D-Link DCS-2310L to kamera niezwykle prosta w obsłudze. Znacznie zwiększy Twoje bezpieczeństwo

Na wstępie chciałbym dodać, że o pełni możliwości tej kamerki i wszystkich obsługiwanych przez nią funkcjach możecie przeczytać w tym wpisie. Chciałbym przypomnieć, że kamera ta cechuje się dużymi możliwościami. Nie dość, że można ją kontrolować za pomocą smartfona lub przeglądarki, to jeszcze jest wodoodporna, dzięki czemu można ją zamocować na zewnątrz budynku. Z kolei dzięki slotowi na karty microSD (do 32 GB) ma możliwość nagrywania filmów o konkretnej godzinie lub po wykryciu ruchu. Niezależnie czy jest to noc czy dzień, obraz zawsze jest czytelny. Kamera rejestruje też dźwięk.

Oto przykładowe zdjęcie zrobione kamerą. Czarno białe fotografie otrzymujemy w trybie nocnym (taki widać wyżej), zaś kolorowe w dziennym. Jak widać, jakość jest wystarczająca, zwłaszcza jak na kamerę do monitoringu:

Do kamerki nie otrzymujemy żadnych sterowników. Konieczne jest tylko założenie konta w serwisie mydlink i dodanie jej do listy naszych urządzeń. Wówczas naszym oczom ukaże się interfejs składający się z trzech zakładek: “Podgląd na żywo”, “Odtwarzanie” i “Ustawienia”. Pierwsza z tych opcji pozwala sprawdzić co obecnie widzi kamera. Obraz rejestrowany przez nią jest bardzo dobry zarówno w warunkach oświetlenia jak również, gdy jest ciemno. Sprzęt D-Linka oczywiście ma opcję automatycznego zmieniania trybu z dziennego na nocny, dzięki czemu idealnie dopasuje się do panujących warunków. Oznacza to, że kamera doskonale nada się do ochrony domu, firmy, garażu lub innego miejsca, w którym trzymamy cenne dla nas rzeczy. Po rozwinięciu opcji otrzymujemy też możliwość wyłączenia dźwięku, zrobienia zdjęcia, powiększenia obrazu oraz zmiany jakości rejestrowanego obrazu ( 240p, 480p, 720p). Zastosowano też dwa suwaki umożliwiające zmianę jasności i przybliżenia obrazu oraz dwie opcje automatycznego rejestrowania obrazu, o których napiszę później.

Druga zakładka, “Odtwarzanie”, pozwala na obejrzenie materiału wideo, który został wcześniej zarejestrowany i zapisany na karcie pamięci microSD włożonej do kamerki. Wystarczy wybrać odpowiednią datę i zdecydować się na obejrzenie konkretnego nagrania zarejestrowanego tego dnia. Prościej nie dało się tego zrobić, z takim interfejsem poradzi sobie absolutnie każdy, nawet osoba używająca komputera tylko do sporadycznego przeglądania stron WWW. Wszystko zostało tu wykonane zgodnie z zasadą "Klient ma zawsze rację".

Ostatnia zakładka to “Ustawienia”. Tutaj można zmienić nazwę kamery, zdecydować się na wysyłanie powiadomień e-mail od razu po nastąpieniu zdarzeń, takich jak nagranie materiału wideo. Wydarzeniami takimi mogą być wykrycie ruchu lub wybicie konkretnej, wybranej przez nas godziny. Dodatkowo po kliknięciu na ikonę ruchu da się wybrać zakres ekranu, na którym ma być wykrywany ruch (w ten sposób można sprawić, że kamera nie nagra każdego samochodu przejeżdżającego po pobliskiej drodze) oraz wybranie czułości, przy której aktywność jest wykrywana (to z kolei sprawi, że poruszające się na wierze pranie nie uruchomi nagrywania i nie zużyje cennego miejsca na karcie pamięci).

Ale to nie wszystko - myDlink jest dostępny też na urządzenia z systemem Android  oraz iOS. Jako że nie posiadam żadnego sprzętu wykonanego przez Apple mogłem tylko sprawdzić, jak aplikacja działa na urządzeniach z systemem Google. Po ściągnięciu ze sklepu Google Play i uruchomieniu jej należy się zalogować na swoje konto mydlink, a następnie wybrać, jakim urządzeniem chcemy zarządzać. W tym wypadku mamy tylko jeden sprzęt na liście, więc wybór był prosty.

Po wybraniu urządzenia mamy pięć opcji. Możemy wyciszyć dźwięk rejestrowany przez kamerę, wykonanie zrzutu ekranu, zmienić widok na dzienny, nocny lub automatyczny, zmienić jakość obrazu oraz wyświetlić informacje na temat kamery. Bardziej zaawansowane opcje są dostępne z poziomu strony internetowej. Najważniejsze jest to, że można mieć podczas pobytu w pracy lub w czasie wakacji mieć podgląd na to, co się dzieje na własnym podwórku. Sam chętnie sprawdzałbym to każdego wieczoru podczas kilkudniowego wyjazdu, żeby sprawdzić, czy nikt obcy nie próbował się dostać do mojego domu.

Konfiguracja kamery D-Link DCS-2310L jest prosta i poradzi sobie z nią każdy. Po podłączeniu jej do prądu i routera kablem Ethernet wystarczy wejść na stronę internetową mydlink i ściągnąć aplikację mobilną o tej samej nazwie, po czym po prostu zacząć jej używać. Warto się zainteresować tym sprzętem, gdyż może on znacznie zwiększyć poziom bezpieczeństwa w naszym domu, firmie lub innym budynku. Jego cena może wydawać się duża dla zwykłego użytkownika, ale jak na urządzenie tej klasy jest akceptowalna. Kamerę tą można kupić za 1200 zł. Niby to dużo, ale sądzę, że mniej skołatanych nerwów oraz poczucie bezpieczeństwa zdecydowanie są warte znacznie więcej.