To ten moment: licencja WinRAR taniej o połowę na Black Friday. Podobno ktoś już kupił
Dożywotnia licencja na program archiwizacyjny WinRAR jest teraz tańsza nawet o połowę. Tak, mówimy o tym legendarnym programie, który od prawie trzech dekad prosi o wykupienie licencji, a użytkownicy komputerów nic sobie z tego nie robią.
W życiu są pewne tylko trzy rzeczy: śmierć, podatki i to, że WinRAR poprosi cię o wykupienie licencji. Małe, nienachalne okienko wyświetlające się w tym popularnym programie do kompresji informuje o zakończeniu 40-dniowego okresu próbnego i zachęca do zakupu licencji w cenie 165 zł. Wystarczy jednak zamknąć okno (także klawiszem ESC), aby w dalszym ciągu cieszyć się pełną funkcjonalnością programu.
Okienko zakupu licencji to dla wielu użytkowników komputerów osobistych fundamentalna część doświadczenia. Coś jak dźwięk logowania do systemu albo tapeta z zielonym wzgórzem na Windows XP. Nieliczni, którzy (zapewne pod wpływem używek) wcisnęli przycisk kupna, z przerażeniem odkryli, że licencję WinRAR faktycznie można nabyć, do tego bezpośrednio w złotówkach, płacąc kartą czy PayPalem.
Ktoś naprawdę to kupuje? Otóż okazuje się, że tak. Firma generuje przyzwoite wyniki finansowe.
Głównym źródłem przychodu WinRAR-a od wielu lat są duże firmy realizujące politykę działania na w pełni legalnym oprogramowaniu. Jednak teraz, w dobie oddolnych kampanii viralowych i mediów społecznościowych, WinRAR stał się także socialowym fenomenem. Ludzie chwalą się kupioną licencją, a oficjalne konto firmy na X promuje takie szalone transakcje, dając indywidualnym klientom pięć sekund sławy.
Dawniej ważnym źródłem przychodu firmy były także opatentowane technologie kompresji plików oraz autorski format RAR. Producenci innych programów archiwizujących kupowali od WinRAR opatentowane rozwiązania, aby zapewnić własnym aplikacjom jak najszerszą kompatybilność. Dopiero później kreatywni rywale WinRAR-a znaleźli sposób na obejście tego kosztownego problemu.
Marka WinRAR stawia także kroki w świecie licencjonowanych gadżetów. Torebka w kształcie charakterystycznych spiętych tomów, koszulki z oficjalnym logo, bluzy i breloczki – realizowany przez firmy trzecie merch to źródło przychodu, o którym twórcy RAR-a w 1993 roku zapewne się nie śniło.
Oferta dotyczy licencji na WinRAR w wersji 7.x, którą można nabyć z rabatem wynoszącym nawet 51%, w cenie 69 zł. Niestety, oficjalny internetowy sklep korzysta z algorytmów skalujących ofertę, przez co ta różni się w czasie, a być może jest także zależna od wykorzystywanego przez ciebie systemu, urządzenia czy przeglądarki.
W ciągu ostatnich kilku godzin widziałem cenę z rabatami wynoszącą 69 zł, 120 zł oraz 84 zł. Zdarzało mi się także, że witryna z ofertą nie wyświetlała się wcale, wypluwając błąd. Dlatego jeśli poniższy link nie działa tu i teraz, warto do niego wrócić za jakiś czas, licząc na wygenerowanie lepszej oceny. Tak było w moim przypadku.