10 rzeczy, na które czekam w 2015 roku [filmy, książki, seriale, muzyka]
Rok 2014 pełen był dobrych filmów w polskich kinach i świetnych seriali, które choć nie zagościły w polskiej telewizji, oglądaliśmy z wypiekami na twarzy. Mijający rok łaskawy był dla polskiej kinematografii i polskiej muzyki - mamy za sobą kilka naprawdę udanych i głośnych - nie tylko u nas - premier. Co przyniesie nam rok 2015? Dla mnie będzie bardzo kryminalny w kilku obszarach - to właśnie na przepełnione zbrodnią seriale, filmy i książki czekam. Oto 10 rzeczy, które przyniesie nam 2015, a których nie nie mogę się doczekać. Nie znajdziecie tu filmów o superbohaterach i najnowszych "Gwiezdnych wojen", bo na to czekają wszyscy.
Joanna Bator, "Wyspa łza"
Kiedy: 12 stycznia 2015 roku
Nowa powieść laureatki Nagrody Nike 2013 napisana we współpracy z Adamem Golcem, który jest autorem fotografii zamieszczonych w książce. Bator i Golec ruszają śladem Sandry Valentine, która w 1989 roku znikła i do dziś nie odnaleziono jej ciała. Bator prześladowana słowami "znikła bez śladu", chce znaleźć ślad kobiety, której nikt już nie szuka. Sandra Valentine trafiła na Sri Lankę w 1989 roku. Bator opowiada o niej, o podróży, o tym, jak uwiodła ją ta historia. Jeśli w książce "Wyspa łzy" zbliży się do tej tajemniczości, którą udało jej się wykreować w "Ciemno, prawie noc", będę zachwycona.
Katarzyna Bonda, "Okularnik"
Kiedy: maj 2015
W maju przyszłego roku możemy spodziewać się drugiej części tetralogii Katarzyny Bondy, pt. "Okularnik". Tom pierwszy swoją premierę miał w maju tego roku i szturmem zdobył wszystkie media. Bonda, choć nie była to jej debiutancka, a szósta z kolei książka, w 2014 została ogłoszona królową kryminału, która doskonale włada językiem i potrafi wykreować interesującą intrygę z tajemniczą zbrodnią. Cykl "Cztery żywioły..." opowiada o profilerce z przeszłością, Saszy Załuskiej, która walczy nie tylko z morderstwami i zabójcami, ale także z samą sobą. Każda powieść ma dotyczyć innej zbrodni i każda przybliżać będzie Saszę i czytelników do odkrycia tajemnicy z życia kobiety. "Pochłaniacz" to fascynująca powieść, która umiejętnie łączy przeszłość z teraźniejszością. Oby "Okularnik" okazał się równie wciągający. Ale chyba nie może być inaczej, w końcu mamy do czynienia królową, jak napisał Zygmunt Miłoszewski. Kolejne części tetralogii to "Lampiony" i "Czerwony pająk".
Przeczytaj także:
"American Crime Story"
Kiedy: rok 2015, brak konkretnej daty
Przedłużenie "American Horror Story" w wersji kryminalnej? Czemu nie! Co prawda wszystkie sezony "American Horror Story" są już wystarczająco krwawe, ale jeśli Ryan Murphy chce pomówić o zbrodni, to ja to kupuję, a co! "American Crime Story" ma opowiadać o najgłośniejszych zbrodniach w historii Stanów Zjednoczonych. Na razie pewne jest to, że zobaczymy cały pierwszy sezon serialu, który liczyć będzie 10 odcinków. Na pierwszy ogień pójdzie sprawa Orenthala Jamesa Simpsona, urodzonego w 1947 roku zawodnika futbolu amerykańskiego, który w 1994 roku został skazany na 33 lata więzienia za napad i porwanie. Simpson podejrzany o podwójne morderstwo był bohaterem procesu, który śledzony był przez miliony Amerykanów. Serial Murphy'ego ma przedstawiać sprawę z perspektywy dwóch stron, odkrywając przed widzami intrygi, niedopowiedzenia i tajemnice zbrodni. W "American Crime Story" zobaczymy znaną nam dobrze z "American Horror Story" Sarah Paulson, a także Cubę Goodinga Jr.
"Wayward Pines"
Kiedy: 14 maja 2015
Pozostajemy dalej w kręgu seriali. Stęskniliście się za "Miasteczkiem Twin Peaks"? Ja też, ale jego powrót zapowiedziany został dopiero na rok 2016. Tymczasem w maju roku przyszłego możemy dostać coś równie dobrego. "Wayward Pines" to serial, którego scenariusz oparty jest o powieści Blake'a Croucha. Do tej pory ukazały się dwie części cyklu "Wayward Pines", "Szum" i "Bunt". Twórcą serialu jest Chad Hodge, a wśród obsady spotkamy całkiem niezłe i głośne nazwiska. W główną rolę, Ethana Burke'a, wcielił się Matt Dillon, a partnerować mu będą Shannyn Sossamon czy Juliette Lewis. "Wayward Pines" opowiadać będzie o agencie Secret Service, Ethanie Burke'u, który przybywa do miejscowości Wayward Pines, by odnaleźć dwóch zaginionych kolegów z pracy.
Przeczytaj także:
Marilyn Manson, "The Pale Emperor"
Kiedy: 19 stycznia 2015
Na razie poznaliśmy tylko parę kawałków z najnowszej płyty Mansona. Ostatnio do Sieci trafił teledysk do piosenki Deep Six i trzeba przyznać, że ten utwór daje nadzieję, że cała płyta może być intrygująca. Na "The Pale Emperor" znajdziemy dziesięć kawałków, m. in. Deep Six, Third Day Of A Seven Day Binge czy Killing Strangers. Marilyn Manson kojarzy mi się głównie z czasem buntu i okresem dojrzewania, kiedy słuchanie jego utworów miało przynosić ulgę, małoletniej, rebelianckiej duszyczce. Teraz, po latach, stwierdzam, że ani Manson, ani ja się nie zestarzałam. Nadal słucha mi się go świetnie i jestem bardzo ciekawa nowej płyty. Ta już niebawem. Miejmy nadzieję, że cała ukaże się w streamingu. Pojawienie się Deep Six w kilku serwisach dobrze rokuje.
Przeczytaj także:
"Wielkie oczy"
Kiedy: 2 stycznia 2015 roku
Nowy film Tima Burtona, który ostatnio prowadzi ze mną bardzo niebezpieczną grę. O ile "Frankenweenie" było naprawdę udaną animacją, o tyle "Mrocznych cieni" po prostu nie dało się oglądać i nie uratowała ich nawet Eva Green (może dlatego, że była blondynką?). "Wielkie oczy" zapowiadają się jednak jako... coś całkiem innego od ostatnich tworów Burtona. Nie będzie Heleny Bohnam-Carter, która rozstała się ponoć z reżyserem nie tylko na gruncie zawodowym, nie będzie Johnny'ego Deppa. Będzie za to film biograficzny o malarce Margaret Keane i jej mężu, Walterze Keane. Zapowiada się dramatyczna i emocjonująca historia o kobiecie i mężczyźnie. Margaret Keane jest urodzoną w 1927 roku artystką, która odnosiła wielkie sukcesy. Film ma skupiać się na jej działalności artystycznej i relacjach z mężem, który zaczął przypisywać sobie jej osiągnięcia. W rolach głównych zobaczymy Amy Adams i Christopha Waltza.
"Ziarno prawdy"
Kiedy: 30 stycznia 2015 roku
Nie mamy już co czekać na nowy kryminał od Zygmunta Miłoszewskiego, bo ten zapowiedział, że już żadnego więcej nie napisze, ale zamiast tego możemy iść do kina na najnowszą adaptację jego powieści. "Ziarno prawdy" jest drugą częścią trylogii o prokuratorze Teodorze Szackim. Pierwsza to "Uwikłanie", a ostatnia, "Gniew", wydana w tym roku. "Uwikłanie" doczekało się swojej ekranizacji w roku 2011, ale niestety nie spełniło oczekiwań wiernych fanów prozy Miłoszewskiego. Szacki został zastąpiony Szacką, w którą wcieliła się Maja Ostaszewska, całość została przeniesiona z Warszawy do Krakowa i cóż... okazała się w związku z tym lekkim niewypałem. Tym razem możemy spodziewać się czegoś lepszego, bo choć Szacki białych włosów mieć nie będzie, zagra go Robert Więckiewicz. Na film czekam z ogromną obawą, bo Miłoszewski to jeden z moich ulubionych polskich autorów. Jeszcze tylko miesiąc i przyjdzie przekonać się czy warto ekranizować, czy może lepiej twórczość autora kryminałów zostawić na papierze.
"Tajemnice lasu"
Kiedy: 13 lutego 2015 roku
Po udanej alternatywnej historii Śpiącej Królewny, pt. "Czarownica", którą mogliśmy obejrzeć w tym roku. przyszedł czas na kolejną baśniową opowieść. "Tajemnice lasu" to nowy film Roba Marshalla, znanego z takich hitów jak "Wyznania Gejszy", "Chicago" czy "Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach". W filmie zobaczymy gwiazdy wielkiego formatu takie jak: Meryl Streep, Emily Blunt czy Johnny Depp. Historia "Tajemnic lasu" opowiada o piekarzu i jego żonie, a także o jednej wiedźmie. Film łączy w sobie wątki znane nam z różnych baśni. Zapowiada się wspaniała, enigmatyczna opowieść! Już niebawem w kinach.
"Papierowe miasta"
Kiedy: 26 czerwca 2015 roku
Powieści Johna Greena to książki, które przenoszą nas we wspaniały świat. Świat, co prawda pełen bólu, rozczarowań i smutku, ale także pełen miłości, odkryć, przygód, pierwszych razów i wszystkiego tego, co wiąże się z tajemniczym czasem zwanym "dorastanie". Film "Gwiazd naszych wina", choć nieco rozczarował mnie pod względem adaptacyjnym, rozpropagował w Polsce twórczość Jona Greena. Sprawił, że sama sięgnęłam po jego książki i... bez pamięci się w nich zakochałam. "Papierowe miasta" przeczytałam właśnie w te Święta, więc wiadomość, że już w przyszłym roku możemy spodziewać się ekranizacji tej książki, jest wspaniała. Obawiam się nieco, że znowu filmowa adaptacja, będzie po prostu wyraźnie gorsza od literackiego pierwowzoru, że znowu... stanie się mniej udaną kalką, ale mimo to i tak czekam. Jestem ciekawa, jak uda przedstawić się szaloną podróż Margo i Quentina.
"W głowie się nie mieści"
Kiedy: 1 lipca 2015 roku
"W głowie się nie mieści" to nowa animacja studia Pixar, której reżyserem jest Pete Docter, odpowiedzialny za takie filmy jak "Odlot" czy "Potwory i spółka". Zwiastun bez wątpienia zapowiada świetną zabawę - jest dowcipnie, pomysłowo i oryginalnie. Ten rok sprawił, że znowu przychylniejszym okiem spojrzałam na animację i zaczęłam ich wyczekiwać. "W głowie się nie mieści" opowie nam historię dorastającej dziewczynki, która musi uporać się z buzującymi hormonami i uczuciami, które kłębią się w jej głowie. Poznamy więc Smutek, Radość czy Gniew. Oprócz tego, że będziemy śledzić to, co dzieje się w głowie dziecka, zobaczymy także, jakie emocje odpowiadają za zachowania jej rodziców.
Autorka jest redaktor prowadzącą sPlay.pl – bloga poświęconego cyfrowej rozrywce.
*Grafika główna pochodzi z serwisu Shutterstock.