Cyfrowe podsumowanie 2014 roku. Oto najlepsze filmy, seriale, muzyka i kanały na YouTubie
To był dobry rok – wiele premier kinowych, książkowych i serialowych podbiło szturmem Internet i inne media. Otrzymaliśmy kilka niezłych tytułów, na które czekaliśmy od dawna. Niektóre z nich okazały się być na tyle dobre, że teraz w napięciu oczekujemy ich kontynuacji, która nastąpi w roku 2015. Rok 2014 to czas powrotów z zaświatów i niebytu oraz rok doskonałych kryminałów. Czego nie powinniście byli przegapić przez ostatnie blisko 12 miesięcy?
Kino, sci-fi i superbohaterowie
Filmy roku 2014 dobitnie udowodniły nam, że z rozwojem technologii nie ma co się spieszyć. "Her", "Dawca pamięci", "Interstellar" pokazały obraz człowieka z przyszłości, który będąc zagubionym nie potrafi uratować siebie, więc próbuje ocalić... świat. Z tych trzech wizji najbliższą wydaje się być ta przedstawiona w dramacie Spike'a Jonze'a. Czy nie do tego zmierzamy coraz szybszym krokiem? Czy ta wszechobecna samotność związana z poświęceniem dla tego, co wirtualne, nie dzieje się właśnie teraz?
Wspomniany "Interstellar", ostatnia część przygód Bilbo Bagginsa, o tytule "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" i "Strażnicy Galaktyki" były chyba najbardziej oczekiwanymi filmami tego roku. O ile "Hobbit..." i "Strażnicy..." okazali się być rzeczywiście strzałami w dziesiątkę, o tyle najnowszy obraz Christophera Nolana wzbudził w wielu uczucia ambiwaletne. Kosmos został przedstawiony fenomenalnie, ale fabuła trąciła banałem i nieco przytłaczała patosem.
Głośną produkcją był też "Boyhood" w reżyserii Richarda Linklatera, ale o ile film był ciekawym eksperymetem, który pozwolił nam obserwować 12 lat życia jednych aktorów, ich dojrzewanie i następujące zmiany, o tyle sama fabuła nie była w żaden sposób innowacyjna i porywająca. Gdyby nie to, że film był kręcony 12 lat, bardzo prawdopodobne, że byłby jednym z tych obyczajowych obrazów do zapomnienia. Jednak zarówno ten film jak i "Interstellar" warto znać ze względu na popularność i ich niewątpliwe zalety, jak np. wprowadzenie pewnych innowacji do kinematografii. Rozczarowaniem roku 2014 była też nowa komedia Woody'ego Allena, "Magia w blasku Księżyca", "Lucy" ze Scarlett Johannson, "Wilk z Wall Street", "American Hustle" i ostatnia część przygód Katniss Everdeen, "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1".
Rok 2014 był łaskawy dla polskiego kina. Oprócz wielu nagród, które zdobyła polsko-duńska produkcja "Ida", jeden z kandydatów do Oscara, mieliśmy szansę obejrzeć kilka naprawdę dobrych produkcji. Na uwagę zasługuje najnowszy film Wojtka Smarzowskiego, "Pod Mocnym Aniołem", "Miasto 44", które po prostu trzeba znać, biorąc pod uwagę burzę, jaki film wywołał w mediach, "Hardkor Disko" w reżyserii Krzysztofa Skoniecznego czy "Bogowie" z fenomenalną główną rolą Tomasza Kota, który wcielił się w Zbigniewa Religę.
Filmy 2014 roku, które warto zobaczyć:
- "Nimfomanka - Część I"
- "Nimfomanka - Część II"
- "Pod Mocnym Aniołem"
- "Zniewolony. 12 Years a Slave"
- "Jack Strong"
- "LEGO® PRZYGODA"
- "Her"
- "Witaj w klubie"
- "Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz"
- "Grand Budapest Hotel"
- "Hardkor Disko"
- "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie"
- "Czarownica"
- "Na skraju jutra"
- "Strażnicy Galaktyki
- "Boyhood"
- "Miasto 44"
- "Zaginiona dziewczyna"
- "Bogowie"
- "Interstellar"
- "Wolny strzelec"
- "Big Hero 6"
- "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii"
Seriale 2014, czyli widz karmiony zbrodnią
Ten rok niewątpliwie należał do HBO. "True Detective", który okazał się jedną z najlepszych produkcji serialowych tego roku i "Wataha", która przywróciła Polakom wiarę w polskie seriale to były dwa mocne strzały. "Detektyw" to świetnie napisana intryga, wielowymiarowa fabuła i doskonały aktorski popis Matthew McConaughey i Woody'ego Harrelsona. Na uwagę zasługuje także "The Knick" z główną rolą Clive'a Owena. Fabuła serialu przenosi nas do początków XX wieku i do szpitala w Nowym Jorku, który rządzi się własnymi prawami. Szantaże, wymuszenia, walka o władzę i rasism są tu na porządku dziennym. I to od nich zależy życie i zdrowie pacjentów.
Ponadto w tym roku HBO wyprodukowało też doskonały miniserial, "Olive Kitterdge", który jest ekranizacją powieści Elisabeth Strout o tym samym tytule. "Olive Kitteridge" to opowieść o życiu tytułowej bohaterki, którą poznajemy na przestrzeni 25 lat życia. Można by stwierdzić, że ten miniserial to po prostu zwykła obyczajówka, ale byłoby to na pewno niewystarczające, bo "Olive Kitterdge" to doskonali bohaterowie, świetni aktorzy, głęboka pscyhologizacja postaci, znakomity humor i historie, które chwytają za serce.
Wartym nadrobienia tytułem będzie też na pewno "Fargo" z główną rolą Martina Freemana. "Fargo" został uznany najlepszym serialem roku 2014 według amerykańskich krytyków. A oprócz tego na uwagę zasługują "The Affair", czyli tytuł, który udowadnia, że romans nie musi być nudny, a wręcz przeciwnie, "Forever", "Gotham", "Flash" czy "Penny Dreadful".
Seriale roku 2014, które warto znać:
- "True Detective"
- "Halt and Catch Fire"
- "The Affair"
- "Forever"
- "Gotham"
- "The Knick"
- "The 100"
- "Flash"
- "American Horror Story: Freak Show"
- "Wataha"
- "Red Band Society"
- "Olive Kitteridge"
- "Fargo"
- "Penny Dreadful"
Tutaj przeczytasz dlaczego warto obejrzeć te, a nie inne tytuły.
YouTube 2014 Polską stoi
Polską, a może raczej... Sylwestrem Wardęgą. To właśnie jego wideo okazało się być najpopularniejszym w roku 2014. Prank ze psem-pająkiem podbił miliony i to nie przesada. Wideo autorstwa Wardęgi zostało wyświetlone ponad 100 milionów razy, co przyczyniło się do ogromnego wzrostu popularności youtubera, o którym niejednokrotnie pisały media zagraniczne.
Choć Sylwester Wardęga zdobył cały świat w Polsce prześcignęły go narkotyki. Wśród polskich użytkowników YouTube'a najpopularniejszym filmikiem okazał się być występ Karoliny Czarneckiej i wykonanie przez nią piosenki "Hera, Koka, Hasz, LSD". To zdecydowanie jeden z najgłośniejszych coverów tego roku.
Oprócz dużej popularności kanału Sylwestra Wardęgi, na szczycie utrzymują się także AbstrachujeTV, Niekryty Krytyk, reZigiusz czy Polski Pingwin. Rok 2014 przyniósł też ogromną popularność kanałowi Z Dupy, który prowadzi Maciek Dąbrowski, a także programowi Historia Bez Cenzury. 2014 to też rok pożegnań. 26 grudnia swoją przygodę z kanałem Lekko Stronniczy zakończą Włodek Markowicz i Karol Paciorek. Tego dnia wyemitują tysięczny i ostatni odcinek swojego programu.
Kanały, które rozwijały się w 2014 roku i które warto śledzić
- SA Wardega
- Z Dupy
- Historia Bez Cenzury
- Magia Y
- Emce Kwadrat
- Krzysztof Gonciarz - filmy z podróży, np. do Japoni (+ powrót Kanciarza i The Beczka Show)
Co w muzyce piszczy
Polskiej muzyce w 2014 roku, ktoś zrobił prezent. Nagle z otchłani, zostawiając na chwilę literaturę, przybyła Dorota Masłowska, która wraz ze swoim zespołem Mister D. zniszczyła system. Chleb i HAJ$ pojawiły się na ustach wszystkich Polaków, a dzięki występowi Anji Rubik w teledysku do pierwszego utworu, Mister D. dostrzeżono także zagranicą. Rok 2014 był też łaskawy dla Dawida Podsiadło, który jest jedną z lepszych osób, która ostatnio przytrafiła się polskiej muzyce. Podsiadło zgarnął Fryderyka, nagrał parę singli, ale co najważniejsze wydał debiutancką płytę ze swoim zespołem Curly Heads. Ważnym tegorocznym debiutem była też płyta The Dumplings.
W wielkim świecie też nas nie oszczędzali. Jednym znajgłośniejszych wydarzeń 2014 roku był powrót z zaświatów Michaela Jacksona. Na półkach sklepowych i w streamingu pojawił się jego pośmiertny krążek "Xscape". Dla jednych to był tylko skok na kasę, dla innych spotkanie ze swoim idolem. Trudno jasno osądzić tę sytuację, ale popularność albumu i udział wielkich gwiazd a projekcie, jak np. Justina Timberlake'a pokazuje jak wielkim Królem Popu był Jackson.
Oprócz Jacksona zza grobu przywitał nas Freddie Mercury w utworze There Must Be More To Life Than This. Piosenka została zaśpiewana wspólnie przez Michaelem Jacksonem i pojawiła się na tegorocznej płycie Queen, "Queen Forever".
W 2014 pożegnali nas Pink Floydzi. Zespół wydał ostatni krążek, pt. "The Endless River".
Jednym z najpopularniejszych utworów roku okazała się piosenka "Shake It Off" Taylor Swift. Piosenkarka mimo ucieczki ze Spotify zarobiła na swojej płycie całkiem niezłą sumę. W tym roku okazało się także, że na Spotify można zarabiać na ciszy i że nie wszyscy potrafią zejść ze sceny w dobrym momencie, co pokazała afera z najnowszą płytą U2.
Płyty roku 2014, które warto znać
- Michael Jackson, "Xscape"
- Mister D., "Społeczeństwo jest niemiłe"
- The Dumplings, "No Bad Days"
- Curly Heads, "Ruby Dress Skinny Dog"
- Mela Koteluk, "Migracje"
- TV on the Radio, "Seeds"
- Pink Floyd, "The Endless River"
- Taylor Swift,"1989"
- Die Antwoord, "Donker Mag"
- La Roux, "Trouble in Paradise"
- Queen, "Queen Forever"
- Coldplay "The Ghost Stories"
- Calvin Harris, "Motion"
- Foo Fighters, "Sonic Highways"
- Ten Typ Mes, "Trzeba było zostać dresiarzem"
Papier równie kryminalny
Rok 2014 przyniósł nam parę dobrych polskich kryminałów. W końcu na księgarnianych półkach pojawiła się ostatnia część trylogii o Teodorze Szackim, autorstwa Zygmunta Miłoszewskiego. "Gniew" zamyka historię charyzmatycznego prokuratora i jednocześnie jest pożegnaniem pisarza z gatunkiem. Jak zapowiedział Miłoszewski na tę chwilę kończy pisać kryminały i chce skupić się na innej prozie, nie wyklucza powrotu do swojego debiutu, czyli literatury dla dzieci.
Oprócz "Gniewu" na horyzoncie pojawił się "Pochłaniacz", który z Katarzyny Bondy uczynił królową polskiego kryminału. Nie pierwsza to co prawda powieść kryminalna pisarki, ale pierwsza, która zyskała tak ogromną popularność. "Pochłaniacz" jest pierwszą częścią czterotomowego cyklu o profilerce, Saszy Załuskiej.
Po "Wołaniu kukułki" wróciła Joanne K. Rowling w skórze Roberta Galbraitha. Pisarka wydała drugą część o przygodach prywatnego detektywa Cormorana Strike'a, "Jedwabnik". Ważne książki tego roku to bez wątpienia "Beksińscy. Portret podwójny" Magdaleny Grzebałkowskiej, "Moja walka. Powieść 1" autorstwa Knausgarda, "Drach" Szczepana Twardocha, "Sońka" Karpowicza czy "Księgi Jakubowe" Tokarczuk, a także powrót Kinga w "Przebudzeniu" i debiut Gavina Extence'a "Wszechświat kontra Alex Woods".
Najważniejsze książki roku 2014, które warto znać
- Zygmunt Miłoszewski, "Gniew"
- Katarzyna Bonda, "Pochłaniacz"
- Robert Galbraith, "Jedwabnik"
- Magdalena Grzebałkowska, "Beksińscy. Portret podwójny"
- Karl Ove Knausgard, "Moja walka. Powieść 1"
- Szczepan Twardoch, "Drach"
- Ignacy Karpowicz, "Sońka"
- Olga Tokarczuk, "Księgi Jakubowe"
- Stephen King, "Przebudzenie"
- Gavin Extence, "Wszechświat kontra Alex Woods"
Autorka jest redaktor prowadzącą sPlay.pl – bloga poświęconego cyfrowej rozrywce.
*Zdjęcie główne: Shutterstock.