Nowe kamizelki kuloodporne dla polskich żołnierzy. Armia zamówiła ich tysiące
Kamizelka kuloodporna KKZ-01/K4 to już nie tylko kolejny element ekwipunku – to nowoczesna, modularna zbroja, która zapewnia polskim żołnierzom ochronę na poziomie, jakiego dotąd nie mieli. Agencja Uzbrojenia poinformowała właśnie o podpisaniu kolejnego aneksu do umowy – wojsko zamawia dodatkowe 10 tys. sztuk najnowszej wersji tej zaawansowanej kamizelki.

Kamizelka KKZ-01/K4 została zaprojektowana z myślą o żołnierzu XXI wieku. To nie tylko standardowy „plate carrier” – czyli konstrukcja bazująca na wkładach balistycznych – ale kompletny system ochrony osobistej, który można rozbudowywać w zależności od potrzeb misji.
W swojej podstawowej wersji KKZ-01/K4 chroni przed pociskami kalibru 7,62 x 39 mm (czyli popularnej amunicji używanej np. w karabinach AK-47) oraz 5,56 x 45 mm, czyli standardowej amunicji NATO. Ale to dopiero początek – żołnierz może ją wzbogacić o miękkie wkłady balistyczne, które osłaniają krtań, szyję, barki, ramiona i podbrzusze. Dzięki temu zwiększa się nie tylko odporność na odłamki, ale i kuloodporność – do poziomu K4 oraz odporności odłamkowej klasy O3.
To oznacza, że polski żołnierz może liczyć na realną ochronę nie tylko przed pojedynczym strzałem, ale także w warunkach intensywnej walki, gdzie nie brakuje odłamków, pocisków i innych niebezpieczeństw.
Modułowa konstrukcja i wygoda. Kamizelka jak z klocków LEGO
To, co wyróżnia KKZ-01/K4 na tle wielu innych modeli, to ergonomia i modułowość. Kamizelka została wyposażona w system taśm PALS, czyli popularny standard montażu w systemie MOLLE. Co to oznacza w praktyce? Żołnierz może przypiąć do niej wszystko, czego potrzebuje – od ładownic na magazynki, przez apteczki, aż po worki zrzutowe i zasobniki.
Łącznie na KKZ-01/K4 można umieścić ponad 20 różnych typów wyposażenia. To sprawia, że kamizelka staje się centralnym punktem osobistego systemu żołnierza – dokładnie tak, jak w nowoczesnych armiach NATO.
Projektanci z Maskpolu zadbali też o to, by konstrukcja była wygodna – a to wbrew pozorom nie jest oczywiste w przypadku sprzętu balistycznego. Odpowiednie rozłożenie ciężaru, przemyślana wentylacja i regulacja sprawiają, że kamizelka może być noszona przez długie godziny bez nadmiernego zmęczenia.
Więcej na Spider's Web:
Więcej ochrony dla naszych żołnierzy
W ostatnich dniach Agencja Uzbrojenia ogłosiła zawarcie aneksu do wcześniej obowiązującej umowy z firmą Maskpol – producentem najnowszej wersji kamizelek kuloodpornych KKZ-01/K4. Na mocy tego porozumienia do Sił Zbrojnych RP trafi około 10 tys. kolejnych egzemplarzy.
Wartość tego rozszerzenia to ok. 113 mln zł brutto. To nie pierwsze takie zamówienie – już w kwietniu 2023 r. Maskpol otrzymał od państwa kontrakt o wartości 490 mln zł na dostarczenie kilkudziesięciu tysięcy sztuk KKZ-01/K4.
Zbrojenia Sił Zbrojnych RP to temat, który w ostatnich latach przyciąga coraz więcej uwagi. Ogromne kontrakty na czołgi K2, haubice K9 czy systemy Patriot to jedno, ale równie ważne – a może i ważniejsze w codziennej służbie – są właśnie takie zakupy jak kamizelki kuloodporne.
W 2023 r. zamówiono kilkadziesiąt tysięcy sztuk KKZ-01/K4. Teraz – zgodnie z aneksem z 6 czerwca – do armii trafi dodatkowe 10 tys. egzemplarzy, a wszystko to ma zostać dostarczone do końca 2025 r.
Polska armia nie tylko inwestuje w ciężki sprzęt, ale też realnie poprawia komfort i bezpieczeństwo swoich żołnierzy. Nowoczesne kamizelki balistyczne to podstawowy element przetrwania na współczesnym polu walki, a KKZ-01/K4 pokazuje, że można je projektować i produkować w Polsce – z sukcesem.
Made in Poland. Maskpol stawia na nowoczesność
Za projekt i produkcję KKZ-01/K4 odpowiada firma Maskpol, należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. To nie jest nowicjusz na rynku – Maskpol od lat produkuje sprzęt ochronny dla służb mundurowych. Ale KKZ-01/K4 to jeden z najbardziej zaawansowanych produktów w historii tej firmy.
Dzięki takim projektom Polska nie tylko uniezależnia się od zagranicznych dostawców, ale też tworzy kompetencje, które mogą być w przyszłości eksportowane. W dobie rosnącego zapotrzebowania na sprzęt ochronny – zarówno przez armie, jak i inne służby – to ogromna przewaga.
Kamizelka, która może uratować życie
Czy przeciętny użytkownik internetu powinien się tym zainteresować? Zdecydowanie tak. Bo choć większość z nas nie zakłada kamizelek kuloodpornych na co dzień, to każdy z nas chce, żeby żołnierze broniący naszego kraju mieli jak największe szanse na przeżycie.
KKZ-01/K4 to coś więcej niż tylko sprzęt – to dowód, że inwestujemy nie tylko w sprzęt bojowy, ale i w ludzi. I to się naprawdę liczy.