– Wydaje mi się, że nie minę się z prawdą, jeśli powiem, że jako fact-checkerzy nie poradziliśmy sobie do końca ze skalą pandemicznych fake newsów – komentuje Marcel Kiełtyka z Demagoga. – Chociaż robiliśmy, co mogliśmy, i bardzo często pracowaliśmy ponad normę, to wszystkich nieprawdziwych, zmanipulowanych czy w jakiś sposób wprowadzających w błąd narracji nie byliśmy w stanie zweryfikować. Podjęliśmy wtedy wzmożoną aktywność, pisaliśmy jeszcze więcej analiz, nagrywaliśmy podcasty, codziennie debunkowaliśmy co najmniej kilka niesprawdzonych informacji, prowadziliśmy webinary, podejmowaliśmy nowe współprace, tworzyliśmy nowe formy komunikacji, aby skuteczniej przekonywać do faktów – wyjaśnia.