Urządzenie OpenAI odarte z sekretów. Jednak nie opaska
Dokumenty sądowe ujawniają plany OpenAI i zespołu Jony’ego Ive’a. Pierwszy sprzęt OpenAI nie będzie smartfonem, nie będzie słuchawkami, ani urządzeniem noszonym, a premiery nie powinniśmy spodziewać się w tym roku.
Wczoraj media obiegła informacja o wymazaniu ze strony OpenAI wszelkich informacji dotyczących startupu io - firmy założonej przez legendarnego projektanta Apple'a, Jony'ego Ive'a, którą w maju przejęło OpenAI. Powodem usunięcia informacji ze strony jest pozew, jaki inny startup – iyO – złożył ze względu na "naruszenie praw do znaku towarowego io".
To jednak nie jest największym problemem Sama Altmana i Jony'ego Ive'a.
Pozew iyO narobił kwasu OpenAI. Sam Altman i Jony Ive spowiadają się przed sądem ze swoich planów
Z dokumentów złożonych przez prawników OpenAI wynika, że pierwsze urządzenie stworzone w ramach współpracy między OpenAI a io nie będzie urządzeniem noszonym. To z kolei przeczy dotychczasowym spekulacjom mediów po oświadczeniu Sama Altmana i Jony'ego Ive'a, że OpenAI i io nie pracują nad smartfonem.
Zgodnie z przekazem serwisu TechCrunch Tang Tan, obecny dyrektor ds. sprzętu w io i były dyrektor ds. projektowania w Apple, zaznaczył w oświadczeniu z 16 czerwca, że projekt urządzenia nie został jeszcze ostatecznie zatwierdzony, a jego rynkowy debiut nie nastąpi wcześniej niż w 2026 roku.
Tan musiał złożyć oświadczenie po tym, jak startup iyO, który rozwija własne, dostosowane do użytkownika słuchawki douszne, określane jako "pierwszy komputer audio na świecie", pozwał OpenAI i należące do niego io. iyO twierdzi, że OpenAI i io wiedzieli o istnieniu ich produktu i mimo to użyli zbieżnej nazwy marki "io", co miało stanowić świadome naruszenie znaku towarowego. Na mocy tymczasowego nakazu sądowego OpenAI usunęło już wszelkie publiczne odniesienia do marki "io".
Z dokumentów przedstawionych przez prawników OpenAI wynika, że zespół Jony'ego Ive'a "badał różne koncepcje sprzętu, w tym urządzenia stacjonarne, mobilne, przewodowe, bezprzewodowe, noszone i przenośne". Na potrzeby tych analiz io zakupiło co najmniej 30 różnych modeli słuchawek i aparatów słuchowych, w tym przedpremierowo złożono zamówienie na urządzenie iyO. E-maile ujawnione w sprawie wskazują również, że zespół rozważał zakup trójwymiarowych skanów uszu w celu oceny ergonomii.
W marcu i maju 2025 roku przedstawiciele OpenAI i io, w tym Peter Welinder oraz Tang Tan, spotkali się z CEO iyO Jasonem Rugolo, aby zapoznać się z ich produktem. Według relacji złożonych w sądzie, testy słuchawek iyO nie przebiegły pomyślnie, a oferowane propozycje współpracy i przejęcia firmy iyO za kwotę 200 milionów dolarów zostały odrzucone przez OpenAI i io.
Nie smartfon, nie gadżet do noszenia, nie słuchawka... to co w końcu?
Evans Hankey, współzałożycielka io i była wiceprezes ds. projektowania w Apple, podkreśliła w swojej deklaracji sądowej, że io nie prowadzi prac nad "urządzeniem w formie indywidualnie dopasowanej słuchawki dousznej".
Choć przedstawiciele io wyraźnie odcinają się od projektowania słuchawek czy urządzeń noszonych, sprawa sądowa rzuca światło na szeroko zakrojone badania prowadzone przez OpenAI w zakresie urządzeń audio. Jednocześnie potwierdza, że pierwsze urządzenie AI opracowane przez zespół Jony’ego Ive’a we współpracy z OpenAI nadal znajduje się we wczesnej fazie rozwoju.
Zgodnie z wcześniejszymi wypowiedziami Sama Altmana, CEO OpenAI, urządzenie ma stanowić "trzecie urządzenie" obok smartfona i laptopa - zdolne do rozpoznawania otoczenia użytkownika i funkcjonowania na biurku lub w kieszeni. Altman oraz Ive zapowiedzieli, że celem ich współpracy jest stworzenie całej rodziny produktów AI z nowym podejściem do interfejsu użytkownika.
Może zainteresować cię także:
