Smaczny obiad w kwadrans i chrupiące frytki. Oto Tefal Dual Easy Fry & Grill
Szukasz sposobu na to, by oszczędzić czas spędzany na gotowaniu? Pomoże w tym frytkownica beztłuszczowa Dual Easy Fry & Grill marki Tefal. Nie zabrakło apki pełnej przepisów, w tym na obiady gotowane w zaledwie kwadrans.
Lubisz smacznie zjeść, ale nie przepadasz za spędzaniem czasu w kuchni? Wiele osób tak ma i sam się do nich zaliczam. Z tego powodu z żoną często przez kilka miesięcy z rzędu zamawiamy pudełka, ale zawsze po czasie potrawy zaczynają się powtarzać i nudzić, więc z dostaw rezygnujemy. Potem przez jakiś czas znów przygotowujemy jedzenie sami.
Z tego powodu moją nową ulubioną kategorią elektroniki użytkowej są nowoczesne sprzęty kuchenne takie jak właśnie Tefal Dual Easy Fry & Grill, które ostatnio budzą we mnie większe emocje niż te wszystkie smartfony, tablety, komputery i konsole. No i im mniej czasu spędzę na przygotowywaniu jedzenia, tym więcej będę mógł posiedzieć na kanapie z padem w ręku.
Do tego jedzenie przygotowywane samodzielnie, zwłaszcza jeśli zdecydujemy się coś usmażyć na patelni, wcale nie musi być zdrowe. Na szczęście są sprzęty, które nie tylko oszczędzają czas, ale również sprawiają, że w potrawach znajduje się mniej tłuszczu i właśnie takim urządzeniem jest Tefal Dual Easy Fry & Grill. To właśnie tę frytkownicę miałem ostatnio okazję testować.
Jakie potrawy można zrobić we frytkownicy?
Tak jak nazwa wskazuje, da się oczywiście zrobić w nim frytki, to jest to tylko jedna z wielu, wielu potraw, jakie można z jej użyciem przyrządzić. U nas na pierwszy ogień po wyjęciu sprzętu z pudła poszła zapiekana wieprzowina, do której bardziej od frytek pasowały nam zapiekane młode ziemniaczki. Kolejnego dnia przygotowaliśmy klopsy, a jeszcze innego - soczystą kurę z chrupką skórką.
Z użyciem Tefal Dual Fry & Grill jedzenie da się nie tylko grillować, ale również piec, smażyć powietrzem i opiekać potrawy, a także podgrzewać już wcześniej przygotowane jedzenie. Łącznie do wyboru jest osiem programów, w tym dedykowane do frytek, kurczaka, warzyw, ryb i nawet deserów. Do tego dochodzą takie funkcje jak odwadnianie, grill oraz dodatkowy tryb ręczny.
Po uruchomieniu urządzenia nie trzeba go monitorować, ani tym bardziej zaglądać do środka - wystarczy poczekać na sygnał dźwiękowy informujący o tym, że można już podawać obiad. W przygotowywaniu potraw pomagają kratki - standardowe i do grillowania. Nie zabrakło też oczywiście timera oraz funkcji automatycznego wyłączania po zakończeniu pracy.
Tefal Dual Easy Fry & Grill mały przy tym nie jest.
Dla urządzenia trzeba wygospodarować całkiem sporo miejsca w kuchni, ale bynajmniej nie żałuję, że na czas testów stanęło na naszym blacie i spędziło tam kilka tygodniu. W środku znalazły się w końcu nie jeden, a dwa pojemniki typu XXL do przygotowywania jedzenia, a urządzenie działa z mocą aż 2700 W.
Łączna pojemność obu szuflad to ponad osiem litrów, a do tego mają różną wielkość: 5,2 litra po lewej i 3,1 litra po prawej. Jeśli planujemy upichcić mniejszą porcję tego samego jedzenia, możemy użyć tylko jednego z nich i to o tej bardziej pasujących dla naszych potrzeb objętości.
W praktyce szybko się też okazało, że pojemność urządzenia to przy tym aż nadto dla osób mieszkających w parach, o singlach nie wspominając, ale dzięki temu można albo przygotować ten sam obiad na kilka dni do przodu - albo dwa różne dla dwóch osób, które lubią jeść co innego.
W osobnych szufladkach szybko upiec naraz całego kurczaka od razu z górą frytek, a obie części składowe obiadu będą gotowe do podania na ciepło jednocześnie. Pomaga w tym funkcja synchronizacji momentu startu pracy obu pojemników w odpowiednim momencie.
Z kolei jeśli partner ma ochotę na kurczaka, a my na grillowane warzywa, to nie ma problemu - można przyrządzić oba te posiłki i to tak, by podać je na ciepło w tym samym czasie. Dzięki tym dwóm pojemnym komorom można też szybko i sprawnie przygotować się na przyjście całej grupy gości.
Co również istotne, komory są od siebie odseparowane. Oznacza to, że nie musimy się martwić o przechodzenie zapachów między nimi, jeśli przygotowujemy dwie różne rzeczy. To się przyda w momencie, gdy obok siebie przyrządzamy np. mięso na obiad i babeczki na deser.
Szukasz inspiracji? Jest na to aplikacja!
Klienci, którzy kupią frytkownicę Tefal Dual Easy Fry & Grill mogą skorzystać również z aplikacji mobilnej MyTefal. Oferuje ona szeroką gamę przepisów wraz z dokładnymi wskazówkami mówiącymi o tym, jak powinniśmy przygotować potrawę z użyciem tego urządzenia.
Wiele z nich to dania, które przygotujemy, jeśli tylko mamy w domu odpowiednie składniki, w mniej niż 15 minut - w sam raz dla osób żyjących w ciągłym biegu. Do obsługi urządzenia wykorzystuje się przy tym ekran dotykowy rozciągający się niemal na całą jego szerokość
Wybór odpowiedniego dla danego dania programu nie jest problemem, a dla każdego pojemnika możemy przy tym ustawić osobno temperaturę oraz czas pracy. Jest też guzik pozwalający na wspomnianą już synchronizację obu pojemników - kurczak zaczyna grzać się wcześniej niż ziemniaki.
No ale dobra, wszystko fajnie pięknie, ale czego w takim razie Tefal Dual Easy Fry & Grill nie potrafi?
Przede wszystkim: przyrządzać dań w płynie. Jeśli wraz z drugim daniem chcielibyśmy podać zupę, to musimy ugotować ją osobno, klasycznie, w garnku. To samo dotyczy sosów, którymi chcielibyśmy polać przygotowane beztłuszczowo mięso.
Szkoda też, że urządzenie nie ma odczepianego kabla zasilającego. To duży sprzęt i nie w każdej kuchni będzie mógł stać zawsze na blacie, więc dobrze by było, gdyby dało się go prosto, szybko i wygodnie chować i wyciągać z szafki, a przewód w takiej sytuacji zawsze się plącze i przeszkadza.
Czytaj inne nasze sprzęty na temat urządzeń marki Tefal:
Co jeszcze warto wiedzieć o Tefal Dual Easy Fry & Grill?
Na plus zaliczam z kolei fakt, że te brudzące się elementy, czyli szuflady i kratki, można myć w zmywarce, więc jeśli tylko takową mamy, nie trzeba spędzać czasu przy zlewie z gąbką w ręku po przygotowywaniu posiłku. Urządzenie jest przy tym energoszczędne, gdyż zużywa do 70 proc. mniej energii elektrycznej w porównaniu do przygotowywania tej samej potrawy w piekarniku.
Tefal podaje, że w przeprowadzonym w ubiegłym roku teście przygotowywania frytek Dual Easy Fry & Grill poradził sobie od tradycyjnego piekarnika o 40 proc. szybciej. W oszczędzaniu energii i czasu ma udział fakt, iż po włożeniu produktów do frytkownicy można od razu rozpocząć proces gotowania - nie trzeba czekać, aż się uprzednio nagrzeje, tak jak to ma miejsce w klasycznych piekarnikach.
Producent chwali się również, że gotować można z niewielką ilością oleju lub nawet całkowicie bez niego, dzięki czemu potrawy mają do 99 proc. mniej dodanego tłuszczu dzięki funkcji Extra-Crisp. Jedzenie pozostaje przy tym przyjemnie chrupiące.
Na koniec zaś powiem tyle: podczas kilkutygodniowych testów urządzenia byliśmy, wraz z żoną, z niego bardzo zadowoleni i mile nas zaskoczyło. Niechętnie będę je pakował i odsyłał do producenta po ich zakończeniu, chociaż zajęło sporą część blatu.
Jeśli zastanawiacie się teraz, czy warto w nie zainwestować, to możecie je sprawdzić sami dzięki programowi „Satysfakcja gwarantowana”. Tefal pozwala na testowanie urządzenia przez 30 dni od zakupu i możliwy jest zwrot nawet po jego użyciu, jeśli nie spełniło oczekiwań.
Tefal stawia przy tym na urządzenia długowieczne i obiecuje proste naprawy nawet już po zakończeniu okresu gwarancji i rękojmi. Części zamienne mają być dostępne do zakupu przez 15 lat, a producent będzie je dostarczał do jednego z 6200 punktów serwisowych na terenie kraju.
Sprzęt wygląda też niezwykle elegancko, bo obudowa oprócz czarnych elementów ma takie w kolorze stali nierdzewnej. Niewykluczone, że przy remoncie kuchni zadbam o to, by wygospodarować na taki sprzęt - lub jego następcę - odpowiednie miejsce.
Nie tylko gotowanie w nim jest szybsze i bardziej energooszczędne, niż z użyciem piekarnika i zwykłego garnka, ale do tego jedzenie przygotowane we frytkownicy Tefal Dual Easy Fry & Grill wygląda niezwykle apetycznie. No i jest, tak po prostu, bardzo smaczne!