Oto nowy smartwatch, który będziesz chciał kupić

Poprzednik nie był rewelacyjny, brakowało mu wielu funkcji, które są dostępne z zegarkach z tej samej półki cenowej, wiec przed producentem stało wiele wyzwań. Miał opanowany dobry czas pracy na jednym ładowaniu, design oraz funkcje treningowe, ale parametry zdrowotne nie zachwycały. Trzecia iteracja smartwatcha od OnePlusa ma być tą, która pokaże, że producent wyciągnął wnioski i zobaczymy funkcje, bez których nie wyobrażamy sobie współczesnego smartwatcha. A to wszystko bez mocnej podwyżki cen.

Design było mocną stroną poprzednika i tak samo ma być w przypadku następcy. Zobaczymy elegancki smartwatch, który wyglądem przypomina klasyczne zegarki, nie zabraknie obrotowej koronki, która będzie po coś. I to jest duży plus, bo poprzednik miał obrotową koronkę, która kręciła się dla samego kręcenia, bo nie dało się za jej pomocą sterować zegarkiem. To ma się zmienić w najnowszej odsłonie smartwatcha.

OnePlus Watch 3 ma przyjść w parze z nowymi sensorami i możliwością wykonywania pomiarów EKG. Nowe czujniki mają lepiej mierzyć parametry zdrowotne, a w połączeniu z aplikacją mają się opiekować użytkownikiem. Kobiety docenią pomiar cyklu menstruacyjnego, dzięki ulepszonemu czujnikowi temperatury.

Idąc śladem Huawei producent wprowadza szybkie sprawdzenie stanu zdrowia - 60-sekundowy pomiar pozwoli na zasięgnięcie podstawowych informacji o tym, co dzieje się z naszym organizmem. Ekran ma być większy, a ramki mniejsze, ale też nie dajmy się zwariować - to nie smartfon, żeby to miało jakiś ogromny wpływ na komfort używania.

Smartwatch ma używać procesora od Snapdragona, pamięć RAM to 2 GB, a na dane producent przewidział 32 GB, więc będziecie mogli zabrać na trening pokaźną bibliotekę utworów. OnePlus Watch 3 ma obsługiwać eSIM i przybędzie do nas w drugim kwartale 2025 r. I dobrze, bo konkurencja jest potrzebna.

Więcej o zegarkach przeczytacie w: