REKLAMA

Już nie potrzebujemy kryształowej kuli, by poznać przyszłość Office na iOS i Androida

Pomimo, iż premiera nowych wersji pakietów Office odbyła się raptem kilka tygodni temu, wciąż mamy niedosyt informacji. Co z Office w wersji Metro? Gdzie się podziały aplikacje dla Androida i iPada? Microsoft milczy jak zaklęty, a tymczasem do sieci wyciekły plany rozwoju tego najpopularniejszego cyfrowego biura.

office, ikona
REKLAMA

Office 2013, a także odświeżony Office 365 i Office Web Apps są już od kilku tygodni dostępne dla firm i osób prywatnych. Zbierają bardzo pochlebne recenzje, zresztą jak co roku. Office to prawdziwie magiczna marka dla Microsoftu, tak jak jego myszki i klawiatury. Nawet ci, którzy nie cierpią Windows, uważają Microsoft za skostniałego monopolistę, zazwyczaj wyrażają się pochlebnie o tych produktach.

REKLAMA

Mimo udanej premiery, pozostaje pewien niedosyt. Office wciąż nie doczekał się edycji Modern/Metro (wyłączając dwie aplikacje, Lync i OneNote, które są już dostępne w wersji dla nowego interfejsu Windows). Office w wersji dla Windows RT pozbawiony jest Outlooka. A aplikacje dla tabletów z Androidem i iOS-em, o których tyle się mówiło w kuluarach? Cisza. Tymczasem, jak zawsze niezawodna Mary Jo Foley, zdobyła ze swoich zaufanych źródeł plany rozwoju Office’a na najbliższy rok.

Wynika z nich, że na nowości sobie jeszcze nieco poczekamy. Jako pierwsze, zadebiutują aplikacje Office MX, czyli Word, Excel i PowerPoint w wersji dla interfejsu Windows 8. Niestety, nie będą to pełnoprawne aplikacje, a klienty… Office Web Apps. To oznacza, że ich funkcje będą dość podstawowe.

Kolejną ważną premierą będzie nowy Office dla komputerów Apple. Niestety, nie mamy tu na myśli wersji dla iOS-a, a nową wersję Office’a dla systemu OS X. Ta ma się pojawić w kwietniu 2014 roku. W tym samym czasie ma się pojawić nowa wersja Office’a dla Windows Phone oraz dla… Windows RT. Co ciekawe, nie ma żadnej informacji na temat aktualizacji dla Windows. Czy Windows RT dostanie coś ekstra? To by nie miało najmniejszego sensu. Obstawiam więc, że po prostu owa aktualizacja nie została uwzględniona w dokumencie zdobytych przez Foley.

Najważniejsze zostawiamy jednak na deser. Na październik przyszłego roku zaplanowano Outlooka w wersji dla Windows RT oraz… Office’a dla iPada i Androida. Z jednej strony, to sensacyjna wiadomość, bo potwierdza wszystkie kuluarowe plotki. Z drugiej jednak… czemu tak późno?

Mam swoją teorię i miałem od jakiegoś czasu, ale niedawno zauważyłem, że Paul Thurrott, znany bloger, ma podobną i już ją opublikował, więc zachęcam do przeczytania jego notki. Office na konkurencyjne systemy, w myśl strategii Software as a Service, miał pojawić się wraz z premierą Office’a 2013. Tak się jednak nie stało. Dlaczego? Bo co innego również się nie wydarzyło, co raczej jest warunkiem koniecznym.

Chodzi o sukces urządzeń z Windows 8 i Windows RT. Microsoft trafił na czas kryzysu, jeżeli chodzi o rynek PC. Bardzo mocno odbija się to na sprzedaży urządzeń z nowymi systemami Microsoftu. Hitem rynkowym są niewielkie, względnie tanie urządzenia wyposażone w proste, mobilne systemy operacyjne. Sprzedaż hybryd z systemami Microsoftu idzie jak krew z nosa. Ale wciąż mają one jedną przewagę: Office.

Gdyby Windows 8 i Windows RT faktycznie schodziły z półek sklepowych jak ciepłe bułeczki, Microsoft mógłby wzmocnić swoją pozycję przez udostępnienie Office innym platformom. Tymczasem w obecnej sytuacji stałoby się wręcz odwrotnie. Office na inne platformy mógłby wręcz zmarginalizować znaczenie Windows 8 i Windows RT na rynku. Microsoft nie może do tego dopuścić.

REKLAMA

Przełożenie premiery Office’a dla iPada i Androida na przyszły rok to danie czasu urządzeniom z Windows 8 i Windows RT na przyjęcie się na rynku. Bo to, że się przyjmą, nie podlega wątpliwości. Nawet biorąc pod uwagę aktualną dynamikę sprzedaży, za rok możemy spodziewać się znacznego ich udziału na rynku. Naturalnie, nic nie wskazuje na to, by Microsoft miał zdobyć przewagę nad Apple i Google, jak udało mu się to w świecie notebooków i desktopów, ale swoją część rynku przez 1,5 roku spokojnie zdobędzie. Dopiero wtedy będzie czas na zaistnienie na platformach konkurencji…

Maciek Gajewski jest dziennikarzem, współprowadzi dział aktualności na Chip.pl, gdzie również prowadzi swojego autorskiego bloga.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA