Cisi i skuteczni, niewidoczni, ale obecni, czyli o polskich Siłach Specjalnych po 15 latach w NATO
Wojsko Polskie doskonale opisuje hasło reklamowe(?): “Czasem niewidoczni. Zawsze obecni”. W ostatnich dniach Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało kilka materiałów związanych z naszymi żołnierzami, Siłami Specjalnymi i obecnością Polski w NATO. W związku z tym co dzieje się aktualnie na Ukrainie, trzeba przyznać, że to odważny, ale bardzo potrzebny ruch.
North Atlantic Treaty Organization (NATO) to inaczej Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego, czyli organizacja o charakterze polityczno-wojskowym, która została utworzona 24 sierpnia 1949 roku na podstawie Traktatu Północnoatlantyckiego (z 4 kwietnia 1949 roku). Traktat ten nazywany jest również waszyngtońskim, od miejsca w którym został podpisany.
Porozumienie pomiędzy Belgią, Danią, Francją, Holandią, Islandią, Kanadą, Luksemburgiem, Norwegią, Portugalią, Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i Włochami powstało w oparciu o Kartę Narodów Zjednoczonych. Traktat składa się z czternastu punków, wśród których kluczowym jest artykuł piąty, mówiący o tym, że atak na któregokolwiek z członków NATO powinien zostać zinterpretowany przez pozostałych członków porozumienia jako atak na nie same.
Polska dostała zaproszenie do przystapienia do NATO 8 lipca 1997 roku i dołączyła do sojuszu 12 marca 1999 roku, razem z Czechami i Węgrami. Od tamtego czasu Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego znacznie urosła i liczy obecnie 28 państw. W najbliższych dniach będziemy obchodzić piętnastą rocznicę przystąpienia do NATO i z tego tytułu nasze Ministerstwo Obrony Narodowej przygotowuje się do obchodów jubileuszu. Internautów ucieszy fakt, iż zapowiedziano pojawienie specjalnej zakładki na stronie MON, która zbierze w jednym miejscu ciekawe informacje związane z naszą obecnością w NATO.
MON przygotowało też filmy promujące jubileusz, przybliżające Polakom informacje o Siłach Specjalnych oraz podsumowujące naszą obecność w NATO. Trzeba przyznać, że w ostatnich latach Wojsko Polskie doczekało się wielu zmian i transformacji. Właśnie o nich opowiadają przedstawiciele Sił Specjalnych, w krótkim dokumencie przygotowanym przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Major Krzysztof Plażuk z Sił Specjalnych powiedział, że na przestrzeni ostatnich sześciu lat nasze wojska specjalne przeszły znaczące transformacje, aby w efekcie stać się wizytówką polskiej armii oraz swoistym towarem eksportowym.
Polacy doskonale kojarzą Jednostkę Wojskową GROM, której głównym zadaniem jest zwalczanie terroryzmu i operacje polegające na uwalnianiu zakładników. Oprócz GROMu w polskich Siłach Specjalnych mamy również jednostki takie jak Formoza, JWK (Jednostka Wojskowa Komandosów), AGAT, Nil oraz 7.eds (7 Eskadra Działań Specjalnych).
Cisi i skuteczni - to motto Jednostki Wojskowej Komandosów.
W roku 2007 powołano wojska specjalne, rozwinięto dowództwo i nastąpił dynamiczny rozwój tych sił. Dzięki czemu wzrosła rola Sił Specjalnych i ich przydatności we współczesnym konflikcie. Na efekty nie musielismy długo czekać. Polska uzyskała status państwa ramowego NATO w zakresie Sił Specjalnych. W ten sposób wzięliśmy na nasze barki organizację dowództwa komponentu sił sojuszu oraz odpowiedzialność ja jego działania w ramach sił NATO. Taki status posiada obecnie tylko siedem państw sojuszu.
Materiały przygotowane przez MON są w obecnej rzeczywistości bardzo mocne, aktualne i potrzebne. W momencie, gdy nasz wschodni sąsiad stanął w obliczu realnego zagrożenia związanego z użyciem siły przez wojska rosyjskie, wiele osób zadaje sobie pytania na temat bezpieczeństwa Polski. Czy nasze wojska są gotowe wziąć udział w działaniach zbrojnych?
Po zapoznaniu się z artykułami na stronach Ministerstwa Obrony Narodowej oraz filmami umieszczonymi w Sieci może nie będę spał w pełni spokojnie, ale jednak ze świadomością, iż w Wojsku Polskim i Siłach Specjalnych są ludzie, którzy mają głowy na karkach i nie znaleźli się w armii z przypadku.
Pojawia się pytanie, czy publikowanie przez MON tak wymownych materiałów w obliczu aktualnej sytuacji na Ukrainie, ma bezpośredni związek z tym co się dzieje u naszych sąsiadów. Możliwe, że jest to naturalna i zaplanowana z wyprzedzeniem kampania podsumowująca 15 lat naszej obecności w NATO, jednak nie sposób oglądać tych filmów odcinając się od tego co dzieje się na wschodzie.
I chyba o to własnie chodziło.