REKLAMA

4 mln sprzedanych smarfonów marki Lumia, ale pieniędzy starczy jedynie na rok - Nokia podała wyniki 2Q

19.07.2012 10.46
Nokia sprzedała 4 mln smartfonów Lumia
REKLAMA
REKLAMA

Nokia właśnie podała do wiadomości publicznej swoje wyniki po drugim kwartale 2012 r. Wprawdzie sprzedaż w ujęciu wartościowym spadła o 19% rok do roku, ale za to nastąpiło lekkie odbicie (o 3%) w stosunku do poprzedniego, trudnego dla Nokii pierwszego kwartału 2012 r. Najbardziej pozytywną informacją jest podwojenie liczby sprzedanych urządzeń marki Nokia Lumia z 2 mln do 4 mln sztuk kwartalnie. Choć wciąż nie jest to liczba porównywalna ze sprzedażą marki iPhone, czy Galaxy S, to jednak jest to dobry prognostyk dla fińskiej firmy na przyszłość – powoli powoli konsumenci akceptują Nokię na platformie Windows Phone.

Sytuacja Nokii wciąż jest niezwykle trudna – w komentarzu do raportu kwartalnego, CEO Nokii, Stephen Elop wyraźnie komunikuje bezwzględną konieczność natychmiastowego powrotu do rentowności działu Devices & Services, który odpowiedzialny jest za sprzedaż telefonów. Sprzedaż w ujęciu wartościowym spadła zarówno w ujęciu rocznym – o 26%, jak i kwartalnym – o 5%. Liczba sprzedanych telefonów komórkowych spadła w ciągu roku o 5% z 88,5 mln sztuk do 83,7 mln sztuk. W najważniejszym segmencie sprzedaży – w smartfonach spadek jest najbardziej dotkliwy – Nokia sprzedała ich 10,2 mln sztuk – o 39% mniej niż rok wcześniej.

Z której strony by nie patrzeć, operacyjna strata w wysokości 826 mln euro w zeszłym kwartale nie przynosi chluby fińskiej korporacji. To prawie o 100% więcej niż rok wcześniej. Nokia traci pieniądze w zastraszającym tempie – jeśli w kolejnych kwartałach dynamika strat utrzyma się na podobnym poziomie, to Nokia będzie w stanie finansować ją z majątku płynnego jeszcze tylko przez ok 4 kwartały. Aktualnie w kasie Nokii jest bowiem 4,2 mld euro. CEO firmy nie chce do tego dopuścić i informuje w raporcie o planach dalszej restrukturyzacji firmy – pozbywanie się kolejnych aktywów nie związanych z główną działalnością firmy oraz zamykanie kolejnych centrów R&D.

W najważniejszym aspekcie sprzedaży ilościowej, Nokia odnotowała wyraźny spadek sprzedaży smartfonów. W ciągu roku ich sprzedaż spadła z 16,7 mln sztuk to 10,2 mln, czyli aż o 39% (kwartalny spadek wynosi 14%). Jedynym pozytywnym aspektem tego wyniku jest fakt, że smartfony z Windows Phone stanowią już prawie 40% sprzedaży smartfonów Nokii. Plan przejścia w całości na platformę mobilną Microsoftu zrealizuje się więc raczej dużo wcześniej aniżeli planowano. Nokia planowała utrzymywać markę Symbian przy życiu do co najmniej 2015 r. W tym tempie, jaki sygnalizowany jest w wynikach drugiego kwartału, za mniej więcej rok Windows Phone powinien stanowić ok 80, bądź nawet 90% sprzedaży smartfonów Nokii. Pytanie, czy będą to wystarczająco wysokie liczby.

Nieco lepiej wygląda sytuacja Nokii na rynku sprzedaży ficzerfonów – tutaj udało się fińskiej firmie zwiększyć sprzedaż o 2% w ciągu roku z 71,8 mln sztuk to 73,5 mln sztuk. Widać, że strategia z podłączaniem kolejnego miliarda osób do internetu głównie za pośrednictwem ciekawych telefonów marki Asha przynosi efekty. Nokia sprzedaje je jednak taniej niż rok wcześniej i segment telefonów również przyniósł firmie spadek sprzedaży – tym razem o 11%.

Ciekawie prezentuje się także tabela sprzedaży wg regionów świata. Jedynym miejscem, gdzie sprzedaż Nokii rośnie jest Asia-Pacific – tam udało się zwiększyć sprzedaż aż o 17% rok do roku. W innych regionach jest już niestety dużo gorzej. Na szczególną uwagę zasługuje rynek amerykański, na którym Nokia – mimo zmasowanej ofensywy marketingowej – sprzedała zaledwie 600 tys. urządzeń mobilnych w ostatnim kwartale.

Na koniec mała dygresja związana z kapitalnym tekstem o Nokii w dzisiejszym wydaniu ‚Wall Street Journal’ – siedem lat przed tym, jak na słynnej konferencji podczas Macworld 2007 Steve Jobs po raz pierwszy pokazał iPhone’a, Nokia obwoziła projekt telefonu z dotykowym ekranem z jednym zaledwie fizycznym przyciskiem po operatorach. Pod koniec lat 90 ubiegłego wieku, czyli ponad dekadę przed tym, jak 27 stycznia 2010 r. Steve Jobs prezentował światu iPada, prezesi Nokii mieli na biurku projekt tabletu bezprzewodowo łączącego się z internetem oraz dotykowym ekranem. Żadnego z tych produktów nigdy nie zobaczyli konsumenci.

Bez komentarza.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA