosków.
Ilość produkowanej energii zależała głównie od pogody.
W słoneczny dzień udało się uzyskać maksymalne natężenie prądu na poziomie 4,6 A i napięciu 120 V. Z kolei średnia ilość prądu wytworzonego w takich warunkach pogodowych wynosiła 4 kWh. Ilość produkowanej energii była zależna od pory dnia. Szczytowy moment przypadał na okres między godzinami 12.00 a 13.00. W pochmurny i deszczowy dzień wartość wytwarzanej energii spadła do poziomu 0,2 kWh.
W ciągu całego roku ogniwa fotowoltaiczne wyprodukowały 686,44 kWh energii, o wartości 411,86 zł. Średnia cena za 1 kWh wyniosła 0,6 zł. Jest to cena stosowana przez TAURON Sprzedaż GZE Sp. z o.o., dostawcę prądu na posesji firmy APAInnovative. Z kolei koszt czterech paneli fotowoltaicznych zainstalowanych na dachu wyniósł 3300 zł. Cena ta nie uwzględnia inwertera, który często jest elementem całej instalacji fotowoltaicznej.
Zdecydowano się na takie rozwiązanie, ponieważ prąd produkowany bezpośrednio z instalacji solarnej jest na bieżąco wykorzystywany do zasilania grzałki w firmowym bojlerze. Jest on połączony z licznikiem prądu oraz prototypem układu zabezpieczającego. W wyjątkowo słoneczne dni odłącza on zasilanie od paneli słonecznych i tym samym chroni boiler przed przegrzaniem.
Koszt instalacji zwróciłby się po 8 latach.
By tak się stało, urządzenia musiałyby przez cały czas pracować w warunkach podobnych do testowych. W teorii jest to całkiem niezły wynik, ale w praktyce wygląda to całkiem inaczej. Należy pamiętać, że opłacalność instalacji jest uzależniona od kilku czynników, takich jak jej wielkość. Im inwestycja jest mniejsza, tym tworzenie jej jest mniej opłacalne. Koszt budowy 1 kW instalacji sieciowej waha się między 6000 a 8000 zł netto/kW.
Inne istotne czynniki to umiejscowienie konstrukcji, zastosowane komponenty. Koszt ten może zostać zamortyzowany przez unijne dotacje. W moich rodzinnych stronach te ostatnio wynosiło aż 80%, dzięki czemu warto było je zainstalować. Należy też pamiętać, że mimo że większość producentów ogniw deklaruje 25 lat działania ogniw, to udziela na nie tylko 10 lat gwarancji. To daje do myślenia. W końcu ten czas nie bierze się znikąd. Oznacza to, że jeśli panele zepsują nam się chwilę po zakończeniu gwarancji, będziemy musieli naprawić lub w najgorszym wypadku ponownie zakupić instalację fotowoltaiczną i, co za tym idzie, znowu czekać na zwrot inwestycji.
Nasze obawy potwierdził Wojciech Grajdek z firmy APAInnovative:
Z tego powodu instalacji fotowoltaicznej nie można jednoznacznie nazwać opłacalną inwestycją.
Są o wiele lepsze sposoby pozyskiwania energii. W gorętszych krajach instalacje tego typu spłacałyby się szybciej. Jednak w Polsce, w kraju mającym tylko 4 miesiące słoneczne w roku, w większości przypadków ich instalacja mija się z celem. Badania przeprowadzone przez APAInnovative są tego doskonałym dowodem.
