REKLAMA

The First Descendant za darmo dla każdego. Głośna gra dusi mi PS5

Darmową gra The First Descendant jest już możliwa do pobrania dla wszystkich graczy, na komputerach oraz konsolach obu generacji. Niestety, silnik Unreal Engine 5 dobija moje PlayStation 5 i znacznie utrudnia rozgrywkę.

The First Descendant za darmo dla każdego. Gra dusi mi PS5
REKLAMA

The First Descendant to jedna z najciekawiej zapowiadających się, a także najbardziej oczekiwanych gier free2play całego 2024 roku. Produkcja koreańskiego zespołu Nexon, znanego z takich tytułów jak MapleStory i Vindictus, zapowiada się jako ambitny i ciekawy projekt. Teraz, w dniu globalnej premiery, może go pobrać każdy gracz, na wszystkie wiodące stacjonarne platformy.

REKLAMA

The First Descendant jest reklamowane jako pogromca Destiny i Warframe.

Azjatycka produkcja czerpie pełnymi garściami z takich tytułów jak epickie Destiny 2 (loot, interfejs), Warftame (wybór awatarów, model biznesowy), a nawet polskie The Outriders. Jednocześnie koreańska gra stawia na graficzne wodotryski, hulając na nowoczesnym silniku Unreal Engine 5, co ma niestety swoje bolesne konsekwencje, o czym zaraz napiszę.

The First Descendant jest już możliwe do pobrania, za darmo, na wiele zróżnicowanych platform. Koreańską produkcję możemy zainstalować na PC, PS4, PS5, XONE oraz Xboksach Series. Rozgrywka jest darmowa, a wydawca zarabia na przedmiotach kosmetycznych, karnetach sezonowych oraz grywalnych postaciach, których jest niemal tuzin, z czego gracz wybiera jedną z trzech darmowych na start.

Lubię gry takie jak The First Descendant, ale na moim PS5 produkcja jest prawie niegrywalna.

Twórcy koreańskiej gry silnie stawiają na oprawę wizualną, czego dowodem jest wybór silnika Unreal Engine 5, a także silne partnerstwo z firmą Nvidia produkującą karty GeForce. No i zgoda - modele postaci wyglądają ślicznie, tła zwiedzanych krain są palce lizać, natomiast sama rozgrywka… ała!

Na PlayStation 5, w trybie zbalansowanej grafiki, praktycznie non stop odczuwam spadki wydajności. Rozgrywka była względnie stabilna wyłącznie na etapie wprowadzenia, zapoznającego z podstawowymi mechanikami. Po dostaniu się na pierwszy obszar otwartej kampanii spadki fps są drastyczne, zwłaszcza podczas walki. Wystarczy kilku przeciwników na ekranie, a obrazem szarpie jak praniem podczas huraganu.

Tym samym The First Descendant to kolejna już produkcja ze względnie otwartym światem i realistyczną grafiką, z którą nie radzą sobie konsole aktualnej generacji. Nie sprawdzałem płynności na Xboksie Series X, natomiast na PlayStation 5 jest ona poniżej akceptowalnej wartości. Tutaj potrzebna jest potężna optymalizacja, w dodatku na wczoraj.

Takich problemów nie mają gracze na wydajnych PC, zwłaszcza tych napędzanych kartami GeForce. Dzięki takim rozwiązaniom jak DLSS 3.5 oraz ray reconstruction produkcja wygląda imponująco, działając na zadowalającym poziomie. Oczywiście o ile pozwalają na to serwery, bo jak to bywa z premierami tego typu gier, zdążają się problemy.

Aż strach pomyśleć jak The First Descendant działa na PS4 oraz XONE.

REKLAMA

Koreańczycy zdecydowali się wydać produkcję free2play także na poprzednia generację konsol, co nie uważam za przesadnie rozsądny pomysł. Zwłaszcza biorąc pod uwagę typ rozrywki, wymagający zapewnienia regularnego strumienia nowej zawartości. Im więcej platform docelowych, tym trudniej taki strumień utrzymać. Co dopiero wspominać o mniejszej mocy PS4/XONE względem nowszej generacji sprzętu, co skutkuje koniecznością tworzenia zawartości w kilku różnych standardach jakości.

Jeśli chcesz sprawdzić jak The First Descendant (nie) działa na twoim sprzęcie, grę pobierzesz z tego miejsca.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA