Żona Steve’a Jobsa widziała prototyp urządzenia, które Ive buduje z Open AI. Była zachwycona
OpenAI i Jony Ive szykują całkowicie nowe urządzenie elektroniczne wykorzystujące generatywną sztuczną inteligencję. Prototyp zrobił wrażenie na Laurene Powell Jobs, która miała wgląd w jego rozwój.

Świat technologii zelektryzowała informacja, że OpenAI - firma, która obecnie trzęsie rynkiem komercyjnej generatywnej sztucznej inteligencji - przejęło startup Jony'ego Ive'a. IO założone przez legendarnego twórcę iPhone'ów, iPodów i innych urządzeń Apple'a zostało zakupione przez Sama Altmana za kwotę 6,5 miliarda dolarów.
Pierwszym produktem będącym efektem współpracy dwóch firm ma być nowe urządzenie z kategorii elektroniki użytkowej, którego sercem będzie generatywna, konwersacyjna sztuczna inteligencja. I jakkolwiek enigmatycznie by ten opis nie brzmiał, urządzenie zdobyło uznanie kogoś szczególnie Ive'owi bliskiemu.
Przyszłość technologii jest pełna niewiadomych. Jedną z nich widziała już wdowa po Stevie Jobsie
Mowa tu konkretnie o wdowie po Stevie Jobsie, Laurene Powell Jobs. Miliarderka - wraz z Ivem - udzieliła wspólnego wywiadu dziennikowi Financial Times, w którym potwierdziła, że miała okazję zobaczyć nadchodzące urządzenie - i była nim zachwycona.
Moje dotychczasowe doświadczenia z tym urządzeniem są jak doświadczenia z zaufanym, ukochanym przyjacielem, ale także [jako] wielbicielką nowych pomysłów
Wdowa po Jobsie wyjaśniła, że obserwowała "w czasie rzeczywistym, jak pomysły przechodzą od myśli do słów, do rysunków, do opowieści, a następnie do prototypów, a potem do innego rodzaju prototypów". W tym samym wywiadzie Ive był bardziej powściągliwy, ponownie podkreślając, że tworzony przez niego produkt nie jest smartfonem.
"FT" zapytało Powell Jobs o to, czy urządzenie, które zobaczyła, będzie konkurować z iPhonem. Miliarderka, która odziedziczyła po mężu liczne akcje Apple i udziały w The Walt Disney Company, odpowiedziała dziennikarzom wymijająco, podkreślając swoją więź z firmą zmarłego męża.
Nadal utrzymuję bliskie relacje z kierownictwem Apple. To naprawdę wspaniali ludzie i życzę im sukcesów
Zarówno Powell Jobs, jak i Ive, podkreślili, że obecny tor rozwoju technologii to "era wielkiej niewiadomej", a sama sztuczna inteligencja "zmieni to jak żyjemy, pracujemy, nawiązujemy relacje, komunikujemy się" i "nie jest jasne, w jakim kierunku zmierza świat".
Dla samego Ive'a współpraca z OpenAI to wydarzenie, które ponownie rozbudziło w nim entuzjazm wobec technologii.
Jeśli tworzysz coś nowego, jeśli wprowadzasz innowacje, pojawiają się nieprzewidziane konsekwencje, a niektóre z nich są wspaniałe, a inne szkodliwe. Chociaż niektóre z mniej pozytywnych konsekwencji były niezamierzone, nadal czuję się za nie odpowiedzialny. Wyrazem tego jest determinacja, by starać się być pożytecznym
Po śmierci Steve'a Jobsa w 2011 roku, Powell Jobs pozostała w bliskiej, lecz jedynie przyjacielskiej relacji z Jonym Ive.
W ostatnich latach miliarderka zainwestowała duże sumy pieniędzy w dwa projekty Ive'a: LoveFrom oraz IO - oba powstałe po odejściu legendarnego projektanta z Apple'a. Ive w wywiadze zauważył, że "nie byłoby LoveFrom", gdyby nie jej zaangażowanie.
Czytaj także: