Kosmiczna wojna gigantów. Amazon właśnie rzucił wyzwanie Elonowi Muskowi
Elon Musk i jego SpaceX od dłuższego czasu rozdają karty na orbicie okołoziemskiej, budując imponującą sieć satelitów Starlink. Ma zapewnić globalny dostęp do internetu. Jednak na arenę wkracza właśnie nowy, potężny gracz – Amazon ze swoim projektem Kuiper.

W poniedziałkowy wieczór z Cape Canaveral wystartowała rakieta Atlas V, wynosząc na niską orbitę aż 27 satelitów Amazonu. To pierwszy, ale za to gigantyczny krok w realizacji ambitnego planu Jeffa Bezosa, by dołączyć do wyścigu o internet z kosmosu.
Projekt Kuiper to nic innego jak plan stworzenia rozległej konstelacji satelitów, które mają niczym niewidzialna pajęczyna oplątać Ziemię, dostarczając szybki internet nawet w najbardziej odległe zakątki globu.
To bezpośrednia konkurencja dla Starlinka, który już teraz może pochwalić się imponującą liczbą ponad 4,6 mln klientów na całym świecie. Obie inicjatywy mają rewolucjonizować globalną infrastrukturę internetową, docierając tam, gdzie tradycyjne łącza kablowe są niedostępne lub niewystarczające.
Kosmiczny taniec tysięcy satelitów
To, co robią SpaceX i zamierza zrobić Amazon, to niezwykle skomplikowane przedsięwzięcie. Wyobraźcie sobie tysiące satelitów pędzących z zawrotną prędkością ponad 27 000 km/h na niskiej orbicie okołoziemskiej.
Muszą one działać w idealnej synchronizacji, aby bezproblemowo utrzymywać połączenie z antenami klientów i naziemną infrastrukturą. SpaceX wykonał już gigantyczną pracę, uruchamiając swoją konstelację.
Projekt Kuiper wkracza do gry
Pierwsza faza projektu Kuiper zakłada umieszczenie na orbicie około 3200 satelitów. W ciągu najbliższych kilku lat zespół Kuiper przeprowadzi siedem kolejnych startów Atlas V i 38 startów większą rakietą Vulcan Centaur ULA. Planowanych jest ponad 30 dodatkowych startów przez innych dostawców startów: Arianespace, Blue Origin i SpaceX.
Po pomyślnym oddzieleniu się satelitów od rakiety rozpoczną one serię w większości zautomatyzowanych kroków, aby aktywować systemy pokładowe i użyć swoich elektrycznych systemów napędowych, aby stopniowo wznieść się na przypisaną im orbitę 630 km. Satelity będą poruszać się z prędkością 27 359 km/h i okrążać planetę co około 90 minut.
Zaprojektowaliśmy jedne z najbardziej zaawansowanych satelitów komunikacyjnych, jakie kiedykolwiek zbudowano. Nowe satelity to znacząca modernizacja w stosunku do dwóch prototypowych satelitów, które pomyślnie przetestowaliśmy podczas naszej misji Protoflight w październiku 2023 r. Poprawiliśmy wydajność każdego systemu i podsystemu na pokładzie, w tym anten, procesorów, paneli słonecznych, układów napędowych i optycznych łączy międzysatelitarnych - poinformował Rajeev Badyal, wiceprezes Project Kuiper.
Co ciekawe satelity są pokryte unikalną dla systemu Kuiper dielektryczną powłoką lustrzaną, która rozprasza odbite światło słoneczne, dzięki czemu stają się mniej widoczne dla astronomów naziemnych.
Więcej na Spider's Web:
Czy Amazon ma szansę dogonić SpaceX?
SpaceX już teraz wykorzystuje swoją sieć Starlink do wielu celów: łączy domy i firmy na odległych terenach, zapewnia łączność w samolotach, kamperach, a nawet dla astronautów na orbicie. Dla Amazona próba odebrania dominacji SpaceX, zwłaszcza na wczesnym etapie wdrażania Kuipera, będzie niezwykle trudna.
Rozbudowa usługi będzie wymagała czasu i ogromnych nakładów finansowych. Według październikowego raportu firmy finansowej Raymond James, samo uruchomienie pierwszej generacji systemu Kuiper, składającej się z około 3200 satelitów, może kosztować aż 17 mld dol. Amazon poinformował jednak, że firma zabezpieczyła już ponad 80 startów, aby wdrożyć "początkową konstelację".
Nawet jeśli Amazon zrekompensuje te koszty przychodami z uruchomionej usługi, roczne wydatki na Kuipera mogą wynieść od 1 do 2 mld dol.
Mimo wszystko nie należy skreślać Amazona. Firma ma olbrzymie zasoby, doświadczenie w budowaniu infrastruktury (patrz: AWS) i ambicję, by zdominować kolejne rynki. Kuiper to projekt, który może zająć lata, ale w długim horyzoncie czasowym może przynieść efekty.
Nie zmienia to jednak faktu, że SpaceX ma gigantyczną przewagę, której nie da się łatwo zniwelować pieniędzmi. Czy Amazon zdoła dogonić SpaceX i namieszać na rynku internetu satelitarnego? Czas pokaże, a my będziemy z zapartym tchem śledzić tę kosmiczną rywalizację.