Apple nie zamierza rezygnować z głupich pomysłów. Lepszy ekran w iPhonie? Zapomnij, mają coś lepszego
Apple zdecydował, że nie będzie przejmował się głosami krytyki oraz brakiem zainteresowania swoim jednym produktem i postanowił dać mu kolejną generację. To urocze, że inwestuje w rozwój gadżetu, o którym świat zapomniał 5 minut po premierze, zamiast wydać kilka dolarów więcej na odświeżanie 120 Hz w podstawowych iPhone'ach.
Apple Vision Pro to mój ulubiony gadżet giganta z Cupertino. Wygląda jak gogle narciarskie, ale takie brzydkie, jest kompletnie bezsensowny pod kątem designu i kwestii ładowania, ale za to klienci zapomnieli o nim chwilę po premierze, która miała miejsce w lutym tego roku. Zaraz po niej widzieliśmy obrazki ludzi jedzących w nich obiady w restauracji, czy prowadzących samochody przy użyciu tego urządzenia. Hype był niesamowity, ale jak to bywa z takimi produktami - błyskawicznie opadł i dzisiaj o Apple Vision Pro pamięta tylko Tim Cook i inżynierowie zatrudnieni przy tym projekcie. Okazało się, że świat, który miały oferować gogle wcale nie jest taki kolorowy, a wielozadaniowość wcale nie jest taka intuicyjna.
Apple liczył na co najmniej 750 tys. zamówień, szybko zmienił prognozy na 400 tys., ale niektórzy mówili, że to i tak optymistyczne szacunki. Konkurencja na tym polu jest silna, trudno przekonać użytkowników do produktu, który konkurencja ma znacznie lepiej dopracowany - wystarczy wspomnieć o Meta Quest 3, które oferują więcej za mniej i nikt nie opowiada bajek o emejzingu. Sprzedaż była tak słaba, że przez chwilę zastanawiano się, czy Apple w ogóle wprowadzi drugą generację. Entuzjaści gogli byli jak pan Bolec z filmu Chłopaki nie płaczą, który zapewniał, że film o facecie w łódce zaraz się rozkręci. Liczy na to Apple, który postanowił wprowadzić nową generację.
Apple Vision Pro otrzyma mocniejszy chip
Jeżeli uważnie czytaliście doniesienia na temat dotychczasowego produktu, to na pewno zwróciliście uwagę, że absolutnie nikt nie narzekał na wydajność procesora. Należy oddać cesarzowi, co cesarskie - chip M2 jest po prostu potężny i zapewnia odpowiednią moc obliczeniową. Jednak jak donosi jeden z dwóch najważniejszych analityków zajmujących się Apple - Ming-Chi Kuo, firma zamierza wprowadzić w drugiej połowie przyszłego roku nową iterację urządzenia, tym razem z chipem M5, który jeszcze nie powstał.
M5 ma być nowym otwarciem na sztuczną inteligencję, o pięknej nazwie Apple Intelligence. I to ona ma dać przewagę rynkową, bo będą to pierwsze okulary do rozszerzonej rzeczywistości, które będą wspierać sztuczną inteligencję. Co się za tym kryje? Nie wiem, bo jestem Polakiem, więc to nie są rzeczy dla mnie, bo mieszkam w kraju Trzeciego Świata, a przynajmniej tak uważają w Cupertino.
Apple Vision Pro ma czerpać benefity z iPhone'a 16, który ma zmieniony układ obiektywów, po to, żeby wspierać nagrywanie filmów, które będą wręcz stworzone do wyświetlania na ekranach okularów. Czy tym razem się uda? Obawiam się, że nic to nie da, bo ludzkość po prostu nie jest na to gotowa, żeby siedzieć w okularach rodem z Black Mirror. I dobrze, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.
Nowy chip, nowe rozdaniem a mamy ważniejsze problemy do rozwiązania
Apple mierzy się z kryzysem wizjonerskim. Nie widzę rewolucji, ewolucja jest coraz mniejsza, brakuje nowego rozdania, czegoś, co przełamie impas. Myślałem, że czymś takim będzie Apple Intelligence, ale po konferencji producenta byłem zmieszany. Większość funkcji to adaptacja tego, co kilkunastu miesięcy ma Google i reszta, a część najciekawszych rozwiązań dopiero zostanie wdrożona, ale tylko dla niektórych państw, Europa się może pożegnać. Nie ma produktu, który rozpaliłby emocje, najlepiej robi to iPhone, ale brak chociażby ekranu z częstotliwością odświeżania 120 Hz w podstawowych modelach to dramat. Mam wrażenie, że przez chęć dogodzenia akcjonariuszom Apple traci pałeczkę najlepszego implementatora rozwiązań. Bo umówmy sie - iPhone nie był pierwszym smartfonem, a Watch zegarkiem, ale to właśnie one pokazały jak należy projektować urządzenia. Brakuje mi tego.
Więcej o Apple przeczytasz w:
