Wakacje z dziećmi? Sprawdź, jak skonfigurować im telefony i które usługi włączyć przed podróżą
Jeśli wybierasz się na wakacje z dziećmi, to na takie wczasy trzeba się dobrze przygotować. Transport, lokum i spakowanie walizki to nie koniec - warto skonfigurować przed wyjazdem kilka usług na ich smartfonach i innych urządzeniach mobilnych, w tym takie poprawiające bezpieczeństwo naszych bliskich.
Wyjazd na wakacje z dziećmi lub przygotowanie ich na kolonie to nie lada wyzwanie dla każdego rodzica, który musi myśleć o tysiącu różnych spraw i wszystko dokładnie zaplanować. Warto jednak mimo to poświęcić trochę czasu na to, by odpowiednio skonfigurować synowi lub córce telefon lub tablet, a także pomyśleć o zakupie akcesorium, jakim jest smartwatch z GPS-em.
Rodzice kupują swoim dzieciom, zwłaszcza tym starszym, smartfony i tablety. Te są pomocne w trakcie wspólnej rodzinnej podróży na wakacje - niezależnie od tego, czy wybieramy się na nie samolotem, pociągiem czy samochodem. To dzięki nim rodzina pozostaje w kontakcie, a jeśli tylko ktoś się zgubi, to można go potem łatwo namierzyć.
Czytaj inne nasze teksty dotyczące oferty Orange:
Odpowiednio skonfigurowany smartfon syna lub córki jest też niezwykle istotny, gdy jedzie ono na wczasy bez rodzica, czyli np. kolonie. Możliwość pozostawania z nim w kontakcie jest nieoceniona i eliminuje potrzebę zwracania się każdorazowo do wychowawcy, który ma pod opieką również wiele innych dzieci.
Podczas wyjazdów zagraniczych kluczowy jest roaming.
Warto zadbać o to, by smartfon dziecka był namierzalny, czyli miał dostęp do sieci, a przy wyjazdach zagranicznych pozwala na to właśnie roaming. W ramach Unii Europejskiej funkcjonuje zasada roam like at home: można korzystać z połączeń i wiadomości jak w kraju, a do tego dostajemy paczkę internetu w roamingu. Jeśli jedziemy gdzieś dalej, to warto aktywować bliskim Bezpieczny Roaming od Orange.
Ta usługa chroni przed nieprzewidzianymi wydatkami na transfer danych poza Unią Europejską, który w egzotycznych krajach potrafi kosztować 44 zł (!) za każdy przesłany nie gigabajt, a megabajt. Na szczęście w Orange usługa Bezpieczny Roaming aktywuje się automatycznie, gdy zaczniemy korzystać z internetu po przekroczeniu granicy. Dostajemy wtedy 1 GB do wykorzystania przez 24 godz. za 15 zł. Jeśli pakiet się skończy, więcej danego dnia nie zapłacimy (ale oczywiście można wykupić dodatkowy pakiet w razie potrzeby). Następnego dnia aktywuje się kolejny pakiet - o ile będziemy korzystać z internetu.
Bezpieczny Roaming obejmuje łącznie 46 państw, w tym tak odległych jak Egipt, Turcja, Tunezja i Stany Zjednoczone (pełna lista na orange.pl). Skorzystać z niej mogą wszyscy klienci, którzy podpisali umowę z Orange dnia 21 stycznia 2024 r. lub później. Więcej na temat tej usługi, a także jak ją włączyć w umowie podpisanej przed tym terminem, dowiesz się z poniższego artykułu.
Kontrola rodzicielska i wakacyjna cyfrowa higiena
Warto też wyjaśnić dziecku podstawowe zasady takiej „cyfrowej higieny” i wyjaśnić, że wakacje to dobry czas na to, by odpocząć od internetu lub przynajmniej ograniczyć czas spędzany z telefonem w ręku podczas urlopu. Seriale z serwisów VOD przecież nie uciekną, a po powrocie do domu plaży ani basenu już nie będzie. Warto jeszcze przed wyjazdem wspólnie z dziećmi ustalić zasady, kiedy i w jakim zakresie będą mogły korzystać ze smartfona.
Sam dziękuję swoim rodzicom za to, że nie pozwalali mi na wycieczki szkolne i wspólne wczasy zabierać GameBoya, bo w przeciwnym razem jedyne, co bym z nich zapamiętał, to które Pokemony się udało złapać. W przypadku smarfonów i tabletów mamy jednak możliwość odpowiedniego skonfigurowania takiego urządzenia. Wszystko dzięki mechanizmom kontroli rodzicielskiej.
Opowiednie reguły pozwalają zablokować w części lub w całości dostęp do konkretnych aplikacji lub danego typu treści. Dla przykładu można je ustawić tak, że w podróży młody człowiek będzie mógł na urządzeniu mobilnym grać w gry, czytać książki i korzystać z serwisów VOD do woli, ale po dotarciu na miejsce pojawią się limity pozwalające korzystać z takich apek np. jedynie 30 min. dziennie.
W kontekście wakacji w przypadku iPhone’ów przydatna może być funkcja o nazwie Czas przed Ekranem. Można w jej ramach ustalić, ile czasu będzie można spędzić z konkretnymi apkami ciągu dnia - potem zostaną zablokowane. Aby pozbyć się limitów konieczna jest znajomość ustalonego kodu PIN, który może być inny niż ten stosowany do odblokowania telefonu. W przypadku Androida analogiczna funkcja również znajduje się w Ustawieniach i nosi nazwę Cyfrowa Równowaga.
Dzięki temu młodzi ludzie nie spędzą całych wczasów z nosem w telefonie, a jednocześnie pozostaną w kontakcie z rodzicami. Co przy tym istotne, te wszystkie mechanizmy kontroli rodzicielskiej, jeśli wcześniej się nie miało z nimi styczności, warto poznać i stosować nie tylko na wakacjach, ale również po powrocie do domu. Nie tylko pozwolą zachować dzieciom cyfrową higienę poprzez ograniczanie czasu spędzanego na patrzenia się w ekran, ale ułatwią ochronę przed dostępem do treści tylko dla dorosłych.
Na pytanie „Gdzie jest dziecko?” odpowiedzą smartfony i smartwatche
Wakacje spędzamy zwykle w miejscu, które jest dla nas zupełnie obce - nie znamy rozkładu ulic w miejscowościach turystycznych ani nie rozpoznajemy charakterystycznych punktów. Zgubienie się jednego członka grupy, zwłaszcza w tłumie, może przydarzyć się każdemu. Dla całej rodziny sporym problemem będzie sytuacja, w której zawieruszy się jeden z jej najmłodszych członków.
Aby uniknąć sytuacji podobnej do tej z „Kevina samego w domu”, warto skonfigurować usługi o nazwie Gdzie jest dziecko. Rodzic, po zainstalowaniu odpowiedniej aplikacji na swoim telefonie, może w razie potrzeby zlokalizować członków rodziny bez instalowania aplikacji na ich sprzętach - operator namierza bezpośrednio karty SIM. Usługę istnieje przy tym w dwóch wariantach.
Gdzie jest Dziecko Standard kosztuje 9,99 zł na 30 dni, ale przez pierwszy miesiąc można usługę testować za darmo. Pozwala lokalizować dwie osoby, a także swój własny telefon. Sprawdzić lokalizację można 30 razy w miesiącu, a do tego dochodzi opcja ustawienia 1 strefy dla Bliskich oraz sprawdzać lokalizację do 2 dni wstecz. Aktywacja usługi wymaga wysłania SMS-a o treści START GJD na nr 60504.
Gdzie jest Dziecko Premium może się sprawdzić lepiej podczas krótszych wczasów. Koszt to 6,15 zł na tydzień (pierwszy miesiąc jest za darmo), a lokalizować można swój telefon oraz do 5 dodatkowych osób. W pakiecie mamy 2 strefy dla bliski, 5 dni historii aktualizacji, łącznie 150 lokalizacji na tydzień oraz funkcję Rodzinne SOS. Aktywować usługę można poprzez SMS-a o treści START GJDP na nr 60504.
Inną usługą, którą warto się zainteresować, jest Lokalizator Orange, który służy do stałego lokalizowania członków rodziny. Można monitorować nie tylko to, gdzie obecnie znajduje się dziecko, ale również to, jaką trasą się poruszało. Do tego można podpiąć do usługi bliskich, którzy pozostali w domu, czyli np. dziadków, by mieć pewność, że również i oni są bezpieczni.
W ramach Lokalizatora Orange można zdefiniować bezpieczne strefy i otrzymywać powiadomienia, gdy bliska nam osoba opuści miejsca, pomiędzy którymi miała się poruszać, czyli np. drogę z hotelu na plażę lub z domu do szkoły. A ile kosztuje ta usługa? Podobnie jak w przypadku Gdzie jest dziecko mamy tutaj do wyboru dwie wersje: Standard za 12 zł miesięcznie i Premium za 7,98 zł tygodniowo.
Trzeba przy tym pamiętać, że mowa tutaj o namierzaniu smartfonów, a to urządzenia, które można stracić. Dobrym pomysłem może być wyposażenie dziecka w smartwatch z GPS, który syn lub córka będzie mieć zapięty na nadgarstku. Tego typu urządzenie będzie działać i będzie można z niego korzystać nawet w sytuacji, gdy telefon zostanie zgubiony lub ukradziony.
