REKLAMA

Myślisz że polscy influencerzy są odklejeni od rzeczywistości? To patrz na szefów Xboxa

Xbox stawia na AI, zwalnia ludzi i radzi im... użyć sztucznej inteligencji do radzenia sobie z utratą pracy. W bieżący weekend absurd staje się rzeczywistością.

Xbox zwolnienia Copilot AI
REKLAMA

Jeśli ktoś myślał, że polscy influencerzy żyją w bańce mydlanej to najwyraźniej nie śledził ostatnich poczynań kierownictwa Xboxa. To, co wydarzyło się w pierwszych dniach lipca, to prawdziwa lekcja braku empatii i wyczucia, która mogłaby posłużyć jako case study z tematyki jak nie komunikować się z pracownikami.

REKLAMA

Gdy liczby mówią więcej niż słowa

Microsoft ogłosił zwolnienie około 9000 pracowników - to już czwarta fala masowych redukcji zatrudnienia w dziale Xbox w ciągu zaledwie 18 miesięcy. Tym razem była szczególnie bolesna. Zamknięto studio The Initiative, które pracowało nad rebootem Perfect Dark. Anulowano długo oczekiwane projekty jak Everwild od Rare, a studio Turn 10 (twórcy Forza Motorsport) straciło połowę swojego zespołu.

Czytaj też:

Lista robi ponure wrażenie: zespoły ZeniMax, King, Raven Software, Sledgehammer Games, czy nawet 50 proc. zespołu badania użytkowników Xbox - wszystko po to, jak stwierdził CEO Phil Spencer w wewnętrznym memo, aby pozycjonować Gaming na trwały sukces i skoncentrować się na strategicznych obszarach wzrostu.

Xbox nigdy nie miał więcej graczy, gier ani godzin spędzanych w grach. Przychody z gier Microsoftu w trzecim kwartale roku fiskalnego 2025 wzrosły o 50 proc., głównie dzięki przejęciu Activision Blizzard. To brzmi jak typowy paradoks korporacyjny - zwalniasz ludzi właśnie wtedy, gdy biznes kwitnie.

AI na ratunek... wizerunkowi

Ofiarą złego zarządzania Xboxem jest chociażby kultowa Forza Motorsport

W tym samym czasie Microsoft planuje zainwestować 80 mld dol. w infrastrukturę AI w bieżącym roku. To nie przypadek - to strategiczna zmiana kierunku. CEO Microsoftu Satya Nadella już wcześniej przyznał, że AI pisze 20-30 proc. kodu firmy. W branży gamingowej sztuczna inteligencja może generować tekstury, pisać dialogi, projektować poziomy, a nawet przeprowadzać testy QA.

Szef Xbox Game Studios, Matt Booty, już w 2022 r. marzył o tym, aby uruchomić 10 tys. instancji gry w chmurze i wysłać boty AI do całonocnego testowania. Dziś to marzenie staje się rzeczywistością, tyle że kosztem ludzkich miejsc pracy.

I tu pojawia się główny bohater naszej opowieści: Executive Producer w Xbox Game Studios Publishing, Matt Turnbull. W momencie, gdy jego koledzy pakują kartony ze swoimi rzeczami Turnbull postanowił podzielić się najlepszymi radami, jakie może zaoferować w tych okolicznościach.

Na LinkedInie (post został szybko usunięty) napisał: Eksperymentowałem ze sposobami używania narzędzi AI jak ChatGPT czy Copilot, aby pomóc zmniejszyć emocjonalne i poznawcze obciążenie związane z utratą pracy.

Turnbull zaproponował konkretne prompty do użycia z chatbotami AI, między innymi:

  • Odegraj rolę coacha kariery. Zostałem zwolniony z [rola] w branży gier...
  • Pomóż mi przepisać CV na trzy różne wersje...
  • Napisz ciepłą wiadomość wprowadzającą do kogoś z [nazwa studia]...
  • A na koniec perełka: Zmagam się z syndromem oszusta po zwolnieniu. Czy możesz pomóc mi przepracować to doświadczenie w sposób, który przypomni mi, w czym jestem dobry?
Posta Matta Turnbulla na LinkedInie

Reakcja branży była natychmiastowa i miażdżąca. Eric Smith - były producent ZeniMax Online, którego projekt również został skasowany - odpowiedział krótko: Read the room dude (czyli mniej więcej: Kumaj kontekst, koleś). Game designer Paul Murphy zaapelował o poszanowanie dla tych, którzy stracili pracę.

Problemem nie jest sam fakt, że Turnbull chciał pomóc. Problem tkwi w fundamentalnym odklejeniu od rzeczywistości. Oto firma, która inwestuje dziesiątki miliardów w technologię, która może zastąpić ludzi - jednocześnie zwalniając tysiące pracowników, a następnie jeden z jej wykonawczych mówi zwolnionym: Spróbujcie AI, pomoże wam poczuć się lepiej.

To jak gdyby producent samochodów autonomicznych radził zwolnionym kierowcom: Spróbujcie naszej aplikacji do zamawiania robotaksówek.

Koniec marzeń dla tysięcy zdolnych twórców

Microsoft nie jest osamotniony w tej transformacji. Badanie Game Developers Conference z ubiegłego roku pokazało, że 49 proc. badanych już używa AI w pracy, a 80 proc. ma etyczne wątpliwości co do jej wykorzystania. Należąca do Microsoftu grupa Activision Blizzard już zmusza swoich artystów do uczestnictwa w szkoleniach AI.

Branża gier - warta prawie 200 mld dolarów i większa od Hollywood - staje się polem testowym dla automatyzacji. W przeciwieństwie do kinematografii gaming ma słabsze związki zawodowe i mniejszą ochronę pracowniczą. To idealne środowisko dla eksperymentów z AI.

REKLAMA

Turnbull szybko usunął swój post, prawdopodobnie po tym, jak ktoś  zwrócił mu uwagę. Polscy influencerzy mogą być odklejeni od rzeczywistości, ale przynajmniej nie radzą swoim obserwatorom, żeby użyli AI do radzenia sobie z depresją po stracie źródła utrzymania. W przypadku szefów Xboxa poziom oderwania osiągnął już wymiary kosmiczne.

Microsoft planuje demokratyzować AI i uczynić ją siłą wzmacniającą społeczności. Na razie jedyną siłą, którą wzmacnia, jest cynizm wobec technologicznych gigantów, którzy widzą w ludziach jedynie pozycję w arkuszu kalkulacyjnym do optymalizacji.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-05T07:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-05T07:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-04T21:32:39+02:00
Aktualizacja: 2025-07-04T21:02:44+02:00
Aktualizacja: 2025-07-04T20:19:35+02:00
Aktualizacja: 2025-07-04T19:49:56+02:00
Aktualizacja: 2025-07-04T18:32:35+02:00
Aktualizacja: 2025-07-04T18:20:29+02:00
Aktualizacja: 2025-07-04T18:11:06+02:00
Aktualizacja: 2025-07-04T17:44:11+02:00
Aktualizacja: 2025-07-04T15:08:39+02:00
Aktualizacja: 2025-07-04T12:43:15+02:00
Aktualizacja: 2025-07-04T06:01:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA