Niesamowita kurtka - energia akumulatorów rozgrzeje cię albo... naładuje smartfona
Technologie ubieralne kojarzą nam się na razie przede wszystkim z zegarkami czy opaskami sportowymi. Równolegle jednak do nich cały czas trwają eksperymenty z przeniesieniem do cyfrowego (lub też ucyfrowionego) świata kolejnych elementów naszej garderoby. I o ile np. "inteligentny" kask dla motocyklistów mało kogo dziwi, o tyle już naszpikowana elektroniką kurtka może być sporym zaskoczeniem.
Niemniej taki właśnie pomysł mają autorzy iilationJacket - produktu, o którego sfinansowanie starają się od teraz w serwisie crowdundingowym Kickstarter. Kwota jakiej potrzebują jest raczej niebanalna, bo opiewa w sumie na ponad 200 tys. dol., ale nie takie cele udało się już osiągać o wiele dziwniejszym pomysłom. Tym bardziej, że ten od Tiimo wydaje się być naprawdę ciekawy.
Oczywiście z pozoru iilationJacket wygląda jak zwykła skórzana kurtka - gdyby było inaczej, prawdopodobnie mało kto chciałby ją założyć.
Jedynie drobne detale sprawiają, że może być ona faktycznie warta tyle, ile życzą sobie za nią jej twórcy. Choć z całą pewnością nie każdy będzie mógł sobie na nią pozwolić.
Niestety za szczególną innowację trudno jest uznać system ogrzewania, który potrafi podnieść temperaturę przez 1,5-6 godzin, w zależności od poziomu podgrzewania i temperatury zewnętrznej. Takie rozwiązanie nie jest być może powszechne, ale spotyka się je, tak samo jak można zakupić zestaw do... samodzielnego montażu ogrzewania w kurtce. Jest jednak jeden szczegół, który zdradza już w tym momencie, że iilationJacket jest przynajmniej trochę smart.
Ogrzewaniem można bowiem sterować z poziomu... aplikacji na smartfonie, wybierając jedną z pięciu stref ogrzewania oraz temperaturę.
A skoro jest komunikacja i aplikacja, to można liczyć na więcej. I nie ma tutaj rozczarowania.
Kurtkę wyposażono bowiem w moduł Bluetooth, pozwalający m.in. na przekierowanie dźwięku z telefonu do iilationJacket. W takim przypadku pełni ona rolę zestawu głośnomówiącego, wykorzystując wbudowane (czy też raczej wszyte) dwa głośniki o mocy 1 W każdy oraz mikrofon. Wszystkie te elementy zostały umieszczone w kołnierzu, dzięki czemu nie musimy "mówić do rękawa" i wyglądać przy tym jak szpieg z kiepskiego filmu.
Pociąga to za sobą wprawdzie standardową wadę - wszyscy w okolicy będą słyszeć o czym rozmawiamy, ale tyczy się to raczej wszystkich zestawów głośnomówiących.
Z konieczności wyciągania telefonu z kieszeni np. do regulacji głośności, zmiany utworu czy akceptacji połączenia przychodzącego zwalnia nas zestaw przycisków umieszczonych na kurtce w wygodnym miejscu. Nie rzucają się one w oczy i wyglądają jak standardowe przeszycia, a mimo to potrafią (przynajmniej w teorii) ułatwić życie.
Zresztą i tak nie będziemy chcieli wyciągać telefonu z zewnętrznej (w wersji męskiej) lub wewnętrznej (w wersji damskiej) kieszeni.
Umieszczono w nich bowiem wyjście USB dla kabli ładujących, które możemy podpiąć do niemal dowolnego urządzenia. Nie wiadomo wprawdzie na ile doładowań telefonu mają pozwolić dwa litowo-jonowe akumulatory, ale taka pomoc zawsze może okazać się przydatna.
Wszystko wygląda więc teoretycznie pięknie. Mamy (zgodnie z deklaracjami autorów) działające prototypy, wysoką jakość materiałów i ciekawe, przydatne dodatki technologiczne. Wady? Zdecydowanie cena. Za jedną sztukę iilationJacket przyjdzie nam zapłacić co najmniej 2250 dol. a to i tak wycena promocyjna. Standardowo za kurtkę trzeba zapłacić prawie 2500 dol.
Szanse na sfinansowanie projektu są wprawdzie umiarkowane, ale i tak można się spodziewać, ze za kilka lat, czy może nawet kilkanaście miesięcy, podobne produkty będą dużo tańsze, a co za tym idzie - dużo bardziej popularne. Za jakiś czas nikogo nie zdziwi mówienie do kołnierza czy ładowanie telefonu w kieszeni kurtki.