Na rynku TV nie ma świętego Graala! - bliskie spotkanie z Samsung D8000

Samsung czaruje swoim wyglądem. Cienka srebrna ramka i równie designerska podstawa, znana już zeszłorocznych modeli C7000. Jednak nie wszystkim taki design może się podobać. Niestety Samsung nie daje wyboru. W tym sezonie w wzornictwie koreańskiego producenta króluje srebro.

Ten design robi wrażenie ale jednocześnie nie pozwala na odcięcie obrazu od reszty otoczenia, jak to jest w przypadku grubszej czarnej ramki. Im większa przekątna D8000 tym efekt zaniku ramki jest bardziej odczuwalny. Dlatego modele 55 i 60 calowe w moim odczuciu wyglądają niesamowicie.

Niestety cena tego modelu już jest wysoka, chociaż stosowna do jakości. Wersja 40” to koszt przynajmniej 4800 złotych, 46” znajdziemy w sieci za niecałe 6 tysięcy, 55” za ok. 9000 i największy 60” za 13 tysięcy. To i tak mniej, niż słabszy model z zeszłego roku - C9000, którego 46 calową wersję w sklepach internetowych można teraz zakupić za ponad 11 tysięcy złotych. Ten spadek cen i wzrost jakości pokazuje, jak Samsung aktualnie dyktuje zasady na rynku telewizorów.

Poza samym designem w D8000 otrzymujemy obraz bardzo dobrej jakości zarówno w dzień jak i w nocy (oczywiście przy dobrym źródle), czego nie można było powiedzieć o testowanym niedawno Panasonicu VT30. W przypadku Samsunga D800 nie jest to obraz perfekcyjny ale jeden z najlepszych na rynku. Jedynie sprawne oko wychwyci mankamenty w postaci nierównomiernego podświetlania tzw. clouding. Widać to oczywiście na czarnym ekranie. Jednak problem ten dotyczy w mniejszym lub większym stopniu każdego telewizora LCD.

Szkoda, że Samsung zdecydował o rezygnacji z tylnego podświetlania diodami LED swoich telewizorów. Podobnie jak w testowanym przez nas modelu D6500 mamy więc do czynienia z krawędziowym podświetlaniem. W modelu D8000 zastosowany jest jednak dodatkowe rozwiązanie micro dimming (w wersji USA micro dimming plus). Informacje prasowe w przejrzysty sposób wyjaśniają to softwarowe ulepszenie obrazu „Technologia Micro Dimming wyświetla ciemniejszą czerń i jaśniejszą biel, tworząc optymalny kontrast i czystość obrazu bez efektu halo.”. Ta Technologia nie eliminuje problemu nierównomiernego podświetlania, jednak znacznie zmniejsza ten efekt.

Różnice pomiędzy tańszym Samsungiem D6500, a testowanym modelem D8000 dla przeciętnego użytkownika nie są widoczne. Nagrodzony nagrodą EISA model D6500 wydaje się, być najbardziej optymalnym rozwiązaniem jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny.

Chociaż seria D6XXX nie wspiera FULL HD w trybie 3D, tylko jak już napisała Ewa w swoim niedawnym tekście ile osób to zauważyło do tej pory ? Niewiele, trochę szumu na forach ale nie odbiło się to zbytnio na wizerunku samej marki.

Samsung D8000 posiada soft taki jak reszta telewizorów producenta z funkcjami Smart TV. Na to rozwiązanie Koreańczycy stawiają w tym roku i trudno tego nie zauważyć w D8000. Aplikacji jest dużo, większość z nich opisałem przy okazji testów D6500. Posiadacze urządzeń z DLNA nie będą narzekać na ich obsługę. Choć dla mnie wciąż brakuje rozwiązania z LG czyli Media Link współpracującego z PLEXem. Samsung za to w swoich telewizorach oferuje naprawdę bogate opcje multimedialne. Dostajemy funkcję pokazu slajdów z własnym podkładem muzycznym czy konfigurację wielkości napisów na filmie uruchamianym z zewnętrznego dysku.

W topowym modelu mógłby w standardzie znaleźć się dotykowy pilot. Zwłaszcza, że cena D8000 jest znacznie wyższa od D7000, który nie różni się w pod wieloma względami. Nie każdy członek rodziny posiada smartfona, a tylko sterowanie z poziomu iOS lub Androida daje wygodę w kontrolowaniu funkcji Smart TV.

Bazując na demach Side-by-side trudno jest ocenić poziom 3D pomiędzy konkretnymi modelami tego producenta. Brakuje tutaj ustawień co do głębi wyświetlanych efektów 3D, jak to jest w przypadku telewizorów LG. Okulary dołączane przez Samsunga są lekkie, ale to wciąż dwie pary w zestawie. Zdecydowanie za mało by cieszyć się z 3D z całą rodziną.

Przetestowałem również usługę Explore 3D (wymagającej w teorii 10mb/s, w moim przypadku 6mb/s wystarczyło do bezproblemowego działania). Przy horrendalnie wysokich cenach filmów 3D na blu-ray takie wbudowane dema są świetnym rozwiązaniem by pokazać możliwości trójwymiaru.

Samsung D8000 posiada 3 USB i 4 wejścia HDMI, czyli tyle ile powinien posiadać dzisiejszy telewizor. Dodatkowo wbudowane wi-fi nie zabiera portu USB tak jak było w przypadku Panasonica.Standardem w tym sezonie stał się również tuner DVB-S do odbioru telewizji satelitarnej. Posiadały go wszystkie telewizory testowane na łamach Spider's Web. Tak też jest w przypadku D8000.

Po świetnym dźwiękowo Panasonicu VT30, Samsung D8000 wypadł słabiej. Przede wszystkim testowanemu telewizorowi brakowało basu. Jednak panel Samsunga ma niecałe 3 centymetry grubości atestowana wcześniej plazma aż 5 centymetrów. Do oglądania tradycyjnej telewizji dźwięk wychodzący z D8000 jest wystarczający, w każdym innym przypadku trzeba liczyć się z zakupem zewnętrznych głośników.

Podsumowując D8000 rzeczywiście jest najlepszym modelem oferowanym aktualnie przez Samsunga. Jest także w czołówce paneli na rynku. I tylko klient musi wybrać, którą technologie i którą markę preferuje. Osobiście nie mogę doczekać się styczniowego CESa i modeli na kolejny sezon. W tym roku Samsung to przede wszystkim Smart TV oraz one-design. Obydwa elementy sprawują się i wyglądają w Samsungu świetnie. Obraz nie jest perfekcyjny ale nie spotkałem się jeszcze z takim telewizorem na rynku, który by wyświetlał idealny obraz. Natomiast apetyt rośnie w miarę jedzenia i do obrazu 3D wybrałbym telewizor z dużą przekątną. Samsung D8000 wydaje się być  stworzony do 3D, gdyby tylko nie ta cena.