Polacy wąchali mumie. I doszli do bardzo interesujących wniosków
Współczesna nauka coraz śmielej zagląda w przeszłość, a dzięki nowoczesnym technologiom odkrywamy sekrety, które do niedawna wydawały się nieosiągalne. Międzynarodowy zespół badawczy, w którego skład wszedł profesor Tomasz Sawoszczuk z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, dokonał właśnie przełomowego odkrycia, które rzuca nowe światło na starożytne egipskie praktyki balsamowania. Dowiedzieliśmy się jak pachną mumie.

Mumifikacja była niezwykle ważną praktyką pogrzebową stosowaną w starożytnym Egipcie. Jego mieszkańcy wierzyli, iż zachowanie ciała w dobrym stanie ma kluczowe znaczenie dla życia pośmiertnego.
W tym celu stosowali złożony rytuał, w trakcie którego wykorzystywano liczne specyfiki – oleje, woski i balsamy. Choć posiadamy pewną wiedzę na temat tych rytuałów, to dzięki wysiłkowi naukowców z Egiptu, Słowenii, Polski i Wielkiej Brytanii udało się ją poszerzyć.
Był to pierwszy w dziejach przypadek badania zapachu mumii. Wyniki pracy naukowców zostały opublikowane w magazynie Journal of the American Chemical Society.
W poszukiwaniu zapachu wieczności
Międzynarodowy zespół przebadał zapachy dziewięciu zmumifikowanych ciał. Było to możliwe dzięki użyciu połączonych technik sensorycznych i instrumentalnych. Pośród wykrytych aromatów dominowały nuty drzewne, ostrawe i słodkie.
Przeanalizowane zapachy opisane zostały jako przyjemne – co wiązano głównie z wykorzystaniem w procesie balsamowania żywic i olejków z drzew iglastych (takich jak sosna, cedr i jałowiec), kadzideł żywicznych (takich jak mirra i kadzidło) oraz wosków.
Naukowcy przeprowadzili również identyfikację poszczególnych związków chemicznych emitowanych przez mumie. Następnie skategoryzowali je na podstawie ich pochodzenia, dzieląc na oryginalne materiały mumifikacyjne, ochronne olejki eteryczne i produkty aktywności mikroorganizmów. Była to pierwsza tego rodzaju analiza mumii w historii.
Więcej o technologii i tajemnicach historii przeczytasz na Spider's Web:
Nowoczesne technologie w służbie historii
Naukowcy wykorzystali chromatograf gazowy połączony ze spektrometrem masowym do pomiaru i określenia ilości substancji chemicznych emitowanych przez dziewięć starożytnych egipskich zmumifikowanych ciał wystawionych i przechowywanych w Muzeum Egipskim w Kairze. Ponadto grupa przeszkolonych ludzkich „wąchaczy” opisała zapachy pod względem jakości, intensywności i przyjemności.

Zapach był kluczowym czynnikiem branym pod uwagę przez starożytnych Egipcjan podczas procesu mumifikacji, ponieważ przyjemne zapachy wiązano z ciałami bóstw i ich czystością, podczas gdy nieprzyjemne zapachy uważano za oznaki zepsucia i rozkładu ciała.
Nawet dzisiaj, około 5000 lat później, konserwatorzy często opisują aromat tych zmumifikowanych ciał jako „przyjemny”, ponieważ jest on produktem żywic i olejków iglastych (takich jak sosna, cedr i jałowiec), żywic gumowych (takich jak mirra i kadzidło) i wosków.
Słodkie nuty starożytności
Naszym zadaniem było przeprowadzenie pełnej analizy mikrobiologicznej materiału pobranego nieinwazyjnie z mumii oraz z trumien, w celu oceny poziomu zanieczyszczenia mikrobiologicznego. Braliśmy również czynny udział w analizie instrumentalnej i sensorycznej zapachów pobranych z mumii, tak aby można było porównać wyniki uzyskane w obu laboratoriach. Dzięki zbudowanej przez nas kilka lat temu bazie danych mogliśmy wskazać, które ze zbadanych zapachów są produktami aktywności mikroorganizmów – wyjaśnia profesor Tomasz Sawoszczuk, kierownik Katedry Mikrobiologii Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Naukowcy zgodnie podkreślają olbrzymią rolę wykorzystywania zmysłów do zrozumienia przeszłości. Zbadane zapachy stanowią ich zdaniem integralną część mumii, dlatego powinny być zachowane i udostępnione, jako część ich dziedzictwa.
Zapach zmumifikowanych ciał od lat wzbudza duże zainteresowanie ekspertów i opinii publicznej, ale do tej pory nie przeprowadzono żadnych połączonych badań naukowych z zakresu chemii i percepcji. Te przełomowe badania naprawdę pomagają nam lepiej zaplanować konserwację i zrozumieć starożytne materiały do balsamowania - mówi główny autor badania, profesor Matija Strlič.
Egipskie mumie pachną historią
Przeprowadzone badania umożliwią muzeom zaangażowanie zwiedzających nie tylko wizualnie, ale także zapachowo. W tym celu zespół badawczy planuje w przyszłości zrekonstruować zapachu starożytnych zmumifikowanych ciał, z użyciem bezpiecznych substancji. Da to zwiedzającym możliwość doświadczenia tego ważnego aspektu dziedzictwa starożytnego Egiptu również poprzez zmysł węchu.
Projekt otwiera też nowe możliwości badawcze w dziedzinie archeologii sensorycznej. Naukowcy planują kolejne analizy, które pozwolą na jeszcze dokładniejsze odtworzenie zapachów starożytnych cywilizacji. Badania nad mumiami to dopiero początek – w przyszłości podobne metody mogą zostać zastosowane do analizy zapachów starożytnych tekstyliów, naczyń czy wnętrz budowli.
Wyniki badań nie tylko dostarczają nowych informacji o technikach balsamowania, ale także pomagają nam zrozumieć, jak wielką rolę odgrywał zapach w kulturze starożytnego Egiptu.