Sklep Microsoftu na telefony coraz bliżej. "Już trwają testy"
Jednym z ważniejszych biznesowych ruchów Microsoftu, z którym ten wiąże wielkie nadzieje, jest uruchomienie sklepu z grami i aplikacjami na telefony komórkowe i tablety. Według wcześniej komunikowanego harmonogramu, sklep powinien być już dostępny. Co się dzieje?
Ważnym skutkiem presji prawnej na największych dostawcach mobilnych platform cyfrowych jest zmuszenie ich do otwarcia rzeczonych platform i podzielenia się kontrolą nad ich ekonomią. To w praktyce oznacza, że użytkownicy telefonów i tabletów mogą lub niedługo będą mogli pozyskiwać łatwo oprogramowanie z innych źródeł niż Sklep Play i App Store, opłacając zakupy niekoniecznie w ramach systemów płatności Apple’a i Google’a. Jednym z największych beneficjentów tej zmiany ma być Microsoft, który akurat żadnej mobilnej platformy nie ma w ofercie.
Firma nie zamierza jednak wykorzystywać swojej biurowej potęgi, jaką są usługi Microsoft 365, by przekonać potencjalnych klientów, by ci zajrzeli do jego sklepu zamiast do tego fabrycznie zainstalowanego na telefonie. Zamiast tego chce kusić ich marką Xbox i grami Bethesdy i Activision Blizzard King. Zresztą przejęcie wspomnianego ABK przez Microsoft miało na celu właśnie zapewnienie sobie możliwości wejścia na rynek mobilny, za co Microsoft zapłacił rekordowe 68,7 mld dol. To największe przejęcie w historii IT.
Nie przegap:
Publiczne testy sklepu Microsoftu miały się rozpocząć w lipcu. Jak zapewne państwo spostrzegli, mamy sierpień
Na szczęście jak poinformowała w dość lakonicznym komunikacie Kari Perez, rzeczniczka działu Xbox, testy już trwają - tyle źe póki co wewnątrz Microsoftu. Sam sklep na razie nie będzie miał dedykowanej natywnej aplikacji, zamiast tego funkcjonując jako aplikacja webowa, w przeglądarce internetowej. Dodatkowo, członkowie programu Xbox Insider powinni się przygotować na związane z powyższym ekscytujące aktualizacje. Zapewne chodzi o dostęp do rzeczonego sklepu.
Samo postawienie na aplikacje webową brzmi dziwnie. Z jednej strony właściwie nie jest to newsem - szefowa działu Xbox, Sarah Bond, argumentowała wręcz wcześniej, że webowy sklep dotrze do większej liczby klientów. Nie jest jednak jasne jak klienci mieliby ów sklep odkryć. Trzeba jednak przyznać, że Microsoft ma treści w swoim portfolio, które mają duże szanse zdobyć uwagę graczy na Xbox Store. Gry Call of Duty Mobile i Candy Crush Saga to niekwestionowane hity. Nie jest tylko jasne co właściwie się stanie z ich wersjami dostępnymi w Sklepie Play i na App Store, kiedy sklep Microsoftu zostanie już oficjalnie otwarty.
Czekacie z niecierpliwością, prawda?