REKLAMA

Wsadzili bota za stery myśliwca. Tak Europa szykuje się do wojny

To nie film science fiction, tylko Europa w 2025 r. Gripen E, nowoczesny szwedzki myśliwiec, wzbił się w powietrze nad Bałtykiem, a jego stery przejęła sztuczna inteligencja.

Wsadzili bota za stery myśliwca. Tak Europa szykuje się do wojny
REKLAMA

Za tą pionierską technologią stoi firma Helsing, wspólnie z legendarnym koncernem Saab. Przedstawiamy Centaura – autonomicznego agenta AI do walki powietrznej.

Nad wodami Bałtyku odbyły się pierwsze testy Centaura – sztucznej inteligencji stworzonej przez europejskiego lidera technologii obronnych, firmę Helsing, we współpracy ze szwedzkim Saabem. I choć nad myśliwcem cały czas czuwał człowiek, to AI podejmowało decyzje o manewrach, działaniach ofensywnych i defensywnych. I to wszystko w czasie rzeczywistym.

REKLAMA

Sztuczna inteligencja steruje myśliwcem

Centaur to coś więcej niż autopilot. To zaawansowany agent AI, który dzięki technologii uczenia ze wzmocnieniem (reinforcement learning) potrafi samodzielnie planować manewry bojowe w scenariuszach, gdzie wróg znajduje się poza zasięgiem wzroku (BVR – Beyond Visual Range). W takim trybie toczy się większość współczesnych walk powietrznych. Rakiety są odpalane z olbrzymich odległości dzięki zastosowaniu coraz mocniejszych i lepszych radarów.

Oznacza to, że SI samodzielnie analizuje dane z czujników, przetwarza je i decyduje, jak zachować się na polu walki – bez udziału człowieka.

Co ciekawe, do testów wykorzystano dwa myśliwce Gripen E. Jeden z nich był kontrolowany przez Centaura, a drugi – przez doświadczonego pilota, który stanowił przeciwnika w symulowanej walce powietrznej.

Na pokładzie „autonomicznego” Gripena również znajdował się człowiek – tzw. safety pilot, który w każdej chwili mógł przejąć kontrolę, ale w trakcie testów tego nie zrobił. AI poradziła sobie znakomicie.

Od pomysłu do lotu – w mniej niż pół roku

Tempo prac robi ogromne wrażenie. Od momentu rozpoczęcia projektu do pierwszych lotów minęło zaledwie 6 miesięcy. To możliwe dzięki wyjątkowej architekturze oprogramowania Gripena E – maszyny zaprojektowanej z myślą o szybkiej integracji nowych technologii.

To, co udało nam się osiągnąć z Helsing, to nie tylko technologiczny przełom, ale zapowiedź przyszłości walki powietrznej. I dzieje się to tu i teraz – w Europie – powiedział Marcus Wandt, pilot testowy i dyrektor ds. innowacji w Saabie. Usiadł on osobiście za starami Gripena wyposażonego w sztuczną inteligencję.

Gripen E został zbudowany z myślą o elastyczności i możliwości szybkiego wdrażania nowego oprogramowania. To właśnie dlatego Centaur mógł zostać tak sprawnie zintegrowany z systemami pokładowymi.

Co więcej, sama AI przed testami w powietrzu przeszła symulacje odpowiadające dekadom doświadczeń bojowych, które zdobyła w ciągu 24 godzin. Tak, do tego stopnia zaawansowane są dziś systemy uczenia maszynowego.

Więcej na Spider's Web:

Co potrafi Centaur i dlaczego to przełom?

Centaur potrafi w pełni samodzielnie kontrolować maszynę w złożonych scenariuszach walki powietrznej. Analizuje dane z radarów, kamer i innych czujników, podejmuje decyzje w ułamkach sekund, planuje manewry uniku, prowadzi ogień w stronę wroga – i robi to wszystko szybciej niż człowiek.

Na obecnym etapie rozwoju system oferuje zdolności porównywalne z pilotami wojskowymi w najbardziej wymagających misjach.

To początek nowej ery współpracy człowieka i maszyny. Centaur będzie wspierał pilotów w realnych warunkach walki, podejmując decyzje tam, gdzie czas reakcji człowieka to za mało” – tłumaczy Antoine Bordes, wiceprezes ds. sztucznej inteligencji w Helsing.

Ostateczny cel? Stworzenie systemu, w którym człowiek i AI współpracują niczym drużyna – wzajemnie się uzupełniając. To nie science fiction – to realny kierunek, w którym zmierza europejska obronność.

Przyszłość walk powietrznych rysuje się nad Bałtykiem

Saab i Helsing zapowiadają, że to dopiero początek. W najbliższych miesiącach AI ma nauczyć się współdziałać z innymi maszynami i ludźmi w scenariuszach zespołowych, czyli m.in. w ramach tzw. manned-unmanned teaming.

To oznacza, że już wkrótce w powietrzu mogą operować całe grupy maszyn, z których część będzie sterowana przez ludzi, a część przez sztuczną inteligencję.

Cel? Maksymalizacja skuteczności, redukcja ryzyka dla załóg i zwiększenie przewagi technologicznej nad potencjalnym przeciwnikiem.

REKLAMA

Europa nie chce zostawać w tyle

W czasach, gdy Chiny i USA inwestują miliardy dolarów w rozwój autonomicznych systemów bojowych, Europa nie może pozwolić sobie na bierność. Centaur to wyraźny sygnał, że europejski przemysł zbrojeniowy potrafi nie tylko dotrzymać kroku, ale w wielu aspektach wyznaczać nowe standardy.

W czasach dynamicznych zmian geopolitycznych, rosnących napięć i zagrożeń – również nad Bałtykiem – rozwój technologii obronnych opartych na AI staje się jednym z kluczowych elementów strategii bezpieczeństwa.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-12T08:56:08+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T06:33:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T06:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T19:33:12+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T17:04:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T16:29:52+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:26:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:36:11+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:03:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T13:36:26+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T12:36:29+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T11:53:13+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T08:29:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T07:43:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T07:28:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T06:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T06:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T06:01:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA