REKLAMA

Apple odpuszcza, nie będzie iOkularów. Zuckerberg ma rację - Apple to wciąż tylko Steve Jobs

Sen o spopularyzowaniu kolejnej kategorii produktowej wydaje się znów mieć niewiele wspólnego z jawą. Vision Pro nie podbił wyobraźni klientów w stopniu, na który liczył zarząd i prezes Apple’a. Z okularami nawet nie będą próbować.

Apple Glass będą rozpoznawać soczewki. Osoby z wadami wzroku nie zostaną wykluczone
REKLAMA

Meta i Apple podeszły do tematu elektroniki ubieralnej na twarz na kompletnie odmienne od siebie sposoby. Pierwsza z firm zdecydowała się na urządzenie relatywnie tanie i proste i przy współpracy z Ray-Banem opracowała okulary, których funkcjonalność stanowczo odbiega od wizji rodem z filmów science-fiction. Ray-Ban Meta pozwalają robić zdjęcia, prowadzić rozmowy wideo lub transmisje na żywo, słuchać ulubionej listy odtwarzania i wykonywać połączenia lub wysyłać SMS-y za pomocą poleceń głosowych. Są oferowane w przystępnej cenie.

REKLAMA

Vision Pro to coś kompletnie przeciwnego. To wielkie gogle, które zakłada się na twarz i które odcinają użytkownika od otoczenia. W zamian jednak oferują niezestawialnie większą funkcjonalność, stanowiąc supernowoczesne (i bardzo drogie) urządzenie o relatywnie sporej mocy obliczeniowej, wyposażone w zaawansowane czujniki i wyświetlacze pozwalając użytkownikowi na całkowite zanurzenie się w wirtualnej bądź rozszerzonej rzeczywistości. Vision Pro jest bardzo drogie, poza zasięgiem portfela większości konsumentów.

Czytaj też:

Okulary Mety trudno uznać za rynkową rewolucję i sprzedażowy megahit, tym niemniej chociażby z uwagi na przystępną cenę znajdują coraz to nowych nabywców. Tymczasem Vision Pro na dziś jest tylko w rękach osób bardzo zamożnych oraz twórców eksplorujących możliwości pisania na gogle Apple’a aplikacji. Apple zdecydował się więc na naśladownictwo i opracowanie znacznie lepszych okularów niż te od Mety. Coś jednak musiało pójść nie tak.

Okulary Ray-Ban Meta na nosie? Tak. Hełm z iPadem przed oczyma? Może innym razem…

 class="wp-image-5202431"
Ray-Ban Meta

O porzuceniu przez Apple’a projektu inteligentnych okularów informuje niezawodny Mark Gurman z Bloomberga. Okulary o nazwie tymczasowej Apple N107 miały korzystać ze sparowanego z nimi iPhone’a i jego mocy obliczeniowej, by przetwarzać jak najmniej danych na urządzeniu - dzięki czemu to może być niewielkie i pracować długo na zasilaniu bateryjnym. Przede wszystkim jednak okulary miały mieć wbudowane wyświetlacze, pozwalając na dodatkowe funkcje związane z technologią rozszerzonej rzeczywistości.

Plan niestety się nie powiódł. Jak wynika z informacji Gurmana inżynierowie Apple’a nie byli w stanie ujarzmić opracowanej przez siebie technologii wymiany danych między urządzeniem a iPhonem na tyle, by starczyło mocy obliczeniowej. Próbowano potem eksperymentować z komputerami Mac, by to one były zdalną centralną jednostką obliczeniową ale i tu nie zdołano osiągnąć stosownej wydajności. W bieżącym tygodniu zarząd Apple’a miał podjąć decyzję o skasowaniu projektu i zakończeniu prac. Apple oddaje pole Mecie na rynku inteligentnych okularów. Plany firmy na przyszłość Vision Pro pozostają niejasne.

Steve Jobs to wskrzeszenie komputerów Mac, iPod, rewolucja iPhone’a i iPad. A Tim Cook?

Zarówno Steve Jobs jak i Tim Cook nadzorowali okresy znaczącego rozwoju produktowego, prowadząc do wprowadzenia nowych kategorii produktowych, które kształtowały branżę. Ale czy można te kadencje w ogóle jakkolwiek zestawiać?

Podczas tej Steve'a Jobsa, który pełnił funkcję prezesa w latach 1997–2011, Apple wprowadził kilka przełomowych produktów. W 1998 r. pojawił się iMac, który zrewolucjonizował rynek komputerów osobistych dzięki swojemu innowacyjnemu wzornictwu i prostocie obsługi. W 2001 r. zadebiutował iPod zmieniając sposób, w jaki słuchamy muzyki i stając się ikoną kultury masowej. iPhone, wprowadzony w 2007 r., zrewolucjonizował rynek telefonów komórkowych, łącząc funkcje telefonu, odtwarzacza muzyki i urządzenia internetowego w jednym zachowując przystępność obsługi. W 2010 r. Apple zaprezentował iPada, popularyzując nową kategorię urządzeń mobilnych pomiędzy telefonami a laptopami.

apple homepod inteligentny głośnik data premiery 3 class="wp-image-667459"
Apple HomePod

Tim Cook objął stanowisko prezesa Apple w 2011 r. i od tego czasu firma kontynuowała ekspansję w nowe obszary. W 2015 r. wprowadzono Apple Watcha, otwierając dla Apple’a rynek technologii noszonych i szybko stając się liderem w segmencie zegarków. W 2016 r. zadebiutowały AirPods - bezprzewodowe słuchawki, które zyskały ogromną popularność i zdominowały rynek akcesoriów audio. HomePod, wprowadzony w 2018 r., oznaczał wejście Apple na rynek inteligentnych głośników - choć niezbyt udane, produkt nie odniósł sukcesu. Ponadto za kadencji Cooka Apple rozszerzył swoją działalność o usługi cyfrowe, takie jak Apple TV+ oraz Apple Arcade.

Podczas kadencji Steve'a Jobsa Apple wprowadził cztery kluczowe nowe kategorie produktowe: iMac, iPod, iPhone i iPad. Produkty te nie tylko rozszerzyły portfolio firmy, ale również zdefiniowały na nowo całe segmenty rynku technologicznego. Za czasów Tima Cooka Apple wprowadził co najmniej cztery nowe kategorie: Apple Watch, AirPods, HomePod oraz rozszerzył działalność o usługi cyfrowe. Chociaż innowacje wprowadzone za kadencji Cooka często bazowały na istniejących technologiach, Apple zdołał wyróżnić się dzięki charakterystycznemu podejściu do designu i integracji ekosystemu produktów.

Obaj prezesi przyczynili się znacząco do rozwoju i sukcesu Apple, ale…

Steve Jobs był pionierem, wprowadzając produkty, które zdefiniowały na nowo swoje kategorie i stworzyły nowe rynki. Tim Cook natomiast skutecznie rozszerzał portfolio firmy, wkraczając w nowe segmenty i koncentrując się na usługach oraz doskonaleniu istniejących produktów. Problem w tym, że Apple zdaje się znowu potrzebować pioniera.

 class="wp-image-1595234"
Apple Car (wizja artystyczna fana)

Znaczna część z nowości produktowych z czasów Cooka była jeszcze efektem planów opracowanych przez Steve’a Jobsa i Jony’ego Ive’a, które po śmierci założyciela firmy Cook zamienił w rzeczywistość. Największą siłą nowego prezesa okazała się szerokopojęta optymalizacja - za sprawą Cooka firma Apple zarabia dodatkowe pieniądze na swoim bestsellerze w formie iPhone’a, oferując jego użytkownikom użyteczne cyfrowe usługi.

REKLAMA

Wspomniane HomePod czy Vision Pro to jednak tylko przykłady - na dziś w zasadzie żaden świeży projekt Apple’a nie trafia do wyobraźni masowego odbiorcy. Apple nadal nie ma nic sensownego do zaoferowania w kwestii generatywnej sztucznej inteligencji, a jego wielki kosztujący astronomiczne pieniądze projekt - Apple Titan, czyli autonomiczny samochód - został skasowany. Firma niezmiennie musi polegać na iPhonie jako głównym źródle potęgi biznesowej i kapitałowej.

A to niebezpieczna sytuacja.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA