W końcu pierwsze konkrety o Windowsie 10 dla Raspberry Pi i innych gadżetów
Gdy Piotrek nas niedawno poinformował o udostępnieniu Windows 10 za darmo dla Raspberry Pi wiele osób się zastanawiało co to właściwie oznacza i co ów system operacyjny na tak prostym sprzęcie będzie potrafił. Na szczęście docierają do nas pierwsze konkretne informacje, prosto od Microsoftu.
Choć bardzo bym chciał, by było inaczej, poniższa notka nie jest efektem własnych, dogłębnych badań na temat Windows 10 dla urządzeń typu IoT. Ciężką robotę za cały świat mediów wykonała niezastąpiona Mary Jo Foley, jedna z najlepszych dziennikarek i blogerek w światku specjalistów w tematyce Microsoftu. Dzięki jej pracy, przeglądowi dotychczasowych doniesień na jej macierzystym serwisie ZDNet a także informacji z jej prywatnych źródeł, zaczynamy powoli rozumieć czym będzie Windows 10 dla urządzeń Internetu Rzeczy.
Windows 10 ma być bowiem jedną wspólną platformą dla wszystkich możliwych urządzeń elektronicznych, od malutkich mikrokomputerów przez telefony komórkowe i konsole do gier aż po tablety, notebooki i potężne desktopy. To jednak nie oznacza, że w telefonie dostępne będą te same bajty, co na konsoli do gier. Windows 10 będzie miał wiele odmian, a łączyć je będzie wspólna platforma deweloperska i wspólny user experience. Co to oznacza w przypadku urządzeń Internetu Rzeczy?
Mobilny Windows w kilku smakach
Jak wynika z informacji zebranych przez Foley, mobilny Windows 10 doczeka się czterech odmian. Będą to Industry, Mobile, Compact oraz Athens. Towarzyszyć im będzie nowa wersja .NET Micro Framework.
Windows 10 Industry ma być następcą Windows Industry, a więc być przeznaczonym dla urządzeń typu POS, takich jak kasy fiskalne, posiadających procesor Intela. Ta dystrybucja będzie potrafiła uruchamiać zarówno aplikacje klasyczne jak i uniwersalne. Wersja Mobile przeznaczona jest dla małych tabletów i telefonów z procesorami Intela i ARM i będzie zgodna wyłącznie z aplikacjami uniwersalnymi.
Ostatnie dwie dystrybucje (w niektórych dokumentach występujące jako pojedyncza) są przeznaczone dla najprostszych, najmniej wydajnych procesorów Intela i ARM obecnych w takich urządzeniach, jak elektronika ubieralna, gadżety czy automaty sprzedażowe i ta również będzie zgodna wyłącznie z uniwersalnymi aplikacjami.
Wszystkie powyższe dystrybucje będą posiadały to samo jądro systemu oraz będą zgodne ze Sklepem Windows.
Aplikacje klasyczne tylko dla „dużych” komputerów
To oznacza, że aplikacje uniwersalne nie są tylko „jednorazowym wygłupem”, jak sugerują niektórzy, by zatrzymać postępujący w Microsofcie kryzys dotyczący rynku mobilnego, a platforma dla deweloperów, której rozwój jest dla giganta z Redmond priorytetem. Win32 jest dalej utrzymywany i rozwijany z uwagi na miliony istniejących już aplikacji dla Windows, szczególnie tych profesjonalnych. Przyszłość aplikacji dla Windows to jednak WinRT i jeżeli planujesz dalsze inwestycje w pisanie dla Windows, czas najwyższy zaznajomić się z nowym modelem.
Zwłaszcza, że Windows 10 Athens, który najwyraźniej jest następcą Windows Embedded Compact, najwyraźniej ma sobie poradzić z czterordzeniowym procesorem ARMv7 obecnym w Raspberry Pi 2 i zachować zgodność ze swoimi większymi braćmi.