Polska zbrojeniówka rośnie w siłę. Świat to zauważył
Polska znalazła się na celowniku jednego z najbardziej opiniotwórczych tytułów w Europie. Brytyjski tygodnik The Economist wyróżnił miasta, które na tle europejskiej wojny zyskały najbardziej na znaczeniu. Jedno z nich leży w Polsce i ma stać przed historyczną szansą.

W Stalowej Woli rusza istotna dla polskiego przemysłu obronnego inwestycja. Na mocy podpisanej w marcu umowy Agencja Uzbrojenia zleciła konsorcjum Polskiej Grupy Zbrojeniowej i Hucie Stalowa Wola wyprodukowanie 111 bojowych wozów piechoty Borsuk. To właśnie ten kontrakt zaważył na opinii tygodnika The Economist, który umieścił Stalową Wolę w gronie wygranych miast. Wartość zamówienia sięga ponad 6 mld zł, co czyni je jednym z największych kontraktów w historii polskiego przemysłu zbrojeniowego. Zdaniem redaktorów, projekt może wynieść miasto na wyższy poziom rozwoju.
Europa się zbroi, a Polska chce produkować u siebie
Jak czytamy na łamach Business Insider, przyszłość Stalowej Woli zaczyna coraz bardziej zależeć od kondycji lokalnej zbrojeniówki. Huta planuje rozbudowę magazynów i zwiększenie mocy produkcyjnych aż o 3 razy do 2026 r. Jak podkreśla cytowany przez The Economist burmistrz Lucjusz Nadbereżny, „Stalowa Wola jest przyspawana do stanu swojego przemysłu”. W praktyce oznacza to, że każda decyzja o nowych zamówieniach ma ogromny wpływ nie tylko na lokalny budżet, lecz także na życie tysięcy mieszkańców.
Chociaż Polska zapowiada wzrost wydatków obronnych do rekordowych 4,7 proc. PKB w 2025 r., duża część zakupów wciąż realizowana jest za granicą. Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że ambicją rządu jest, aby połowa nowego uzbrojenia powstawała na terenie naszego kraju. Problemem pozostaje niska wydolność Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która ma nie być w stanie zaopatrzyć rodzimej armii nawet w podstawowe komponenty.
Nie tylko Polska. Wyróżnione zostały także państwa we Francji i w Niemczech
W rankingu The Economist obok Stalowej Woli znalazły się również Bourges we Francji i Unterlüss w Niemczech. Bourges już dziś jest ważnym ośrodkiem przemysłu rakietowego i artyleryjskiego. Działa tu m.in. MBDA i KNDS, a planowane inwestycje o wartości 1 mld € mają stworzyć ponad 2,5 tys. nowych miejsc pracy. Z kolei Unterlüss, gdzie swoje zakłady ma gigant Rheinmetall, rozbudowuje produkcję czołgów i amunicji artyleryjskiej. Polska miejscowość, choć znacznie mniejsza, trafia więc do grona graczy o strategicznym znaczeniu dla przyszłości europejskiej obronności.
Awans Stalowej Woli do grona liderów europejskiej zbrojeniówki to ogromna szansa. Nie tylko dla samego miasta, ale i dla polskiego przemysłu obronnego jako całości. Warunkiem dalszego sukcesu będzie jednak unowocześnienie zaplecza technologicznego i wsparcie ze strony rządu.
Przeczytaj także:
*Źródło zdjęcia głównego: Huta Stalowa Wola