„To nie jest kolejna typowo polska czołówka do typowo polskiego serialu” – Platige Image o czołówce Watahy
50 sekund materiału to niewiele. Można w tym czasie zawrzeć kilka kadrów, napisów i krótki podkład dźwiękowy. Jak można sprawić, by te kilkadziesiąt sekund stało się wizytówką serialu i zapadło w pamięci widza? O tym rozmawiałem z Szymonem Pawlikiem z Platige Image, który wyreżyserował czołówkę nowego serialu Wataha.
Szymon Pawlik jest reżyserem i animatorem z dużym doświadczeniem, który od 2014 roku pracuje w Platige Image. Z wykształcenia jest artystą malarzem ze specjalizacją grafik – designer. Szymon był reżyserem i jednocześnie pomysłodawcą czołówki serialu Wataha, którą dla HBO wyprodukowało studio Platige Image.
„45-50 sekund wystarcza, aby nakreślić klimat”
Co musi mieć dobra czołówka serialu? Trudno postawić tu uniwersalną definicję, ale wszystko sprowadza się do nakreślenia klimatu. W przypadku Watahy atmosferę stanowią dzikie, tajemnicze i niebezpieczne Bieszczady, w których rozgrywa się podstępna intryga. Jak mówi Szymon Pawlik:
„Praca jest złożona”
Wszystko zaczyna się od obejrzenia kilku odcinków serialu, aby poznać jego klimat. W tym wypadku HBO dało Platige Image dużą swobodę twórczą. Zespół miał narzucone tylko luźne ramy, a więc w kwestii wyglądu i scenariusza piłeczka była po stroni Platige Image. Powstało kilka wstępnych scenariuszy i koncepcji, a HBO wybrało do produkcji pomysł Szymona.
Założenie było takie, aby finalny wygląd czołówki był jak najbardziej realistyczny. HBO nie chciało, by projekt był stylizowany na formę malarską, czy graficzną. Wyzwaniem był dobór odpowiednich środków, narzędzi i przede wszystkim odpowiednich ludzi.
Cały proces twórczy zajął około dwóch miesięcy. Wszystko zaczęło się od prac koncepcyjnych i wymyślenia scenariusza. Następnie przyszedł czas na realizację, w której brało udział około 10 osób z Platige Image.
„Największym wyzwaniem było to, aby widz nie powiedział: typowo polska czołówka do typowo polskiego serialu”.
Serial Wataha realizowany jest z dużym rozmachem, a więc głównym celem było to, aby czołówka nie odbiegała poziomem od całości serialu. Dodatkowo HBO przez lata wypracowało silną pozycję na rynku seriali. Bardzo ważne dla twórców było to, aby utrzymać wysoką jakość, do której HBO globalnie przyzwyczaiło swoich widzów.
Czołówki seriali HBO są jakością samą w sobie i naprawdę rzadko się zdarza, by którakolwiek odstawała od tego poziomu. Wystarczy przypomnieć sobie wejściówki takich seriali jak Czysta krew, Detektyw, Gra o tron, czy Rodzina Soprano. Klimatu w tych kilkudziesięciosekundowych produkcjach jest więcej, niż w niejednym kilkudziesięciominutowym filmie. Atmosfera jest gęsta i doskonale wprowadza widza w świat serialu. Tak też jest w przypadku czołówki Watahy.
Czy Platige Image udało się utrzymać ten poziom? Oceńcie to sami. Moim zdaniem, zdecydowanie tak!