REKLAMA

Total War: Empire trafi na smartfony. Jaram się jak chatki chłopstwa

Właśnie usłyszałem wiadomość, która zmieniła moje życie. Moja ukochana seria trafi jeszcze w tym roku na smartfony. Nie mogę się doczekać aż ruszę na podbój świata jak za dawnych lat.

Total War: Empire trafi na smartfony. Jaram się jak chatki chłopstwa
REKLAMA

Nie będę koloryzował i opowiadał o miłości od pierwszego wejrzenia, bo mój romans z serią Total War zaczął się od olbrzymiego rozczarowania. Shogun: Total War, czyli pierwsza gra opatrzona tym tytułem odrzuciła mnie na długo. Do dzisiaj nie wiem, czy to kwestia mechaniki gry, a może to kwestia uniwersum, bo Japonia i samuraje nigdy nie była moim konikiem, wręcz męczę się podczas grania w produkcje dziejące się w tamtym rejonie świata, dlatego też niespecjalnie jaram się nową częścią Assassin's Creed: Shadows, bo ma niebezpiecznie duże stężenie samurajów.

REKLAMA

Druga gra w serii - Medieval: Total War też mnie zmęczyła, ale dwa lata później świat zobaczył Rome: Total War, a ja się zakochałem. Nowy silnik 3D, znacznie ulepszona rozgrywka, ciekawsze opcje dyplomacji i fenomenalne bitwy pomiędzy armiami, to właśnie w niej się zakochałem i przepadłem na długie godziny. Później było już tylko lepiej - druga część Medievala była znakomita, niedługo po niej zagrałem w ciekawe Empire, które wprowadziło bitwy morskie, później była przerwa na nudną Japonię, więc nie pograłem, a później znów wróciłem do wspaniałego Rzymu.

Jednak miałem coraz mniej czasu na granie, więc porzuciłem wspaniałą serię, ale na szczęście właśnie przeczytałem wspaniałą wiadomość.

Total War: Empire trafi na smartfony i to jeszcze w tym roku

Co to jest za wiadomość, to nie mam pytań. Wracamy do 18 wieku, do czasów wielkich imperiów, czasów gdy tradycyjne techniki wojskowe spotykają się z coraz większą brutalnością broni palnej, czasów wielkich wojen i jeszcze większych tragedii. Zanurzymy się w zakulisowe intrygi i zobaczymy, że dyplomacja bywa brutalniejsza niż starcie dwóch armii. Wypłyniemy na morze walczyć flotyllami, które budziły strach.

Feral Interctive - studio odpowiadające za mobilną wersję obiecuje nam, że dostaniemy intuicyjny i wygodny system sterowania, piękną grafikę i jeszcze lepszą rozgrywkę. Powalczymy na mapie zawierającej Europę, Indie i obie Ameryki, a do wyboru będziemy mieli jedną z 11 frakcji. Na pola bitwy wyruszymy już jesienią tego roku. Nie mogę się doczekać.

REKLAMA

Więcej o grach przeczytacie w:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA