Funbox 10 z Wi-Fi 7 od Orange. Sprawdziliśmy, co potrafią nowy router i światłowód 8 Gb/s
Klienci sieci Orange, którzy decydują się na ten najszybszy światłowód, otrzymują od operatora nową wersję routera Funbox 10 z modułem Wi-Fi 7. Sprawdziliśmy już, co potrafi ten sprzęt i jak wyglądają jego opcje konfiguracji.
Z routera Funbox 10 z Wi-Fi 6E korzystałem blisko rok i jestem z niego niezwykle zadowolony. Orange przekazał mi go po tym, jak przesiadłem się na internet światłowodowy o przepustowości 8 Gb/s przy pobieraniu oraz 1 Gb/s przy wysyłaniu danych. Później sprzęt zaczął być dołączany również do tańszych ofert o niższej przepustowości, a teraz doczekał się nowej wersji, którą jest Funbox 10 z Wi-Fi 7.
Najnowsza wersja routera Funbox 10, która teraz jest wydawana klientom podpisującym nowe umowy, wygląda niemal identycznie jak poprzednik. Oba sprzęty różnią się jedynie tylko nalepką na obudowie informującą o tym, z jakiego standardu Wi-Fi korzystają. Niestety nie było możliwe zaktualizowanie poprzedniej wersji z Wi-Fi 6E tak, by uaktywnić w niej nowy standard łączności Wi-Fi 7.
Jaki jest Funbox 10 od Orange?
Przede wszystkim ładny, a to wbrew pozorom bardzo istotne w kontekście tego typu sprzętu. Wiele osób chowa routery w szafkach, bo albo sami uważają je za brzydkie, albo wymaga tego jeden z domowników, co negatywnie wpływa na parametry łącza. Funbox 10 jest malutki (ma ok. 20 cm wysokości i głębokości), a jego plastikową obudowę pokryto estetycznie wyglądającym materiałem.
Funbox 10 nie straszy również milionem diod i antenek i jak na sprzęt od operatora jest też naprawdę niezłej jakości. Często usługodawcy udostępniają sprzęt, który można złośliwie nazwać elektrośmieciem, bo tną koszty nie tylko tam, gdzie mogą, ale też tam, gdzie nie powinni. Sytuacja, w której płacimy furę forsy za łącze, a internet działa kiepsko, nie zachęca do przedłużania umowy.
Orange to rozumie i dostarcza sprzęt z wyższej półki po to, żeby klienci mieli jak najmniej powodów do narzekań. Warto jednak odnotować fakt, iż tak jak u wielu innych operatorów, u których routery są kiepskie, można zainwestować w lepszy i podpiąć go bezpośrednio, tak Funbox 10 nie obsługuje trybu bridge, a u Orange nie da się doprosić o ONT. No cóż, coś za coś.
Tak czy inaczej, uważam to za dobrą decyzję z punktu widzenia biznesowego. Klienci, którzy chcieliby używać swoich routerów, to zdecydowana mniejszość, a mogą być problematyczni podczas kontaktów z biurem obsługi klienta. Biorąc pod uwagę jednak to, iż udostępniany przez firmę sprzęt sieciowy jest naprawdę niezłej klasy, jestem w stanie się z tym pogodzić.
W końcu bez problemu osiągam transfery ponad 1,5 Gb/s przy pobieraniu danych po Wi-Fi.
Przebicie bariery 1 Gb/s jest możliwe, gdy podłączam się do routera z poziomu urządzeń z Wi-Fi 6E takich jak np. Mac mini z 2024 r. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by w pełni wykorzystać potencjał 8-gigabitowego łącza, gdyż w obudowie routera jest port Ethernet o przepustowości 10 Gb/s. Podłączyłem do niego Maka Studio z takim samym portem i wszystko śmigało tak, jak powinno.
A co z wysyłaniem? Tu już w ogóle jest świetnie, niezależnie od tego, czy łączę się Ethernetem, czy po Wi-Fi. Na sprzętach z modemami Wi-Fi 6E uploaduję pliki z przepustowością ok. 1 Gb/s i to maksymalna wartość, jaką zapewnia światłowód od Orange. Dysponowanie wysoką przepustowością światłowodu, w połączeniu z szybkim 5G na paśmie C w smartfonie, niezwykle pomaga mi w pracy przy materiałach wideo.
Na moim wcześniejszym domowym łączu, które wysyłało dane z przepustowością jedynie 40 Mb/s (czyli 25 razy wolniej niż teraz!), często decydowałem się na zmniejszenie rozdzielczości lub liczby klatek na sekundę podczas nagrywania, by zmniejszyć rozmiar plików do przesłania dalej. Teraz mogę nagrywać w 4K i 120 FPS-ach i nie martwić się o to, że potem będę materiał uploadował godzinami.
Od kiedy przesiadłem się na obecne łącze, archiwizuję też automatycznie wszystkie dane, w tym wideo, i nie muszę o tym myśleć. O ile nie planuję lecieć samolotem, to nie zawracam już uwagi, czy przechowuję je zarówno w chmurze, jak i lokalnie, czy też wyłącznie na zewnętrznych serwerach, bo zajmują się tym moje systemy operacyjne. W razie potrzeby je sobie pobiorę i nie będą na to długo czekał.
A co z tym całym Wi-Fi 7 w routerze Funbox 10?
Już poprzednia wersja Funboksa 10 była świetna, a nowa została wzbogacona o obsługę Wi-Fi 7. To najnowsza wersja tego standardu łączności bezprzewodowej, która ma zapewnić jeszcze wyższe przepustowości niż do tej pory za sprawą kanałów o szerokości 320 MHz oraz obsłudze technologii MTO i 4K QAM. Ma też zmniejszyć występujące opóźnienia, co ucieszy graczy i miłośników VR.
Problem w tym, że jak na razie mało sprzętów dostępnych w sprzedaży ma moduły Wi-Fi 7, a jeśli już takowe są, to często i tak osiągana przez nie przepustowość jest limitowana, jak w przypadku iPhone’a 16 Pro Max). Na szczęście sieć obsługująca Wi-Fi 7 może działać w trybie wstecznej kompatybilności, dzięki czemu wszystkie sprzęty mogą podpinać się do tego samego SSID.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by w ustawieniach wydzielić osobno sieci 2,4 GHz oraz 5 GHz, a także generować osobną sieć obsługującą Wi-Fi 7 i włączyć lub wyłączyć Wi-Fi 7 na tej głównej. Warto tylko nadmienić, że w przypadku osobnej sieci Wi-Fi 7 dostępne jest jedynie zabezpieczenie WPA3 Personal, więc niektóre starsze sprzęty nie będą w stanie się do niej podpiąć.
Co prawda Apple TV 4K i MacBook Pro z 2017 r. sobie z WPA3 Personal poradziły, ale Nintendo Switch OLED, Xbox Series X, Kindle Paperwhite 5 i Roomba Combo j7 już nie. Poeksperymentowałem trochę i na końcu uznałem, że wszystkie sprzęty będę łączył z główną siecią obsługującą wszystko, co się da z hasłem WPA2 Personal, pod tą samą nazwą i tyle. Osobno ustawiłem tylko Wi-Fi dla gości.
Jest jednak konsola, która radzi sobie z Wi-Fi 7 i hasłem WPA3 Personal, czyli PlayStation 5 Pro.
To jednocześnie jedyny sprzęt, z jakiego korzystam na co dzień, który ma wbudowane Wi-Fi 7 (no dobra, poza tym iPhone’em 16 Pro Max, w którym takowy jest wykastrowany). Niestety w przypadku PS5 Pro z tym modułem nie udało mi się osiągnąć transferów jeszcze szybszych niż na telefonie - rozpędza się ona do ok. 800 Mb/s przy downloadzie (przy Funboksie 10 z Wi-Fi 6E było to zwykle ok. 700 Mb/s).
To, że PlayStation 5 Pro nie osiąga wyższej przepustowości i nawet nie przebija gigabita, może wynikać z tego, że stoi w szafce RTV, a od routera dzieli ją, oprócz drewna, masa ładowarek, kabli, padów i innej elektroniki, a to wszystko powoduje zakłócenia. Niemniej jednak i teraz pobranie gry wideo ważącej dziesiątki gigabajtów zajmuje kilka minut, więc konsola zostaje tam, gdzie jest.
Czytaj inne nasze teksty poświęcone światłowodowi od Orange:
Przyznam, że oczekiwałem po PS5 Pro nieco szybszego transferu danych, ale i tak nie ma dramatu w porównaniu do bazowego PS5, które pobierało gry trzykrotnie wolniej. To, co zaś najbardziej w tym wszystkim cieszy, to fakt, że Orange tak szybko wprowadził do oferty router z Wi-Fi 7 i nie czekał z tym kilku lat tylko dlatego, że zeszłym roku pojawił się Funbox 10 z Wi-Fi 6E.
Do tego dziś u większości osób praktycznej różnicy między tymi dwoma modelami Funboksa 10 nie ma, ale za te kilka lat, gdy Wi-Fi 7 się już upowszechni, klienci będą na ten nowy standard gotowi. Mam tylko nadzieję, że z czasem te osoby, które wykupiły jako pierwsze 8-gigabitowy światłowód ze starszym routerem, otrzymają możliwość wymiany Funboksa 10 z Wi-Fi 6 na nowszy.